W katalogu znajduje siê 3001 fraz
No, ¿egnaj!
Zawróci³ jak na musztrze i z cichym jêkiem wyszed³ z podziemia...
Dziecko, zanosz±c siê
od p³aczu, skoczy³o za nim, ale je nauczycielka powstrzyma³a. Pan Granowski nie protestowa³
na razie, ale po chwili rzek³ do nauczycielki z uk³onem:
– Jestem Granowski, ze dworu w Debrzach.
– Wiem, ja¶nie panie... – odrzek³a ze ¶miesznym...
G³upek...
Nie
nale¿a³o siê
zgadzaæ, dopóki nie dostanie do rêki trucizny. Ba³wan! Arp gotów jest biæ g³ow±
o ¶cianê. Tak
trafiæ na haczyk pierwszego lepszego kapusia!
Ale oto i zbiorniki. Ko³o lewego kto¶ zostawi³ koz³y malarskie. Wszystko jak w
grypsie. Arp
stoi...
RozejrzaBa si, ale zamiast Gabe'a zobaczyBa przy Bó|ku Deacona
Gabe przemykaB pod [cian, trzymajc si za policzek.
- Nic ci si nie staBo, Glory? -spytaB Deacon.
W tym momencie zauwa|yBa, |e Gabe wyciga rewolwer z kieszeni.
- Uwa|aj! On ma broD.
Deacon obróciB si szybko. Prawie natychmiast znalazB si...
{ywe ryb w siatkowej torbie przyniósB i na stóB rzuca
Ryba w torbie skika, ja oczy wytrzeszczam, ale jeszcze nic nie mówi. Dopiero w jakie minut do przytomno[ci przyszedB, krzyknB ze strachu, zBapaB ryb i chodu. DowiedziaBem si pózniej od stró|a, |e Kotek si nazywa i mieszka nad namy.
Trzeci raz...
Tak wygl±da jego ¿ycie...
Morduje i patroszy jelenie, potem
przewozi krwawe p³aty miêdzy chat± a zamra¿ark± ojca. Zew
krwi, pierwotne powo³anie.
- Gdyby przysz³o tu za mn± dwóch ludzi - mówiê - za-
strzeli³by¶ ich dla mnie, zamordowa³, a potem zrobi³ im takie
oczy?
- Nie, nie. Nie,...
— Móg³by¶ co¶ przelaæ na moje konto — powiedzia³ Townsend...
— Ile?
319
— Dwadzie¶cia milionów.
— Kiedy te pieni±dze bêd± ci potrzebne?
— Ju¿ od samego rana dobijali siê do mnie ró¿ni klienci. Chcieli wiedzieæ, jaki los spotka³ ich klejnoty. W wiêkszo¶ci przypadków wymiga³em siê od konkretnych odpowiedzi, ale nie pozwol±...
W ci±gu godziny sze¶ciokrotnie wype³nili wszystkie trzy torby i Sanders sze¶æ razy wyp³ywa³ na powierzchniê...
Podczas gdy Gail opró¿nia³a torby, z ca³ej si³y musia³ trzymaæ siê chwiejnej platformy, ¿eby fale nie wepchnê³y go pod ³ód¼. By³ przemarzniêty i wyczerpany, czu³ ból w zatokach. Za ka¿dym razem schodzi³ na dó³ wolniej, gdy¿ ból g³owy stawa³ siê coraz dotkliwszy. W koñcu...
Na ochotnika wyznaczyBa mózgowca Piotra i jemu wrczyBa grozne narzdzie, co prawda troch ci|kie i tpe, ale jedyne w gospodarstwie
- A szkolenie bhp? - spytaBa przytomnie Malwa. - Bez szkolenia nie mo|emy dopu[ci ochotnika do pracy.
195
Szkolenie w wykonaniu Malwy wygldaBo tak: tu jest pieniek, tu siekiera, a tu klocek. Najlepiej trafi siekier w [rodek klocka, a gdyby co[ nie...
W przypadku wielu okazów widaæ wyra¼nie miejsca uchwytu, ukszta³towane dziêki usuniêciu ostrych krawêdzi i ostrzy, które mog³yby raniæ lub przeszkadzaæ"...
O kolejnym artefakcie Verworn powiedzia³: "Negatywy po od³upkach na ostrzu skrobacza le¿± tak regularnie obok siebie w uk³adzie równoleg³ym, ¿e przypomina to paleolityczne czy nawet neolityczne okazy". W akceptowanej przez zwolenników ewolucji sekwencji zdarzeñ...
Spojrza³ dziwnym wzrokiem i rzek³ g³osem niezmiernie wzruszonym:
- Wiedz, ¿e w tej oliwili Allach nie patrzy na nic na ¶wiecie, tylko na nas...
- Czy siê raduje?
- W tej chwili Allach siê lêka... odrzek³ tamten szeptem. - Pójd¼ za mn±, Panie, aby¶ pierwszy ujrza³ to, o czym ¶wiat ca³y mówiæ bêdzie a¿ do swego koñca.
Us³yszawszy to, pomy¶la³ Harun w pierwszej chwili, ¿e spe³niwszy dobry uczynek, nale¿y opu¶ciæ...
Zwêgli³ je piorun albo p³omieñ
ogniska, a mo¿e rozszczepi³y i
osmali³y poprzednie walki...
Ka¿dy
z atakuj±cych
strzelców_ochotników zerka³ na
nie, walcz±c z pokus± schowania
siê za pniem, by móc
bezpieczniej i pewniej celowaæ,
po czym odrzuca³ tê my¶l i szed³
dalej.
Partyzanci mieli ograniczon±
ilo¶æ amunicji. Trzeba j± by³o...
Plany partyzantki znajduj±ce siê w rêkach M...
.., które nale¿a³o przekazaæ
komitetowi rewolucyjnemu w Krakowie, zosta³y wczoraj wieczorem zniszczone. W
jaki sposób tego dokona³em — napiszê wieczorem. Mimo rozwoju rewolucji tutaj
nadzieje na pomy¶lny koniec malej± i wszyscy zastanawiaj± siê nad tym, co...
Z przestrogi
tej wysnu³ Piero dwa prawa, które rz±dz± jego najzna-
komitszymi kompozycjami: zasadê wspó³graj±cego t³a
i prawo spokoju...
W najlepszych jego obrazach (Narodziny, Portret
ksiêcia Urbino, Chrzest, Zwyciêstwo Konstantyna) da-
lekie, przepa¶ciste t³o jest tak znacz±ce i wymowne,
jak figury. Kontrast masywnych postaci, widzianych
zwykle od do³u, i delikatnego pejza¿u podkre¶la...
Czê¶æ fina³owa, któr± na p³ycie Dawida wykonujê ja, by³a jak wielkie spe³nienie - nie tyle erotyczne, co duchowe, a je¶li fizyczne, to w sensie czysto sportowym...
Niezapomniane prze¿ycie. Publiczno¶æ, która nieraz drzema³a w tej samej sali, uko³ysana mia³k± fortepianow± konfekcj±, teraz zerwa³a siê z miejsc i zawy³a - tak jest: zawy³a z zachwytu.
Pamiêtasz, Geoffreyu? Ludzie klaskali jak szaleni i zerkali z niedowierzaniem...
U stóp wzgórza dosiedli¶my koni...
Dotrzymasz nam kroku? — spyta³em z niepokojem ¦lepuna.
Lepiej, ¿eby tak by³o, bo beze mnie nie macie ¿adnych szans wytropienie ksiêcia.
Zobaczyli¶my ¶lady jednego konia, które wiod³y tam, sk±d przyjechali¶my. To
Wawrzyn i Srokaty na Bia³asie.
¦lady kopyt...
D³oni± wytar³em ¶ciekaj±c± z ust ¶linê...
Zobaczy³em, ¿e z kieszeni fartucha wystaje jej ksi±¿ka. Delikatnie, dwoma palcami unios³em j± do góry. Czyta³a Kunderê, praskiego modnisia. Ile lat minê³o od czasu, kiedy po raz pierwszy siêgn±³em po niego? W osiemdziesi±tym czwartym wydali¶my „Ksiêgê ¶miechu i...
W sumie spêdzi³em tam ponad rok...
Przez ten czas zasz³y we mnie wielkie zmiany. Pracowali¶my ciê¿ko, powalaj±c
wielkie drzewa w ka¿d± pogodê, ¶cinaj±c ich ga³êzie i ci±gn±c pnie do tartaku.
Dzieñ pracy by³ d³ugi, czêsto ch³odny, ale wieczorem podawano du¿o gor±cego wina
i co dziesiêæ dni...
Mimo okupacyjnego charakteru francuskiej w³adzy, józefiñski re¿im nie by³ ca³kowicie pozbawiony zaplecza w hiszpañskim spo³eczeñstwie...
Istnia³y grupy, które wspó³pracowa³y z józefiñsk± monarchi± i Francuzami. Byli to zarówno przedstawiciele arystokracji, jak i ni¿szych warstw spo³ecznych, zw³aszcza w miastach. Ró¿ne by³y motywy Hiszpanów decyduj±cych siê na kolaboracjê (zwanych afrancesados)....
- Widzê, ¿e zamierzasz go wytresowaæ - rzek³em z u¶miechem...
- Tak. Postaram siê zmieniæ jego charakter. Nauczê go psiej wierno¶ci.
Zamiast siedzieæ pod kanap±, bêdzie odt±d wybiega³ na twoje spotkanie. A
ja razem z nim. Dobrze?
- S³uchaj, Adasiu - odezwa³a siê matka - o jubileuszu Weronika
pamiêtasz, a zapominasz o...
Ale ona mnie tylko pog³aska³a ze s³owami: — Nic siê, synku, nie przejmuj...
I tak sz³o a¿ do otwarcia bramy, przez któr± ludzie wylewali siê jak fala, witani okrzykami „Dziêkujemy!" Akurat jeszcze przed wyj¶ciem wpad³em na Czarniawego,
MOC TRUCHLEJE
813
którego Jurek, widocznie na skutek wej¶cia w jak±¶ zaawansowan± za¿y³o¶æ, gor±co...
To wielkie zu¿ycie mia³o te¿ drug± stronê medalu: wiele uk³uæ ig³±...
Czêsto
nie wiedziano ju¿, gdzie uk³uæ. Oprócz tego, ka¿de uk³ucie powodowa³o
nowy ból, który b±d¼ co b±d¼ utrzymywa³ siê jaki¶ czas. Strzykawki nale¿y
utrzymywaæ mo¿liwie sterylnie, w przeciwnym razie istnieje
niebezpieczeñstwo wyst±pienia ropnia. O...
Strona 106 / 143 • 1 ... 103, 104, 105, 106 , 107, 108, 109 ... 143
-
WÄ…tki