Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Vesaliusa, które zapoczątkowało nowożytną naukę anatomii ciała ludzkiego. Szkice anatomiczne Leonarda da Vinci mimo częściowego zniekształcenia wskutek panujących wówczas tradycyjnych a mylnych teorii i poglądów wprowadziły do P.k.i. przez swój realizm postulat prawdy. Wybitnym zbiorem wizerunków roślin i zwierząt, zaczerpniętych przeważnie z natury, okazały się arrasy jagiellońskie, wykonane we Flandrii, a zachowane w postaci tkanin--opon w zbiorach Wawelu. Na arrasach, podobnie zresztą jak w najbardziej naukowych historiach naturalnych epoki Renesansu, prócz wielu ścisłych i wiernych po- 2021 2022 PRZYRODNICZE KSIĄŻKI IL. dobizn zwierząt pojawiały się wciąż jeszcze postacie legendarne, jak jednorożec, smoki, chimery, bazyliszki, węże skrzydlate etc. (*Zoomorficzne ornamenty). Po 1600 w księgach przyrodniczych, obejmujących coraz szersze dziedziny rozwijających się nauk, miejsce panujących dotąd wszechwładnie drzeworytów zajęły *mie-dzioryty, dające większą swobodę techniczną. W XVII w. głównym ośrodkiem pięknych wydawnictw P.k.i. była Holandia, gdzie jako nowość zaczęły się ukazywać ryto-wane wielobarwne plansze, przedstawiające głównie rośliny i ptaki. Jednym z najwybitniejszych ilustrowanych dzieł tego okresu były Ornithologiae Hbri tres Fransa Wil-lugby (1676) z seriami miedziorytów nowo odkrytych zamorskich gatunków ptaków. Epoką prawdziwego rozkwitu we wszystkich dziedzinach nauk przyrodniczych tego typu książki był XVIII w. Od rysunków anatomicznych Holendra Pietera Campera (1722-1789), przedstawiających pracę poszczególnych elementów żywego organi- Drzeworyty roślin z dzieła Falimirza O ziołach i mocy ich zmu, poprzez pierwsze ryciny szczegółów patologicznych (Morgagni 1761), pierwsze tablice obrazów widzianych pod mikroskopem (Ledermiiller 1719-1769) i pierwsze dzieła entomologiczne (Rosel von Rosenhof 1705-1759 i Pierre Lyonet 1692-1754), wszystkie dziedziny i specjalności przyrodnicze, a zwłaszcza ornitologia i konchybiolo-gia, rozbudowały P.k.i. w postaci plansz miedziorytniczych, kolorowanych ręcznie. Jednym z najważniejszych ośrodków P.k.i. był Paryż, w szczególności zespół wybitnych ar-tystów-rytowników skupionych wokół Musee d'Histoire Naturelle, zał. w 1793. Wśród wielu dzieł tego okresu przynoszących tysiące plansz barwnych wymienić należy Historię naturalną Buffona (1000 plansz iluminowanych), G. Guviera Regne animal ze sztychami Marechala, dzieła ornitologiczne Audeberta, Levaillanta, Temmincka i Vieil-lota, do których tablice wykonywali Reinold, Barra-band, Prevost, Pretre i in. W XIX w. w Anglii wytworzyły się typy tablic zoologicznych i botanicznych, wno- szących więcej życia w podobizny zwierząt i roślin, przy użyciu nowej techniki *litografii barwnej, która do dziś zachowała swe znaczenie w P.k.i. Z nieprzeliczonych dzieł i zbiorów rycin XIX w., które rozwinęły się w większości krajów europejskich i w Stanach Zjednoczonych, wymienić należy Audubona Ptaki Ameryki wydawane w olbrzymim, ponad metrowym formacie. W XX w. P.k.i. posługuje się raczej fotografią, w dalszym ciągu jednak rys., staloryt, litografia, druk wielobarwny i inne techniki graficzne zachowały swe znaczenie i w niektórych dziedzinach (np. anatomii, ento-mologii, gdzie chodzi o bardzo szczegółowe i analityczne przedstawienie), nie zostały zdystansowane nawet przez fotografię kolorową. Z najwybitniejszych artystów ostatniego pięćdziesięciolecia w P.k.i. wymienić należy w świecie anglosaskim Ch. Knighta i L.A. Fuertesa, w Skandynawii B. Liljeforsa, w Niemczech R. Friesego, we Francji P. Barruela, w ZSRR W. Watagina i A. Komarowa, -w Czechosłowacji Z. Buriana, w Austrii A. Rou-bala. — Rozwój P.k.i. w Polsce aż do czasów współczesnych był niezwykle skromny, a większość wizerunków nosiła aż do XX w. charakter kompilacyjny. Bogaty rozkwit europejskiej P.k.i. w XVIII i XIX w. nie miał odpowiednika w Polsce, ponieważ zainteresowania w tym kierunku nielicznych przyrodników i miłośników przyrody zaspokajały głównie publikacje zagraniczne. Poza wizerunkami zwierząt i roślin o charakterze przeważnie dekoracyjnym w rpsach średniowiecznych, w XVI i XVII w. ukazywały się drzew, roślin leczniczych w tzw. zielnikach (herbaria S.Falimirza, S. Syreniusza i in.). Drzeworytami zdobione były także pierwsze dzieła z zakresu medycyny (np. Consewatio sanitatis Macieja z Miechowa, Kraków 1522, z drzeworytowymi portretami św. Kośmy i Damiana na strome tyt., oraz Lekarstwo doświadczone Marcina Siennika, Kraków 1564, z drzew, przedstawiającymi przygotowywanie maści i esencji). Są pewne dane, że niektóre wizerunki zwieiząt, jak żubr, tur, ryś i tarpan, w dziełach zachodnioeuropejskich (Gessner, Aldrovandi) pochodziły ze źródeł poi. Większość jednak książek przyrodniczych XVII i XVIII w. obywała się bez ilustracji lub powtarzała obce „figury" zwierząt i roślin (J. Jonston, K. Kluk, B. Jundziłł, J.E. Gilibert). Liczne miedzioryty zawierała książka Jakuba Breyna Exoticarum aliarumąue minus co-gnitarum plantarum centuria prima (Gdańsk 1678). Wysoki poziom osiągnęła P.k.i. jedynie w publikacjach gdańsz-czanina J.T. Kleina, zwłaszcza w Echinodermatum natu-ralis dispositio z 36 rytowanymi tablicami przedstawiającymi szkarłupnie, w Historia piscium naturalis... (1740-1749) z licznymi oryginalnymi rys. ryb oraz w Stemmata avium... (1759) z wizerunkami ptaków. W pierwszej poł. XIX w. pewną oryginalnością odznaczały się niektóre drzew, zwierząt zamieszczane w „Przyjacielu 2023 2024 PRZYWILEJ Ludu" (Leszno). Staranne ryc. chrząszczy znalazły się w pracy K. Stronczyńskiego Rozryil>ki entomologiczne dla młodzieży (Wilno 1835), a oryginalne, miedziorytnicze ręcznie kolorowane tablice jaj ptasich ozdobiły Ornitologię ptaków polskich K. Tyzenhauza (Warszawa 1861). Od poł. XIX w., wraz z objęciem katedry zoologii na Uniwersytecie Jagiellońskim przez M. Nowickiego, pojawiły się podręczniki szkolne, tzw. „zwierzyńce obrazkowe", itp. wydawnictwa popularne tego autora, ilustrowane obficie kopiami ryc. z dzieł obcych. Zaczęto wydawać także ilustrowane podręczniki botaniczne, użytkowo--ogrodnicze i atlasy grzybów. Na przełomie wieków XIX i XX wiele publikacji przyrodniczych wyszło z Księgarni M. *Arcta w Warszawie
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Było to rozpaczliwe łkanie umęczonej duszy człowieczej i pasaż jęków rozdartego serca i cichy, rozdzierający płacz dziewczęcy i pieśń żałobna wieczystej rozłąki...
- Chcąc sprecyzować tę niezwykłą właściwość dzieła sztuki należy zwrócićW^^ge na fakt, że człowiek posiada swój własny sposób percypowania rze^wistości, który różni go od...
- Nastąpiła spodziewana chwila milczenia, zanim człowiek po tamtej stronie drutu udzielił również spodziewanej odpowiedzi: że w ambasadzie nie ma żadnego generała...
- Nie z samego siebie, lecz za sprawą drugiej istoty człowiek uświadamia sobie, że życie powinno trwać wiecznie, że musi nadejść czas ostatecznej jasności...
- Towarzysz Lansora raz jeszcze schwycił w żelazny uścisk kościste ramię młodego człowieka i wyszli razem z "Roju Gwiazd" w chłód ulicy...
- - Tharn jest tylko człowiekiem, podstępnym i przebiegłym, ale tylko człowiekiem...
- - Człowieka niedowiarka - ciągnął staruszek w skupieniu - teraz może bym się zląkł; tylko że, przyjacielu Aleksandrze Siemionowiczu, nigdy jeszcze nie spotkałem...
- Człowiek ten, pracując w polu, uskarżał się głośno: Jakże to tak? On, dostojny Fulan, ma pracować z dzikusami? Wśród rosnącego zadowolenia słuchaczy wyliczał skrupulatnie...
- Zaabsorbowanie sprawa- mi bytowymi i codzienną krzątaniną narusza równowagę między cza- sem przeznaczonym na sprawy konieczne dla egzystencji człowieka a czasem...
- Właściciel baru, człowiek o imieniu Mac, jest na tyle miły, że zamawia alkohol po cenach hurtowych i dostarcza na własny koszt...