Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Niedawno tak|e, mBodej i urodnej niewie[cie, m| umarB. Ten po [mierci staB si upiorem, i co noc przychodziB do okna chaty, li|c szyb. Trapiona wdowa, znalazBa jeden ratunek, podany przez star bab. Gdy npior zwyczajem swojim, przyszedB lizaó szyb, pi[ci w ni uderzyBa, a gdy szkBo prysBo, upiór zraniony uciekB, zostawiB jc krwi [lady, i odtd ju| si wcale nie pokazaB. (Ob. Lud Ser. VII str. 65, nr. 134.) wňvň przed  Jurjem" (przed [w.  Heorhijem"). Drog, któr ma i[ opyr, wiozc wiedzm na-miejsce schadzki, s rowy przy drogach (okopy, przykopy) i miejsca po pod pBotami, któremi musi przej[ z ni t. j. po pod wszystkie tych pBotów podpory, co mu z wielk przychodzi trudno[ci, tak, |e nieraz, (jak mówi)  do krwi" grzbiet sobie podrapie, zanim j tam i napo-wrót zawiezie '). 5. Wiedzma, która nie ma swego opyra, jedzie na miejsce schadzki na kociubie ( koc zer-z i") a podpdza j miotB ( winyk'om"). 6. Miejscem schadzek wiedzm jest zwykle jaka[ niedostpna góra:  Bysa hora", wedle poj ludu jedyna na caBy [wiat, to jest: na pewny kilka lub kilkana[cie milowy okrg, po za którym takie| same znów panuje wyobra|enie o caBo[ci [wiata. 7. Celem za[ takich schadzek s tajne narady, skBadanie sprawozdaD z czynno[ci dokonanych, odbieranie instrukcyj na przyszBo[, sBowem, sejm i konferencyja pod przewodnictwem djabBa. Tu odbywa si sd polubowny, tu pokutuj wiedzmy za swe przekroczenia i tu, te| otrzymuj od djabBa potrzebn im pomoc, lub jej obietnic. 8. Na schadzce takiej winna ka|da z wiedzm by' obecn lub w razie niemo|no[ci stawienia si, wysBa zastpc, t. j. kogokolwiek z gazdów lub parobków. Lecz zastpca taki mimo swej obecno[ci na przeznaczonem miejscu, nie zobaczy ani zebranych tam wiedzm, ani sBysze bdzie ich narad. UsByszy jedynie gBos odpowiedzi obrócony do niego samego wtedy, gdy zlecenie swego posBannictwa wyBuszczy. 9. Powy|sze mniemanie stwierdza nastpujca gadka, któr w Ispasie sByszano od ludzi z Utorop na pra|nik przybyBych.  Pewna wiedzma le|c w przeddzieD [w. Jurja w poBogu ( w zBo ha eh"), a przeto nie mogc wzi udziaBu w schadzce na  Bysej-górze", posBaBa tam swego sBu|cego i poleciBa mu, a|eby przyszedBszy na miejsce powiedziaB te sBowa:  Z sim siB, po sim chisniw (chosen  zysk, korzy[) do naszej Krasi" (nazwisko krowy). Wszak|e sBu|cy ów byB (o czeni ona pra- ') Ob. Lud Ser