Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Zapakował beczki z winem na statek i wyruszył w drogę. Podróżował tak prawie rok aż dotarł do Indii. Niestety tam nie udało mu się sprzedać wina, chociaż zachwalał jego jakość jak mógł. Zmęczony i zdruzgotany ruszył w drogę powrotną. Stracił czas i pieniądze, a w domu czekała na niego jeszcze większa bieda. Postanowił odebrać sobie życie, ale jeszcze przed śmiercią poprostf o lampkę wina, tego, które wiózł tam i z powrotem do Indii. Wino okazało się tak pyszne, że uradowany winiarz stwierdził, że wyprodukował nowy wyborny gatunek wina. Od tego czasu winiarze wozili statkami wino na portugalską wyspę Madera, by kołysząc się na falach, dojrzewało w beczkach i nabierało odpowiedniego bukietu. Odtąd wino to nosi nazwę Madera. 110 skich i genueńskich garnizonów starożytne winnice przetrwały tu do połowy XV w., jednak panowanie muzułmańskich Tatarów i Turków doprowadziło do trwającego ponad trzy stulecia zaniku winiarstwa na Krymie. Historia win krymskich rozpoczęła się właściwie na nowo po zajęciu półwyspu przez Rosję w końcu XVIII w. Carowie zasiedlali nowo podbite terytoria ludnością chrześcijańską- oprócz Rosjan byli to także Grecy i Ormianie, którzy uciekali wówczas spod okupacji tureckiej. Dzięki nim na południowych wybrzeżach Krymu znów zazieleniły się winnice, a krymskie wina pojawiły się na stołach Petersburga i Moskwy. Jakość i sława tutejszych win rosła w ciągu XIX w. Przyczynili się do tego wydatnie osiedlający się na Krymie rosyjscy arystokraci, którzy swoje piękne rezydencje otaczali rozległymi winnicami, a do ich uprawy i produkcji win sprowadzali specjalistów z Francji i Nadrenii. Również carowie zakładali wielkie winnice w okolicach Liwa-dii i Massandry, nie szczędząc środ- ków i wysiłków, aby poziom tutejszych win dorównywał ulubionym przez nich trunkom francuskim. Już w 1829 r. z ich fundacji powstał w Jałcie jeden z pierwszych na świecie, a istniejący do dzisiaj, instytut winiarski Magaracz. Szczególne zasługi dla rozwoju krymskiego winiarstwa położył książę Lew Golicyn. Ten urodzony pod Warszawą syn Rosjanina i Polki był przez wiele lat zarządcą winnic carskich, a także właścicielem olbrzymich dóbr w okolicach Sudaku i Teodozji. Tam też z upodobaniem sadził winorośl i budował wytwórnie win. Jego prawdziwą obsesją stało się uzyskanie na Krymie wina, które mogłoby konkurować z ulubionym trunkiem rosyjskich wyższych sfer, szampanem. Dzięki sprowadzeniu francuskich szczepów winorośli oraz zatrudnieniu najlepszych specjalistów z Szampanii wina musujące księcia Golicyna - począwszy od Wielkiej Wystawy Paryskiej w 1900 r. - zdobywały wiele międzynarodowych nagród. Od tego czasu tak zwane „krimskoje igristoje", czyli wino musujące wy- twarzane według oryginalnej metody szampańskiej, jest sztandarowym produktem krymskiego winiarstwa. Po rewolucji winnice Krymu upaństwowiono - odtąd tutejsze winiarnie zamiast gustów arystokratów i intelektualistów miały zaspokajać mniej wybredne podniebienia ludu pracującego. Rosła produkcja, ale spadała jakość krymskich win. W czasach Breżniewa i Gorbaczowa trudno było zresztą mówić o oryginalnych winach z Krymu, gdyż do ich produkcji używano również surowca importowanego z Bułgarii, Węgier i Algierii. Słynne „Krymskoje Igristoje", wytwarzane teraz w lości milionów hektolitrów, coraz mniej przypominało swój francuski pierwowzór. Kryzys gospodarczy ostatniej dekady doprowadził tutejszy przemysł winiarski do całkowitego niemalże upadku. Obecnie winiarstwo krymskie próbuje odrodzić się w nowej, wolnorynkowej rzeczywistości. Mimo wielu trudności i dość mglistych perspektyw na przyszłość Krym pozostaje największym i najbardziej interesującym regionem winiarskim Ukrainy i całego byłego ZSRR. Większość winnic Krymu koncentruje się obecnie wokół Sewastopola i Symferopola. Rozciągają się tu ogromne przemysłowe uprawy, dostarczające surowca dla wielkich wytwórni win musujących. Mniejszą powierzchnię zajmują winnice na południowym wybrzeżu, jednak to właśnie tu, na stromych południowych zboczach Gór Krymskich, między Bała-kławą i Teodozją, powstają najlepsze wina Krymu. W krymskich winnicach widać zarówno tutejsze, orientalne tradycje, jak i wpływy zachodnie. Obok lokalnych szczepów winorośli o egzotycznie brzmiących nazwach, jak sara-pandas i ekim-kara, uprawia się tu pochodzące z Kaukazu szczepy rkatsiteli i saperawi oraz zachodnioeu- Wino krymskie w praktyce Amatorom wina trzeba koniecznie polecić degustację tego trunku w jednym z win-zawodów{me wszystkie są udostępnione do zwiedzania, dlatego warto wcześniej sprawdzić czy win-zawod, do którego się wybieramy organizuje ekskursje).\N czasie wycieczki dowiemy się co nieco o historii winiarstwa na Krymie, usłyszymy legendy winiarskie, dowiemy się jak „wspaniale zautomatyzowane są fabryki wina na Krymie" i poznamy najbardziej popularne gatunki krymskiego wina
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Nowy hetman przyspieszyB prace nad budow przepraw przez Plaszówk, którymi chciaB wyprowadzi wojsko z okr|enia, uderzy na oddziaBy LanckoroDskiego i stworzy w ten sposób mo|liwo[ wycofania si reszty powstaDców
- I szal autobiograficzny - portret artystki jako starej jędzy, autoportret Rani przedstawionej jako istota powstała z tego samego budulca co dom - z drewna, cegieł, blachy; jej...
- Wszyscy mówi, |e jestem za maBy, |eby o tym mówi, ale ja to naprawd bardzo dobrze rozumiem
- Jeżeli zaś górę weźmie rząd „frontu ludowego", nie może ulegać wątpliwości, iż w Hiszpanii dokonany będzie przewrót komunistyczny i że powstanie Hiszpańska Republika Rad,...
- 1891 Kazimierz Tetmajer został przez "dekadentów" obwołany ich poetą i trzeba powiedzieć, że dobrze oddawał on wszystkie ich upodobania...
- Małżeństwo nie będzie kwitło tylko dlatego, że dwoje ludzi się kocha, że pasują do siebie i że na początku tak dobrze im razem było...
- - Znam miasto lepiej niż ktokolwiek inny, bo mieszkałam tu kilka lat, poza tym chodzi także o maksymalne ograniczenie kosztów, a ja dobrze się targuję...
- In- żynier Andrzej Czarniak i majster aż nadto dobrze wie- i ; dzieli co to za rodzaj pracy, toteż zakwalifikowali ją we- dług najwyższych stawek, plus dodatek...
- Czyli zaczęła wcześniej, czyli pradziadek Ludwik trafił tu na korespondencję przodków, wywiedział się jakoś, kto tam pilnował skarbu, to nie mogło być zbyt trudne, w końcu nie...
- Głaz dobrze chronił przed kamieniami, które mogła przypadkiem strącić podczas zejścia...