Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Trzecim œrodkiem do tego celu jest rysowanie samego "kszta³tu, a. przez nie, w zwi¹zku z dwoma poprzednimi, dzieci nie tylko dochodz¹ stopniowo do' wyraŸnych, jasnych pojêæ o' ka¿dym kszta³cie, ale tak¿e nabieraj¹ wprawy w jego okreœleniu. A¿eby osi¹gn¹æ pierwszy cel, poleca siê dzieciom nazywaæ stosunki w odniesieniu do kszta³tów, które pozna³y w pierwszym kursie jako czworok¹ty pionowe i poziome, w drugim kursie w ten sposób, ¿e maj¹ mówiæ: czworok¹t poziomy jest dwa razy tak d³ugi jak wysoki, czworok¹t pionowy dwa razy .tak wysoki jak szeroki itd. w ró¿nych odmianach. Z tego stanowiska te¿ okreœla siê . ró¿ne kierunki ukoœnych linii, ostrych i rozwartych k¹tów, ; ró¿ne czêœci ko³a oraz wynikaj¹ce z podzia³ów czworok¹ta owale i ich ró¿ne czêœci. 111 Umiejêtnoœæ mierzenia rozwiniêta przez rozpoznawanie takich okreœlonych form podnosi nie okreœlon¹ zdolnoœæ spostrzegania do rangi umiejêtnoœci podporz¹dkowanej okreœlonym regu³om, z której wynika w³aœciwa zdolnoœæ oceniania stosunków wszelkich kszta³tów nazywana przeze mnie umiejêtnoœci¹ spostrzegania. Ona powinna poprzedzaæ wszystkie inne dotychczasowe umiejêtnoœci naszej kultury, jako ich ogólna i istotna podstawa. Dziêki tej umiejêtnoœci ka¿de dziecko dochodzi w sposób bardzo prosty do poprawnej oceny ka¿dego przedmiotu natury wed³ug • jego wewnêtrznych stosunków i wed³ug stosunku jego' do innych przedmiotów i zdobywa umiejêtnoœæ œcis³ego wyra¿ania siê o tym ' wszystkim. Kierowane t¹ umiejêtnoœci¹ dochodzi do tego, ¿e wi-; dz¹c jak¹kolwiek figurê umie okreœliæ nie tylko stosunek wyso-| koœci do szerokoœci, ale i stopieñ ka¿dego odchylenia jej kszta³tu ' od równobocznego czworok¹ta w kierunku krzywizny i ³uku, oraz nazwaæ to odchylenie tak, jak ono by³o nazywane w naszym abecadle 'ogl¹du. Œrodki prowadz¹ce do nabycia tej sprawnoœci tkwi¹ w samej umiejêtnoœci mierzenia, a rozwijaj¹ siê \ w dalszym ci¹gu w dziecku przez sztukê rysowania, szczególnie ; zaœ przez rysunek linearny, doprowadzaj¹c je do tego, ¿e naby-i wa wprawy i bieg³oœci w okreœlonych pomiarach przedmiotów. Skoro skoñczy æwiczenia pocz¹tkowe, potrafi samo' wyobraziæ sobie bardzo skomplikowane przedmioty bez pomocy w³aœciwego mierzenia i to we wszystkich stosunkach ich czêœci miêdzy soib¹ oraz potrafi wypowiedzieæ siê o nich w sposób œcis³y. ;, Trudno wyraziæ, jakie rezultaty osi¹ga ta srprawnoœæ u ka¿-; dego nawet mniej zdolnego' dziecka. I nie jest to wcale jakieœ i marzenie. Uczy³em dzieci wed³ug tych zasad i teoria moja jest :. po prostu wynikiem mego doœwiadczenia. Ka¿dy mo¿e przyjœæ. | i zobaczyæ. Wprawdzie dzieci moje zaczê³y dopiero kroczyæ t¹ i drog¹, ale ju¿ te pocz¹tki s¹ tak wymowne, ¿e trzeba by zaiste ja-j kiegoœ dziwaka, aby stan¹wszy przy moich dzieciach nie nabra³ , l do tego przekonania, bo rezultat jest nadzwyczajny, ³ • . • i-J_ ; U n-ii e j ê t n o's æ rysowania »f '• " 1, Umiejêtnoœæ rysowania jest umiejêtnoœci¹ wyobra¿enia, sobie zarysu i mieszcz¹cych siê w nim cech ka¿dego przedmiotu - -112 w liniach podobnych do tych, jakie daje ogl¹danie przedmiotu - oraz ich wiernego naœladowniczego oddania. Nowa metoda u³atwia we wszystkich swych czêœciach tê sztukê nadzwyczajnie przez to, ¿e czyni j¹ po' prostu ³atwym tylko stosowaniem form, które dziecko nie tylko ogl¹da³o, ale które przez æwiczenie w naœladowaniu zosta³y w nim rozwiniête do rzeczywistych zdolnoœci mierzenia. A dzieje siê to tak: gdy tylko dziecko poprawnie i biegle ry-, suje liniê poziom¹, od której zaczyna siê abecad³o ogl¹du, wybiera siê z chaosu ogl¹dowego takie figury, których zarys jest zastosowaniem linii poziomej, znanej mu dobrze, albo co' najwy¿ej jest nieznacznym od niej odchyleniem. Dalej przechodzi siê do linii pionowej, nastêpnie do k¹ta prostego' itd. A kiedy dziecko, nabêdzie wprawy w ³atwym kreœleniu tych kszta³tów, wtedy podaje siê mu takie, które od nich stopniowo coraz bardziej siê ró¿ni¹. Skutki takich regu³ postêpowania, podobnych do praw fizyko-mechanicznych, nie s¹ przy umiejêtnoœci rysowania niniejsze ani¿eli skutki abecad³a ogl¹dowego w wyrobieniu u dzieci zdolnoœci mierzenia. Poniewa¿ zaœ przy takim kierownictwie dzieci musz¹ doprowadziæ ka¿d¹, nawet pocz¹tkow¹ próbê rysunkow¹ do doskona³oœci, zanim pójd¹ dalej, wiêc ju¿ przy pierwszych krokach stawianych w tej umiejêtnoœci rozwija siê w nich œwiadomoœæ donios³ego znaczenia swej wydoskonalonej zdolnoœci, a z t¹ œwiadomoœci¹ rodzi siê, w nich d¹¿enie do doskona³oœci i wytrwania do koñca. G³upota i nie³ad w wychowaniu nie doprowadz¹ do tego nigdy. Podstaw¹ postêpów nie jest tylko rêka; podstawa tk'wi w najg³êbszych zdolnoœciach natury ludzkiej. Ksi¹¿ki o' stosowaniu form mierzenia daj¹ szereg œrodków, którymi to d¹¿enie, przy zastosowaniu umiejêtnej psychologii i w ramach fizyczno-mecha-mcznych praw, podnosi dzieci stopniowo do' punktu doskona³oœci wy¿ej wspomnianego, mianowicie do tego, ¿e dalsze ogl¹danie linii mierniczych staje siê stopniowo zbyteczne, a z œrodków pomocniczych umiejêtnoœci zostaje ju¿ tylko sama umiejêtnoœæ. 113 Umiejêtnoœæ pisania
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Obraz obyczajów epoki zyskujemy dzięki powieści Satiricon, które j autorem w czasach Nerona był przypuszczalnie senator Petroniusz, a także dzięki wierszom...
- Taylor skinął dziewczynie gło wą i zwrócił się do Gruski...
- Podczas gdy inne dzieci chciały zostać nauczycielami, lekarzami, handlarzami nieruchomości czy mechanikami samochodowymi, młody Dave Carver pragnął być Jackie...
- - Słyszysz mnie, stary? - spytał, nachyjąc się nad Williem...
- Ostatecznie dotarło do jego świado- mości, że ci panowie pragną zamieszek; oczywiście nie dawali mu tego jasno do zrozumienia, ale mo- żna było wyczuć, że ich zdaniem...
- Każdy z obrazków zaopatrzony był w liczbę napisaną dużymi cyframi...
- Ijej stała, niezachwiana wiara we mnie...
- Stara wyszła...
- Chwiejny ganek z tylu domu zaskrzypial, powolne, ciezkie kroki minely skladzik i kierowaly sie w strone holu...
- - Taki rodzaj małżeństw nie jest zbyt częsty, sir - powiedziała Madeline...