Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Donosiciel Donosiciele są lojalnymi sługami rządzących autorytetów Klanowych. Ich aktywna praca polega na podnoszeniu morale i lojalności innych członków Klanu, ale również pracują jako obserwatorzy. Chwalą wspaniałość władcy, mają „wyostrzony” słuch na różnego rodzaju protesty i niezadowolenia. O każdym z nich donoszą Szefowi Klanu, i ci protestujący ulegają wypadkom, przesłuchaniom, torturom, lub zniewoleniu. Wszystkie te działalności wytwarzają w Klanie atmosferę nieufności, częste nadużywanie popularności przywódcy, jest poniekąd dziełem donosiciela. Zbyt ambitny i nadużywczy Donosiciel znika, porwany lub zabity przez inne Skaveny, lub arogancki głupek jest wyrzucany z Klanu przez Szefa Klanu i jego Doradców. SZ WW US S WT ŻW I A ZR CP INT OP SW OGD +10 +2 +10 +10 +10 +10 +10 +10 Umiejętności: Gadanina, Charyzma, Wpływy, Przemowy publiczne. Wyposażenie: Długi nóż, Mała prywatna norka. Poziom społeczny: 3 Profesje Wyjściowe: Doradca, Strażnik więzienny, Prorok, Kat Kat Często jest tak, że sadystyczny Strażnik więzienny lub Znachor zostaje Katem, gdzie może dowoli zadawać ból politycznym wrogom lub wojennym jeńcom. Kat jest ekspertem w zdobywaniu informacji od jeńca w najbardziej okrutne sposoby. Kaci są bardzo wartościowymi i sekretnymi Skavenami w Koloni. SZ WW US S WT ŻW I A ZR CP INT OP SW OGD +20 +2 +1 +4 +10 +20 +20 +10 +20 +10 Umiejętności: Leczenie ran, Broń Specjalna – Bicz, Ogłuszenie, Tortury, Zapasy. Wyposażenie: Sztylet, Długi nóż, Różne podstawowe przyrządy tortur, Bicz, Kajdany. Poziom społeczny: 3 Profesje Wyjściowe: Strażnik Klanu, Znachor, Nadzorca Kopalni, Pan Niewolników. Mistrz obróbki spaczenia Skaveny wymyśliły setki użytecznych zastosowań Spaczenia. W momencie odkrycia Spaczenia zatrudnia się Mistrzów jego obróbki. Jest to strasznie niebezpieczny zawód, są ekspertami w tworzeniu Spaczeniowych przedmiotów, rafinują i zmieniają Spaczeń by był zdatny do innych celów. Produktywność tych mistrzów spada w momencie gdy ich oczy na szypułkach są ciągle w ruchu, gdy ich macki nie są w stanie utrzymać przedmiotów. Ich życie jest zazwyczaj krótkie i bardzo bolesne... SZ WW US S WT ŻW I A ZR CP INT OP SW OGD +10 +1 +4 +20 +40 +10 +30 +30 +30 Umiejętności: Chemia, Tworzenie złożonych związków Spaczeniowych, Rafinowanie Spaczenia. Wyposażenie: Fartuch, Gruby, Wzmocniony Ołowianymi Płytami, Grube Rękawice, Barwione Ciężkie Okulary, Narzędzia (Młotek, Dłuto, itp...), Warsztat. Poziom społeczny: 1 Profesje Wyjściowe: Rzemieślnik, Renegat, Niewolnik. Rozdział Ósmy – Klan ESHIN Jest to pierwszy z rozdziałów opisujących cztery główne Klany Skavendomu. Ten rozdział opisuje zdradzieckie Skaveny Klanu Eshin. Brat Waldemar czekał w Karczmie, ledwo ukrywając swój entuzjazm. Tygodnie spędzone w tym nędznym Mieście Ulryka, pozwoliły mu przypuszczać, że jest na tropie odkrycia kultystów, tutaj na trenie miasta Białego Wilka. Myślał o poniżeniu Ulrykowców przez odkrycie kultystów pod ich własnym nosem. Uśmiechnął się i pociągnął kolejny łyk piwa, które zamówił przed godziną, dodał sobie otuchy kładąc dłoń nad dobrze mu znanej rękojeści miecza. Łowca Czarownic rozejrzał się spod swego czarnego szerokiego kapelusza, spokojnie wodził wzrokiem po klientach tej zapuszczonej tawerny, upewniając się czy nikt go nie śledzi. Kiedy po raz pierwszy przybył do Middenheim, przypuszczał, że mała grupka handlarzy szmugluje różne towary do miasta, pozbywając się zbędnej konkurencji. Brat Waldemar prowadzony swą intuicją, i po kilku dniach torturowania i przesłuchiwania jednego z członków tej grupy odkrył, że ta grupa jest w zmowie z kimś spod miasta. Mutanci? Goblinoidzi? Słudzy Chaosu? Waldemar spokojnie rozważał te opcje, i śnił o pochwałach jakie otrzyma po spaleniu kolejnego gniazda wrogów Sigmara! Waldemar z radością bawił się możliwością, że może ktoś z kultu Ulryka był w to zamieszany. ..Było to jednak wątpliwe...ale z tymi barbarzyńskimi miłośnikami wilków, wszystko było możliwe! Wyczuwając, że już czas, Brat Waldemar powoli wstał, założył na ramiona kolczugę, i przelotnie dotknął ukrytego na szyi Symbolu Młota Sigmara. Zarzucił swój obszerny czarny płaszcz, i przeszedł przez lokal w kierunku tylnych drzwi. Po otwarciu drzwi zaskoczył go spokój i cisza panująca na dworze. Gdy zamknął drzwi i znikło światło padające z tawerny, natychmiast zorientował się, że coś jest nie w porządku, i wyczuł, że coś... lub ktoś...go obserwuje. Świadom niebezpieczeństwa, poruszał się cicho do przodu, po kryjomu wyciągając miecz pod swym obszernym czarnym płaszczem. Zauważył, swojego informatora, wyglądał jakby spał lub był nieprzytomny, ale Waldemar przypuszczał, że prawdopodobnie nie żyje
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Miał witać dygnitarzy z innych światów, otwierać wszystkie posiedzenia Legislatury, przewodniczyć posiedzeniom i głosować jedynie w razie równej liczby głosów za i przeciw...
- rehabilitacji województwa stołecznego, przewodniczący zespołu konsultantów tego województwa...
- Szczególny niesmak wzbudziła oracja, przewodniczącego ceremoniom, Tomasza Wawrzeckiego - człowieka o pięknej patriotycznej przeszłości; po klęsce...
- Rozmnażają się w przewodach centralnego ogrzewania i tamtędy przenikają do wszystkich mieszkań...
- Tak jak rzekła owa przewodniczka, żadna niewiasta nie ma dość siły, aby mi się oprzeć...
- „ Utracisz pozory bezstronności, jeśli będziesz przewodził atakowi...
- To właśnie ten mężczyzna zamknął przewód...
- Park Jordana został po pewnym czasie przejęty przez zarząd miasta Krakowa, ale profesor do końca życia czuwał nad j ega rozwojem i wypracowywaniem właściwego profilu,...
- Pomogła mi w tym moja znajomość języka albańskiego i koleżeństwo po piórze z jednym z archeologów prowadzących wykopaliska, profesorem Franco Prendim...
- Raporty z pogranicza donosiły o wojnach między poszczególnymi światami...