Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

we Francji z inicjatywy św. Wincentego a Paulo i św. Ludwiki de Marillac. Do Polski siostry zostały sprowadzone w 1652 r. przez królową Ludwikę Marię Gonzagę. Podstawowym celem zgromadzenia było pielęgnowanie chorych i opieka nad ubogimi. Takie też zadanie postawili Austriacy przed lwowskimi szarytkami. W budynkach poreformac-kich urządzono zakład dla sierot i szpital św. Wincentego a Paulo. ?? W 1880 r. ukończono w pobliżu WJm budowę nowego gmachu szpitalne- „, go, zaprojektowanego przez Alfre- j, da Kamienobrodzkiego. Szarytki m zostały zmuszone do opuszczenia 5 Lwowa w 1944 ?., a w zajmowa- — nych przez nie do tej pory budyń- S kach najpierw urządzono wiezie- o nie, a następnie szkołę milicyjną, ™ która funkcjonuje do dziś. JJ Trasa nr 5 prowadzi dalej w górę ul. Krzywonosa, od której odbija w prawo ul. Huculska (dawna » Unii Lubelskiej). Na rogu stoją za- ? budowania dawnego kolegium Te-atynów (Krzywonosa 6). Zakon te- ? atynów został założony w 1517 r. w we Włoszech, w Chieti (łacińska nazwa Teate), przez św. Kajetana. 0 Teatynom przypisuje się doprowa- n dzenie do zawarcia unii przez część & Kościoła ormiańskiego z Kościo- ?-łem rzymskokatolickim. Na ziemie polskie sprowadzono ich J w 1664 r. W Warszawie założyli -. elitarne kolegium, którego wychowankiem był m.in. przyszły król ^ Stanisław August Poniatowski. ? We Lwowie zakonnicy zajęli się edukacją młodzieży ormiańskiej. Początkowo przejęli dawny kościół ormiański Świętego Krzyża na Przedmieściu Żółkiewskim, a na początku XVIII w. przenieśli się pod wzgórze zamkowe. W 1738 r. przy budynkach klasztornych powstał gmach kolegium, zaprojektowany przez słynnego włoskiego architekta Gaetana Chiaveriego. 235 ?? Z < >- < CL ? 236 Na mocy austriackich rozporządzeń teatyni musieli opuścić Lwów. Wkrótce też zamknęli swoje kolegium w Warszawie i na stałe wyjechali z Polski. Klasztor lwowski przekształcono w koszary artylerii. Nazywano je, od koloru dachówki, czerwonym klasztorem. Na początku polsko-ukraińskich walk o Lwów w 1918 r. w pobliżu zabudowań klasztornych został śmiertelnie postrzelony 23-letni Andrzej Battaglia. Kolejne rocznice śmierci pierwszego Polaka, który poległ w obronie miasta, obchodzono uroczyście przez całe dwudziestolecie międzywojenne. Po 1920 r. w zabudowaniach poklasz-tornych stacjonowały oddziały polskie (VI Dywizjon Przeciwlotniczy), a obecnie są tam koszary wojsk ukraińskich. Trasa nr 5 prowadzi dalej ul. Kniażą (dawna Kopcowa), biegnącą stromo pod górę. Na końcu tej ulicy są schody wiodące na prostopadłą brukowaną ulicę Wysoki Zamek. Po pokonaniu kolejnych schodów dociera się do podnóża kopca, po którego zboczach wije się ścieżka. WYSOKI ZAMEK I KOPIEC UNII LUBELSKIEJ Wycieczka na szczyt musi znaleźć się w programie zwiedzania Lwowa. Nazwa Wysoki Zamek zawsze jest pisana dużymi literami, ponieważ — poza tym że wiąże z miejscem historycznym — jest jednym z najważniejszych symboli Lwowa. Dobitnie podkreślił to Stanisław Lem, nadając taki tytuł swej autobiograficznej książce. Obecnie nazwa ta odnosi się do parku zajmującego dawne wzgórze zamkowe i w jego okolice. W 1910 r. Towarzystwo Miłośników Przeszłości Lwowa opublikowało pracę Aleksandra Czołow-skiego (1865-1944) zatytułowaną Wysoki Zamek. Autor - historyk, archiwista, kolekcjoner, kustosz Muzeum Historii Lwowa, jeden z najwybitniejszych badaczy jego przeszłości, bardzo szczegółowo opisał dzieje wzgórza od czasów prehistorycznych aż do początku XX w. Pierwsza budowla obronna stanęła tam za czasów książąt halickich, zapewne w latach 40. XIII w. Był to drewniano-ziemny gród. Według źródeł historycznych w 1261 r. Tatarzy kazali go zburzyć. Wkrótce potem na terenach od wzgórza w kierunku północno-wschodnim zaczął powstawać ruski Lwów, który jednak został całkowicie zniszczony na skutek najazdu litewskiego księcia Lubarta w 1353 r. Wraz z ponowną lokacją miasta przez króla Kazimierza Wielkiego zaczęto wznosić na wzgórzu nowy, murowany zamek