Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Ef 6,16). Św. Piotr mówi bowiem: «Przeciwnik wasz, dia- beł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu» (l P 5, 8-9). Męstwo ukazuje się" także w nadziei. Prorok Izajasz tak mówi: «Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmę- czenia, bez znużenia idą» (Iz 40, 31). Męstwo ukazuje się wreszcie jako niegasnący płomień miłości, gdyż jak śmierć silna jest miłość. A jeżeli miłość jest rzeczywiście tak silna, to «któż - mówi św. Paweł - nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześla- dowanie, głód czy nagość... Ale we wszystkim tym 113 odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował» (Rz 8, 35-37). Miłością byli silni męczennicy (Szczepan, Wa- wrzyniec, Łucja, Agnieszka, Maksymilian Kolbe), wyznawcy, dziewice... Dar męstwa w życiu chrześcijańskim Męstwo może być cnotą ludzką. Objawia się u ludzi silnych duchem, którzy oddają całe swe życie na służbę wielkim ideałom oraz walczą by móc za nimi podążać i realizować je. Jest powiązane z nieustępliwą wytrwałością oraz wolą zdolną do nie wycofywania się, gdy napotyka na trudności. To siła ideału przydaje mocy tej cnocie. Natomiast w codziennym życiu, jak poucza nas doświadczenie, aby osiągnąć określone cele trzeba umieć walczyć ićzęsto poddać się twardemu prawu poświęcenia i-wyrzeczeń. Sportowiec, na przykład, po to, by zwyciężyć wyścig poddaje się stresującemu trenin- gowi oraz podejmuje trudy i wyrzeczenia. Kto pragnie osiągnąć w społeczeństwie, w świecie kultury, życiu zawodowym, we własnym, osobi- stym zaangażowaniu w cokolwiek, jakieś prestiżo- we miejsce musi często opłacić to wysoką ceną wyrzeczeń, poświęcenia a nawet gorzkich kompro- misów. Paweł, w swym pierwszym Liście do Koryntian tak streszcza to, co dotyczy ludzkiej cnoty męstwa: «Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na sta- dionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją Dary Ducha Świętego... - 8 114 otrzymali. Każdy, który staje do zapasów, wszyst- kiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą» (l Kor 9, 24-25). Myśl apostoła Pawła skłania nas do podjęcia decydującej kwestii: jeżeli podejmuje się tyle wyrze- czeń, jeżeli wprowadza się w czyn tak wielką siłę woli byleby tylko osiągnąć ważne rezultaty w co- dziennym życiu, to z o ile większą siłą i zdecydo- waniem należy zaangażować się, aby osiągnąć to, co św. Piotr określa jako «cel naszej wiary - zbawienie dusz» (l P l, 9). Dlatego właśnie Paweł, kontynu- ując swą myśl i odnosząc ją do siebie, podsumowu- je: «Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskra- miam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego» (l Kor 9, 26-27). Nie ulega więc wątpliwości: życie chrześcijańskie wymaga wytrwałego męstwa w jego praktykowaniu po to, by osiągnąć swój cel, czyli życie wieczne. Takie męstwo nie może się obyć bez bardzo dużego ładunku ideału. Ideał zapala pragnienie serca. Nie można być silnym, jeżeli w naszym sercu pragnie- nie osiągnięcia celu, ideału, pełni życia w Bogu, nie jest wielkie. Pragnienie zaś, ze swej strony, zakłada wielką przejrzystość wewnętrzną: jest to wiedza o tym> czego się pragnie oraz usilne pragnienie realizacji tego celu. W żywocie św. Franciszka z Asyżu mówi się, że pewnego dnia, na początku swego nawrócenia, święty, nie wiedząc jaki powinien nadać kształt swemu życiu, wszedł na modlitwę do kościoła 115 Marii od Aniołów. W tym momencie kapłan czytał fragment Ewangelii św. Mateusza, w którym Jezus, zwracając się do swych apostołów, poleca im: «Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy» (Mt 10, 9). Po usłyszeniu tych słów, rozradowawszy się w Duchu Świętym, zawołał: «Tego pragnę, o to pro- szę, to czynić z całego serca gorąco pragnę» i szyb- ko - pisze jego pierwszy biograf Tomasz z Celano •S pospieszył bez jakiejkolwiek zwłoki, aby zrealizo- Wać to święte polecenie4. Oto wspaniały przykład wewnętrznej przejrzy- stości, za którą idzie powzięcie decyzji i wytrwałe męstwo. Wielu chrześcijan, chociaż w pewien sposób przeżywają jakieś doświadczenie religijne, nie ma sprecyzowanego celu, który chcieliby osiąg- nąć, gdyż nie rozumieją życia chrześcijańskiego jako projektu, który trzeba zrealizować, ale raczej jako doświadczenie pośród innych doświadczeń. Brak ideału, brak płomiennego pragnienia i dlate- go brak też wytrwałego, zakorzenionego w sercu, męstwa. Tacy chrześcijanie zasługują na naganę, jakiej udziela Bóg swemu ludowi przez usta pro- roka Ozeasza: «Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika» (Oz 6, 4). 4 Tomasz z Celano, Vita di San Francesco d'Assisi, rozdz. IX, n. 22, [w:] Fonti Francescani, Wyd. Messaggero, Padwa, 1982, str. 428. 116 Tak naprawdę, gdy zaczęliśmy poznawać Pana, kiedy życie Chrystusa zaczęło w nas kiełkować i kiedy zrozumieliśmy, że Ewangelia jest słowem, które daje życie, musimy na serio zobowiązać się do usunięcia wszelkich przeszkód, które hamują rozwój tego życia. Ale jak tego dokonać będąc tak słabymi? To właśnie tutaj łączy się działanie Ducha Bożego z darem męstwa. Czy to nie On przychodzi z pomocą naszej słabości? (Rz 8, 26)