Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Wiadomoœæ ta jest tak szczególna, tak niespodziewana, tak trudna wreszcie do pomyœlenia, by w lat kilkadziesi¹t po zdarzeniach akwizgrañskich, dawno przebrzmia³ych i zapomnianych, móg³ j¹ sobie ktoœ wymyœliæ, ¿e nie mo¿na jej odrzucaæ tylko dlatego, ¿e nikt z wcze- œniejszych o tym nie mówi, ¿e jest wpleciona w opo- wiadanie w pewnych szczegó³ach b³êdne i pomylone. Nie mo¿na te¿ odrzucaæ tego przekazu dlatego tylko, ¿e sprawa darowania tronu Karola Wielkiego Bole- s³awowi wydawa³aby siê komuœ nieprawdopodobna. Wszystko, co dziœ wiemy o Ottonie III z lat 1000 i 1001, wszystko, co o nim pisze œw. Bruno z Kwerfurtu w Vita Quinque Fratrum, jest tak niezwyk³e, tak 88 Bór. Kêtrzyñski O zaginionym ¿ywocie œw. Wojciecha s. 15 (264) n. s. 48 (297), gdzie jest podany tekst interpolacji Praca ta odpowiednio przerobiona, gdzie obszerniej zajmujê siê wiekiem tej interpolacji, znajdzie siê jako osobny roz- dzia³ w mej rozprawie p³. Zjazd gnieŸnieñski. Otto i Karol 657 czêsto brzmi nieprawdopodobnie w szczegó³ach, które przekaza³y nam Ÿród³a o zjeŸdzie gnieŸnieñskim oraz o otwarciu grobu Karola Wielkiego i o pobycie Otto- na w Rzymie czy w Rawennie w otoczeniu œw. Ro- mualda, ¿e ten szczegó³ daru tronu musi byæ uznany za niebanalny, ale bynajmniej nie za niemo¿liwy i nieprawdopodobny. I jaki by³by cel wymyœlenia takiej wersji w lat piêædziesi¹t czy sto potem w Akwi- tanii, dla której dawno przebrzmia³a postaæ Boles³awa Chrobrego by³a zupe³nie obojêtna, zapewne dawno zapomniana. Je¿eli interpolator pomieœci³ tam Chro- brego jako tego, który otrzyma³ od Ottona III tron Karola Wielkiego, to musia³ posiadaæ o tym Ÿród³o pisane, Ÿród³o, w którym znalaz³ sam fakt darowizny, jak i imiê ksiêcia polskiego. Stara³em siê na innym miejscu i przed wielu laty ju¿ powi¹zaæ te informacje interpolatora kroniki Ademara z pewnym, dziœ ju¿ zaginionym Ÿród³em do dziejów œw. Wojciecha i zjazdu gnieŸnieñskiego, które powsta³o, jak s¹dzê, przed r. 1009 ". W ten sposób póŸna ta wiadomoœæ zyski- wa³aby na znaczeniu i wartoœci, staj¹c chronologicznie przed kronik¹ Thietmara i Chronicon Novalicense. Otó¿ wiadomoœæ o pobycie Chrobrego w Akwizgranie ³¹czy siê dobrze z wiadomoœci¹ o ofiarowaniu mu tronu, zastrzegaj¹c siê oczywiœcie, ¿e Chrobry móg³ otrzymaæ tron i nie bêd¹c w Akwizgranie, jak nie by³o koniecznoœci otrzymania go, nawet je¿eli tam bawi³ osobiœcie. Ale wiadomoœci te wi¹¿¹ siê dobrze ze sob¹, wzajemnie sobie nie przecz¹, jedna drug¹ popiera, jedna drugie] dodaje prawdopodobieñstwa. 89 Por. St. Kêtrzyñski O zaginionym ¿ywocie sw. Woj- ciecha. 42 Polska X — XI. wieku 658 Imiona piastowskie Zarówno otwarcie grobu Karola, jak przeniesienie jego tronu do Polski musia³y wywo³aæ na dworze polskim ¿ywe zainteresowanie postaci¹ wielkiego ce- sarza. Je¿eli Boles³aw Chrobry by³ obecny w Akwiz- granie, je¿eli by³ œwiadkiem wy³amania wejœcia do krypty grobowej, je¿eli tam zszed³ z cesarzem i ogl¹- da³ siedz¹cego na tronie Karola Wielkiego, je¿eli wreszcie dosta³ siê ten tron w jego posiadanie darem i ³ask¹ cesarsk¹, to Boles³aw Chrobry móg³ siê czuæ bli¿ej zwi¹zany z postaci¹ wielkiego cesarza, móg³ siê czuæ sukcesorem idei chrzeœcijañskiego imperium Karolowego na wschodzie Europy. Przecie¿ nikt inny jeno on sam by³ protektorem zachodniego chrzeœci- jañstwa w tych stronach œwiata, nikt inny jeno on by³ opiekunem misji wœród pogan, krzewicielem wiary, budowniczym koœcio³a rzymskiego, prawdziwym kró- lem apostolskim. W tych ideach móg³ utrzymywaæ Chrobrego jego przyjaciel i wielbiciel, œw. Bruno z Kwerfurtu, który nieraz wskazywa³ ówczesnym mo- narchom jako wzór i przyk³ad osobê Karola Wiel- kiego. Pisa³ on w r. 1008 w s³ynnym liœcie do Hen- ryka II te s³owa: “Post sanctum imperatorem magnum Constantinum, post exemplar religionis optimum Ka- rolum, est nunc qui persequatur christianum, nemo prope qui convertat paganum" 100. W liczbie tych chrzeœcijan, którzy przeœladuj¹ chrzeœcijanina, sta³ w pierwszym rzêdzie wedle opinii Brunona król nie- miecki Henryk II id¹cy rêka w rêkê z poganami przeciw chrzeœcijañskiemu monarsze, Boles³awowi Chrobremu. Ale tym, który idzie œladami Karola Wielkiego, który nie zatraci³, jak Henryk II, idei 100 MPH I s. 195, 227. Otto i Karol 658) nawracania pogan i powiêkszania koœcio³a, jest Bo- les³aw Chrobry, protektor i opiekun misji i misjo- narzy wœród ludów pogañskich. Nie król niemiecki, lecz chrzeœcijañski w³adca Polski jest ideowym na- stêpc¹ Konstantyna i Karola Wielkiego. A kiedy w r