Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Jermołowicz, S. Żumar, Ogniom i mięciom. Chronika polskogo nacionalisticzeskogo podpolja w Bielontssii (1939-1953 gg.), Mińsk 1994, s. 102. 2 Pewny wyjątek stanowi książka K. Krajewskiego, Na Ziemi Nowogródzkiej. „Nów" - Nowogródzki Okręg AK, Warszawa 1997, w której autor poświęca sporo uwagi omawianemu w niniejszym artykule zagadnieniu. 3 Nie są m.in. udostępniane sprawozdania wydziałów specjalnych brygad sowieckich za cały okres okupacji niemieckiej, które zawierają listy rozstrzelanych z nazwiskami, przyczynami i datami egzekucji. Do rąk autora przez przypadek trafił tylko jeden taki dokument. 730__________________________________________Zygmunt Boradyn sowieckie w odróżnieniu od zdyscyplinowanej nowogródzkiej AK w znacznie większym stopniu zarażone były bandytyzmem. Rabunki i gwałty na wsi ze strony Sowietów były zjawiskiem powszechnym, z którym dowództwo sowieckie prowadziło walkę raczej za pomocą pogróżek4. Partyzantka sowiecka i AK na Nowogródczyźnie powstawały i rozwijały się równolegle, rzadko nawiązując między sobą kontakty. Tak Białoruski Sztab Ruchu Partyzanckiego (BSzRP), jak i Komenda Główna (KG) ZWZ-AK dobrze pamiętając wydarzenia z lat 1939-1941 z nieufnością odnosiły się do działań obcych im struktur podziemnych i partyzantek. Od lata 1941 roku do wiosny 1943 roku represje były rzadkością. Partyzantka sowiecka na Nowogródczyźnie nie była jeszcze ściśle podporządkowana BSzRP. Decyzje w sprawie rozstrzeliwań podejmowali dowódcy konkretnych jednostek partyzantki sowieckiej. Pierwsze, dotyczące członków miejscowej AK i osób z nią sympatyzujących, nastąpiły w końcu 1942 roku. Kogo rozstrzeliwano i z jakich powodów? Mordowano Polaków, głównie pochodzenia ziemiańskiego i osoby wypowiadające się krytycznie o władzy sowieckiej. W grudniu 1942 roku w folwarku Juljanowo „za agitację antysowiecką" grupa partyzantów z oddziału „Iskra" zamordowała dwuosobową rodzinę ziemiańską Radkiewiczów5. W tym samym miesiącu partyzanci z brygady im. Czkałowa rozstrzelali dwóch ziemian (NN), członków konspiracji AK w powiecie stołpeckim6. 15 listopada w majątku Rozkosz rozstrzelano Marię i Antoniego Dziewczopolskich7. Można więc sądzić, iż w tym okresie stosowano kryterium klasowe. Wydaję się, iż stosunek oddziałów sowieckich do Polaków i podziemia akowskiego zależał, przynajmniej do kwietnia-maja 1943 roku, od dowódców i składu osobowego oddziałów sowieckich. Jeśli dowodził oficer zawodowy, a w oddziale większość stanowili czerwonoarmiści, to oddział taki z reguły przychylnie odnosił się do ludności polskiej i konspiracji AK. Zupełnie inny był stosunek politruków, funkcjonariuszy podziemnej władzy sowieckiej, pracowników NKWD-NKGB, których znaczenie w partyzantce sowieckiej na Nowogródczyźnie ciągle wzrastało. Odnosili się oni nieufnie, a często wrogo do Polaków i wszystkiego co polskie. Na ich postawę nie miało wpływu rozpoczęcie wojny między ZSRR a Niemcami ani wznowienie sowiecko-polskich stosunków dyplomatycznych. Wydaje się, że to właśnie oni byli inicjatorami i głównymi sprawcami mordów dokonywanych na Polakach, a szczególnie członkach podziemia akowskiego w okresie do wiosny 1943 roku8. 4 Zob. Z. Boradyn, Stosunki Armii Krajowej z partyzantką somecką na Nowogródczyźnie, [w:] Z dziejów Armii Krajowej na Nowogródczyfnie i Wileńszczyźnie (1941-1945), Warszawa 1997, s. 71-143. 5 Meldunek oddziału partyzanckiego „Iskra" z 16 XII 1942 r., Narodowe Archiwum Republiki Białoruś (NARB), f. 3613, op. l, d. 60, k. 22. 6 Rozkaz nr 20 dowództwa brygady im. Czkałowa z drugiej połowy IV 1943 r., NARB, f. 3604, op. l, d. 17, k. 50. 7 K. Jasiewicz, Lista strat ziemiaństn-a polskiego 1939-1956, t. I.Warszawa 1995, s. 265. 8 Zob. Z. Boradyn, Nikogo nie zapomnimy, „Głos znad Niemna" 1996, nr z 7-13 X. Partyzantka sowiecka a Armia Krajowa na Nowogródczyźnie 1941-1944 731 W kwietniu-maju 1943 roku obserwujemy gwałtowny wzrost liczby zamordowanych przez partyzantkę sowiecką członków konspiracji polskiej. Prawdopodobnie związane to było z przybyciem zza linii frontu kadry kierowniczej komitetu obwodowego baranowickiego KP(b)B na czele z gen. Platonem (Wasilijem Czernyszowem) i jego zastępcą do spraw operacyjno-czekistowskich, ppłk
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- W chwili kiedy krewny, przybyBy na widzenie z wizniem, znajdzie si ju| w siedzibie Trzeciego OddziaBu, sprawujcego piecz nad danym obozem, musi podpisa zobowizanie, |e po powrocie do miejsca zamieszkania nie zdradzi si ani jednym sBowem z tym, co przez druty nawet dojrzaB po tamtej stronie wolno[ci; podobne zobowizanie podpisuje wizieD wezwany na widzenie, zarczajc tym razem ju| pod grozb najwy|szych mier nakazanija (a| do kary [mierci wBcznie) |e nie bdzie w rozmowie poruszaB tematów zwizanych z warunkami |ycia jego i innych wizniów w obozie
- „Kiedy religia chyli się ku upadkowi – z bramińskich ksiąg mówił Przedwieczny – kiedy zniszczyć należy złoczyńców, wówczas ja rodzę się w różnych okresach, odradzam się pod...
- Chcąc sprecyzować tę niezwykłą właściwość dzieła sztuki należy zwrócićW^^ge na fakt, że człowiek posiada swój własny sposób percypowania rze^wistości, który różni go od...
- Przez tłum ludzi i koni nie można było jak należy zajechać i ojciec mój był na to markotny, mówiąc: – Już nam, widzę, trza dojść pieszo do ganku, jakbyśmy przyjechali za służbą...
- Osoria mirem się cieszył u swoich, tym bardziej jego przede wszystkim należy udobruchać, gdy właśnie jego pościgło nieszczęście, za które bez wątpienia...
- Respondent machał ręką w kierunku Rialto, z czego Monsinior może wnioskować o dalszym celu wyprawy nieznanych Szwedek (powstrzymam się od tego, bo nie należy to do moich i tak...
- Ulga, jakiej doznawała na myśl, że oglądana scena należy już do przeszłości, że nie było przy tym Tereski, że nie została zmuszona do dokonywania kradzieży albo też być może...
- Rosły moje ręce, nogi, głowa, działo się to bardzo szybko, powiększałam się, jakby mnie nadmuchiwano, czując jednocześnie, jak wiruje każda cząstka mojego ciała...
- Nowy hetman przyspieszyB prace nad budow przepraw przez Plaszówk, którymi chciaB wyprowadzi wojsko z okr|enia, uderzy na oddziaBy LanckoroDskiego i stworzy w ten sposób mo|liwo[ wycofania si reszty powstaDców
- Wyszydziłem kiedyś kawiarnię „Swann", że wywiesza napis „Lokal aryjski" i jednocześnie nie rezygnuje z nazwy kawiarni, co więcej pomieszcza na cennikach cytatę z Prousta,...