Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Crane odmówił. Spróbował więc z Chaffinem, który również się nie zgodził. Hughes wydarł się więc na Crane'a: - Chaffin lubi noże, nożyce i młotki! Nie wierzy w lekarstwa i ty też nie! Następnego dnia powiedział Georgeowi Francomowi, że jest mu przykro z powodu tego wybuchu. Francom powtórzył to Chaffinowi, bo Hughesowi oczywiście takie słowa nie przeszłyby przez gardło, wezwał go jednak i zagaił rozmowę o starych dobrych czasach, które Chaffin z nim dzielił: o życiu przy Muirfield Road, o katastrofie w Beverly Hills, o Katharine Hepburn. Któryś z asystentów na żądanie Hughesa przemycał do pokoju 20-30 tabletek aspiryny dziennie bez niczyjej wiedzy. Aspiryna pozwalała uśmierzyć ból, kiedy lekarze ograniczyli dawki kodeiny do czterech centymetrów sześciennych dziennie. Coraz głośniej narzekał na lepkie gorąco, którego nie udawało się zwalczyć niewydajnemu systemowi klimatyzacji hotelowej. Nigdy nie patrzył przez okno na bujną, tropikalną roślinność w hotelowym ogrodzie. Pod koniec marca Hughes stał się nadzwyczaj drażliwy i kłótliwy. Starł się z pomocnikiem Chuckiem Waldronem. Zawsze go lubił i kiedy jego córeczka utonęła, okazał nawet ludzkie uczucia. Teraz jednak za każdym razem, kiedy Waldron mu przypominał, że trzeba się zająć jakimiś dokumentami, Hughes się denerwował. - Dlaczego mam tu tkwić daleko od rodziny i starać się pomagać ci w prowadzeniu interesów? Wolę wrócić do domu! - warknął wreszcie Waldren. Hughes zaczął na niego wrzeszczeć, a on nie pozostał mu dłużny. Waldronowi nigdy nie było łatwo namówić Hughesa do zajęcia się interesami, nie dlatego, że Hughes nie kontrolował sytuacji (Waldron zapewnia, że wręcz przeciwnie), ale z braku dobrej woli. Hughes zaczął mówić o zakupie posiadłości w Houston za parę milionów dolarów i kazał wypłacić łapówki różnym politykom. Trzeciego kwietnia było już jasne, że z Hughesem jest coraz gorzej. Przez parę dni tylko poskubywał jedzenie, a teraz zupełnie przestał cokolwiek jeść. Jego dziąsła silnie krwawiły i być może połknął parę zębów. O trzeciej po południu George Francom przeżył wstrząs. Odkrył, że Hughes najwyraźniej oślepł. Kiedy machał mu przed oczyma dłonią, ten w żaden sposób nie reagował. Jednym z najgorszych zakażeń związanych z HIV jest cytomegalowirusowa infekcja siatkówki (CMV), która może wywołać szybką ślepotę. Jest prawie niemożliwa do wykrycia, zanim nie uszkodzi oczu. Hughes cierpiał też na omamy i mówił w sposób niewyraźny i niezbor-ny, po czym następowały nawroty przytomności - to kolejny klasyczny objaw. Nadal nie ma jednak dowodów, czy na pewno był chory na AIDS. Francom zawołał doktora Crane'a, który naprędce zbadał Hughesa. Stwierdził, że pacjent jest w stanie szoku, ma przyspieszony puls i bardzo niskie ciśnienie (100/60), poci się, jest chłodny i ma wilgotną skórę. Doktor Chaffin podał mu dożylnie w lewe ramię 1400 centymetrów sześciennych pięcioprocentowego wodnego roztworu glukozy, żeby podwyższyć poziom cukru we krwi. Jego puls zwolnił, ale nadal nie wydawał się rozpoznawać zebranych. O czwartej po południu Hughes wpadł w delirium. Nerwowo i niezbor-nie opowiadał o polisie ubezpieczeniowej na życie. Czy był to typowy napad wywołanej przez AIDS demencji? Odmówił wody i jedzenia. Z trudem próbował sam zrobić sobie zastrzyk. Doktor Grane odebrał mu strzykawkę. Hughes zaczął błagać George'a Francoma, żeby wkłuł mu igłę w ramię. Fran-com odmówił. Hughes nagle zaczął się wściekać i stał się na powrót sobą -starym i wrednym. Chuck Waldron wszedł do pokoju z formularzem pełnomocnictwa, pozwalającym wszystkim asystentom dysponować pieniędzmi z kont imperium. Hughes odmówił podpisania. Nawet w agonii - a na pewno czuł, że umiera - nigdy nikomu nie uległ. Trochę później tego samego popołudnia, po długich wahaniach, lekarze zadzwonili po lokalnego specjalistę, doktora Yictora Montemoyę, żeby przybył na konsultację. Hughesowi udało się wydusić strumyczek moczu do analizy. Montemoya stwierdził, że pacjent jest bardzo odwodniony. Nie zalecił hospitalizacji, ponieważ klinika w Acapulco była bardzo prymitywna i nie dysponowała klimatyzacją. Zasugerował, że Hughes powinien wrócić do Stanów Zjednoczonych. Doktor Thain odwołał podróż do Gwatemali i natychmiast przybył na miejsce. Była niedziela, 4 kwietnia 1975 roku. Thain stwierdził, że Hughesa należy bezzwłocznie odstawić do jakiegoś amerykańskiego szpitala
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Marzeniem nadnaturalistów jest, żeby współczesne chrześcijaństwo zakwitło takimi cudami, takimi świętymi, takimi cnotami heroicznymi, jakimi kwitło...
- Leżąc wieczorem ze wzrokiem wbitym w gasnące węgle, zastanawiałem się, jakich narzędzi należy użyć, żeby wyciąć w żywopłocie przejście, i gdzie te narzędzia zdobyć...
- Wciągnęła mocno powietrze i oznajmiła: - Nie pozwolę, żeby ktoś śmiał zarzucić Fannie Fenneman brak dumy albo to, że nie honoruje swoich długów...
- "Przecież wtedy wyciągnęłaby po prostu energię z najbliższego węzła, żeby się uleczyć, a Treyyan natychmiast by to wyczuł, bo magia w tym węźle bardzo na niego oddziałuje...
- A znajomość hebrajskiego to warunek wysoce niewystarczający, żeby posiąść umiejętność odczytywania ksiąg kabalistycznych, aczkolwiek nauka tego języka jest etapem...
- Technika ta była dyscypliną, która została przygotowana na chwile takie jak ta, sytuację, kiedy potrzebowałby ich pomocy, a ich nie byłoby w pobliżu, żeby mu jej udzielić...
- A jeśli to sprytne posunięcie taktyczne? Może doszli do wniosku, że tortu- rowany Fatiejew prędzej umrze, niż coś powie? Czy nie lepiej po prostu go wypuścić, żeby sam...
- Prowadź mię teraz miłości śmiała; Gdybyś mi skrzydła przypięła! Żebym najprędzej bór przeleciała, Potem Filona ścisnęła...
- Jeśli mamy spotkać się z nimi wieczorem u lady Kirkland, lepiej, żeby nikt nie widział nas razem i nie snuł podejrzeń...
- Ale tu nie chodzi o Czeczenię, lecz o integralność Rosji - i o to, żeby zapobiec wojnie domowej, takiej jaka wybuchła w Jugosławii...