Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Konarski przemawiał w nich jako polityk, mąż stanu, zwolennik króla Stanisława Leszczyńskiego w czasie jego powtórnych sta- rań o koronę polską po śmierci Augusta II Sasa i członek stronnictwa re- form skupionego wokół rodziny Czartoryskich, zwanego „familią". Zaj- mując się historią prawa polskiego Konarski wydał zbiór praw tzw. „Volu- mina legum" w latach 1732-1739, a także dzieła poświęcone językowi i sztu- ce wymowy oraz sprawom wychowania młodzieży. Jakie sprawy poruszał Konarski w swych pismach politycznych? Przede wszystkim interesowało go dobro państwa. A więc potępiał panoszenie się magnaterii, anarchię, niezgodę szlachecką, która uniemożliwiała naprawę istniejących stosunków, niedołęstwo sejmu i zasadę liberum veto w obra- dach sejmowych (postulował, aby zastąpić je zasadą rozstrzygania więk- szością głosów). Zasługi polityczne i publicystyczne Konarskiego wystarczają, by zajął on trwałe miejsce w naszej historii. Należy jednak pamiętać, że podjął on także ogromny trud i w innej dziedzinie. Zajął się mianowicie reformą wychowania. Zainteresowanie tą sprawą nie było u niego przypadkowe. Stanisław Konarski był pijarem, a pijarzy byli - po jezuitach - drugim zakonem w Polsce, prowadzącym szkoły dla młodzieży szlacheckiej. Ko- narski był najpierw uczniem, potem nauczycielem w takiej szkole. Ponie- waż ujawniał zdolności literackie i pedagogiczne oraz cieszył się popar- ciem osób mających wpływy w zakonie, pijarzy wysłali go na studia za granicę, do Rzymu, do sławnej wtedy i bardzo nowoczesnej szkoły zwanej Collegium Nazarenum. Z Rzymu pojechał do Francji, potem do Niemiec i Austrii. Studia i podróże pozwoliły mu zapoznać się z prądami umysło- 7 B. Leśnodorski: „Rozmowy z przeszłością", w: „Dziesięć wieków Polski", Warszawa 1970,s.217. 20 21 Stanisław Konarski - pionier wychowania obywatelskiego i patriotycznego w Polsce (portret pędzla J. Rajeckiego) wymi oświeconej Europy i z nowoczesnym podejściem do spraw wycho- wania. Kiedy po powrocie do kraju rozpoczął działalność polityczną w powią- zaniu ze stronnictwem reform skupionym wokół rodziny Czartoryskich, zorientował się szybko, że brak jest ludzi zdolnych przeprowadzić potrzeb- ne zmiany i mających odpowiednie do tego przygotowanie. Zdawał sobie sprawę, że aby inicjatywa i działalność polityczna były skuteczne muszą ją podejmować ludzie mający wysoką pozycję w hierarchii społecznej. W ten sposób z własnych doświadczeń pedagogicznych, ze zdobytej za granicą wiedzy, z głębokiego umiłowania własnej ojczyzny, ze znajomości stosun- ków politycznych w kraju oraz zgodnej z Oświeceniem wiary w skutecz- 22 zakładu wychowawczego dla dzieci najzamożniej szych rodzin szlachec- kich i magnackich w Warszawie, zwanego następnie Collegium Nobilium, które zostało otwarte w 1740 roku. Collegium Nobilium to szkoła o typie akademii szlacheckiej, wyposażona w najnowocześniejsze pomoce naukowe, ze starannie dobranym gronem pedagogicznym. Luksusowe wyposażenie, obsługa, nowoczesny program, wykwintne otoczenie - wraz z odpowiednią do tego bardzo wysoką opłatą roczną za pobyt w szkole oraz ograniczoną liczbą miejsc - powodowały, że była to szkoła „pańska", ekskluzywna. Znając snobizm swych rodaków, Konarski zdawał sobie sprawę, że będzie czynnikiem zachęcającym ma- , gnaterię do powierzania synów jego opiece. Ponieważ dzieci magnackie często wysyłano do szkół za granicę, postarał się otworzyć zakład wycho- wawczy o typie najbardziej elitarnych szkół zachodnioeuropejskich. I uda- ło mu się to! Nie bez znaczenia musiał być również fakt, że Stanisław Ko- narski sam pochodził ze znanej rodziny szlacheckiej, mającej arystokra- tyczne powiązania. Na pewno też oddziałały tu jego związki z Czartoryskimi. Ekskluzywność Collegium Nobilium była jednak tylko zewnętrzną otoczką przemyślanego i dalekosiężnego działania, które podjął Konarski. Zamie- rzał on wychować w duchu obywatelskim i patriotycznym pokolenie przy- szłych kierowników, najbardziej wpływowych dygnitarzy i urzędników państwowych
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- A zatem — w imię obalenia władzy sowieckiej? A bodajbyś pypcia na ozorze dostał! Byli wśród łagrowców tacy, którzy chcieli walczyć, ale nie mogli; tacy, co mogli, ale nie...
- Przesunicie centrum wBadzy w stron aparatu administracyjno-gospodarczego, przyspieszenie awansu politycznego ni|szych warstw nomenklatury wydawaBo si by najbardziej korzystne z punktu widzenia modernizacji potencjaBu gospodarczego i militarnego paDstwa
- W tej chwili wśród uroczystego milczenia śmierci, dał się słyszeć głos z izdebki Ezopa, suchy głos grzechotnika, — A co? Głęboka cichość odpowiedziała mu na to...
- Fakt zachowania prowincji wschodnich możemy w pewnej mierze przypisać takiej właśnie polityce Konstantyna, ponieważ barbarzyńcy znad Morza Czarnego, którzy w poprzednim...
- Kim byli ci "barbarzyńcy"? Na ogół identyfikuje się ich z Re- darami, wśród których działał Wichman weześniej, około roku 958, bądź z Wolinianami, zajmującymi, jak...
- Gospodarz atoli, długą praktyką nauczony, trzymając się pewnych, politycznych w rządzeniu zasad, wielce dowcipnemi sposobami umiał zawsze między nimi utrzymywać tak...
- Jeżeli nawet ta pierwsza tendencja dominuje wśród najszerszych kręgów społeczeństwa, to równocześnie są grupy i jednostki myślące i działające w duchu dezaprobaty dla...
- Programy te były ogromnie popularne wśród osób zaintereso- wanych, jednak napotykały na przeciwności ze strony lokalnego prze- mysłu inwestycyjnego...
- Jedyna wychwycona przez nią konwersacja o charakterze politycznym była toczona między ambasa- dorem Francji i Filipem de Commines*; przewijały się w niej głównie...
- Człowiek ten, pracując w polu, uskarżał się głośno: Jakże to tak? On, dostojny Fulan, ma pracować z dzikusami? Wśród rosnącego zadowolenia słuchaczy wyliczał skrupulatnie...