Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

'•;:•• :"I. Ka¿de miasto zamieszczone w wykazie [podano 58 nazw miast i "osiedli] wysy³aj¹ce pos³ów do parlamentu, po zakoñczeniu kadencji obecnego parlamentu nigdy wiêcej nie bêdzie wybieraæ swych przedstawicieli i wysy³aæ ich do parlamentu. Ii. Zarz¹dza siê, ¿e ka¿da z wymienionych miejscowoœci [wymienione 22 nazwy, miêdzy innymi Manchester, Birmingham, Leeds] po zakoñczeniu kadencji obecnego parlamentu bêd¹ mia³y prawo wyboru dwóch cz³onków do Izby Gmin. III. Ka¿da miejscowoœæ zamieszczona w wykazie [wymieniono 30 miejscowoœci] po zakoñczeniu obecnej kadencji parlamentu bêdzie wybieraæ tylko jednego swego przedstawiciela do parlamentu zamiast dwóch. IV. Ka¿da z miejscowoœci wymienionych w za³¹czonej do tej ustawy liœcie dodatkowej [wymieniono 19 miejscowoœci] bêdzie posy³a³a jednego swego przedstawiciela do parlamentu [...] XVIII. Zarz¹dza siê, ¿e prawo wybierania do nastêpnych parlamentów maj¹ tylko ci dzier¿awcy do¿ywotni lub dziedziczni (freeholders), spe³niaj¹cy ustalony warunek, tj. ci, których posiad³oœci przynosz¹ 136 , dochodu nie mniej ni¿ 10 funtów, po potr¹ceniu wszystkich nale¿nych rent i op³at lub 40 szylingów renty rocznej. XIX. Zarz¹dza siê, ¿e ka¿dy pe³noletni mê¿czyzna, zdolny do dzia³añ prawnych i nie vpozbawiony praw obywatelskich, posiadaj¹cy ziemiê lub te¿ j¹ dzier¿awi¹cy do¿ywotnio (copyhold), lub prawo dzier¿awy na jeden, dwa lub kilka lat, ale z dochodem rocznym nie mniejszym ni¿ 10 funtów, po potr¹ceniu wszystkich czynszów i obci¹¿eñ z tych lub innych tytu³ów, bêdzie zapisany do g³osowania w wyborach do przysz³ego parlamentu w swych hrabstwach i ma prawo wybierania rycerza lub rycerzy hrabstwa 1). XX. Ka¿dy mê¿czyzna po dojœciu do ustalonego prawem wieku i nie pozbawiony praw obywatelskich, posiadaj¹cy jak¹kolwiek dzier¿awê lub prawo lub dzier¿awca do¿ywotni, lub wieczysty dzier¿awca lub umowê maj¹cy nie mniejsz¹ ni¿ na szeœædziesi¹t lat, z dochodem nie mniejszym ni¿ 10 funtów rocznie lub posiadaj¹cy ziemiê w charakterze dzier¿awcy na zasadzie umowy i przy czynszu rocznym nie mniejszym ni¿ piêædziesi¹t funtów maj¹ równie¿ prawo wyboru do nastêpnych parlamentów jednego lub kilku rycerzy z hrabstwa [...] XXVII. Zarz¹dza siê, ¿e w ka¿dym mieœcie lub okrêgu, które otrzyma³o prawo wyboru cz³onków do przysz³ego parlamentu, mo¿e zostaæ wybranym ka¿dy pe³noletni mê¿czyzna zdolny do dzia³añ prawnych [...] o ile jest w³aœcicielem lub dzier¿awc¹ domu, sklepu, magazynu lub innego budynku stoj¹cego oddzielnie lub ³¹cznie [...] je¿eli jego roczny dochód nie jest mniejszy ni¿ 10 funtów rocznie, zgodnie z poprzednimi ustaleniami, co do g³osowania w wyborach cz³onka lub cz³onków parlamentu z tego okrêgu lub miasta. 92. Cobbett i prawo o ubogich. 1834 r. British working class movements, s. 332. W 1834 r. parlament brytyjski uchwali³ prawo o ubogich. Zakazano udzielania pomocy ubogim przez gminy wiejskie i miejskie, na to miejsce wprowadzono specjalne domy pracy. Mieszkaæ i pracowaæ tam mieli najbardziej potrzebuj¹cy opieki. Rozdzielano w nich cz³onków rodzin, co wywo³a³o liczne ucieczki ludzi przymusowo tam przebywaj¹cych. Brytyjska klasa robotnicza wystêpowa³a przeciwko prawu o ubogich. William Cobbett (1762-1835), pisarz, i publicysta, przywódca robotników, pisa³ o ustawie jako przeciwnej tradycji wolnoœci i tyranizowaniu klasy robotniczej. Mam tê ustawê, ale jeszcze nie analizowa³em jej dok³adnie, poniewa¿ w³aœciwie nie rozwa¿y³em wszystkich jej okropnych nastêpstw, *) Rycerz - w³aœciciel ziemski posiadaj¹cy rentê roczn¹ nie mniejsz¹ ni¿ 300 funtów. Reforma nie znosi³a dawnego cenzusu na kandydatów na pos³ów w hrabstwach. / •• 137 je¿eli naprawdê bêdzie wykonywana. To jest pewnego rodzaju austriacki [metternichowski] projekt;- schemat dla brania ka¿dej rzeczy; ka¿dego pod kontrolê, natychmiastow¹ kontrolê ³askawej czêœci rz¹du. Ta ustawa bêdzie totalnie znosi³a wszystkie lokalne w³adze królestwa; gentle-meni i zarz¹dy miejskie bêd¹ ogólnie pozbawione ca³ej w³adzy, zmierzaj¹c do podtrzymania ich charakteru i zabezpieczenia ich w³asnoœci i ich osobistego bezpieczeñstwa w kraju