Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
O d d a w n a b o w i e m o s i e d l a n a W i e r c h o w i n i e o d o s o b n i o n e j a k w y s e p k i w p u s z c z y , c h o p o d d a n e t e m u o d o s o b n i e n i u , t a k j a k o [ n a p i t e s t u h - t s k n o t d o s a m e g o l u d z k i e g o o b c o w a n i a , j a k n a c i g n i t a d o s t r z a Bu c i c i w a . Ac z j e w Ba [c i w i e t y l k o p l a j e , s z l a k i d a l e k o b i e |n e , n i e p o z o r n e , l e c z t r w a Be , c o p r a w d a d l a w o z ó w i k ó B n i e p r z y d a t n e , l e c z d l a j a z d y k o n n e j d o g o d n e . T e p Ba j e u k r y t e , t o k o [c i e c s p o Be c z e Ds t w a i m a p a d a w n o [c i . A l e t o w i e d z c i e , k r a j a n i e , i o p o w i e d z c i e w [w i e c i e w y n a l a z c o m , |e n a p Ba j a c h t y c h t a k a t s k n o t a z a t u l a o c z y i n a g l e j e o t w i e r a , |e w i d a o d r a z u n a z a k r c i e n i e t y l k o t y c h l u d z i , d o k t ó r y c h z a j d z i e s i w c i g u d n i a , a l e i t y c h , k t ó r z y s c a Bk i e m d a l e k o . C ó | d z i w n e g o , |e j e d e n z j u n a k ó w s t a r o w i e - k u , z Bo t o k d z i o r n y p a n w a t a |k o D m y t r o z p Ba j u p o d K r e m e n y s t y m n a H o Bo - w a c h , d o j r z a B s t a r e g o c e s a r z a c h r z e [c i j a Ds k i e g o , k t ó r y t a k t r o s k a B s i o n a s z l u d . A t a m t e m u d r u g i e m u , s t a r e m u k u d Ba c z o w i , c o s i z w a B A n d r i j k o , z p Ba j u n a D a n c e r s k i m , p o p r z e z s k a By o t w o r z y Ba s i o d r a z u d r o g a d o R z y m u - t a m g d z i e p p e k z i e m i - a n a j e j k o Dc u z a [w i e c i B b i e l u t k g Bo w i n g Bó w n y c h r z e [c i j a n i n , s a m p a p a - r y m s k i , d z i a d e k n a j m i l s z y , c o w c i | d o s t p u d o n i e b a p i l n u j e . A c h , n a t y c h p Ba j a c h t a k s a m o t n i e , c i c h o , a | g Bu c h o p u s t y n n i e , |e n a p a d a z l o - 1 4 P R A W D A S T A R O W I E K U t u - j a k n a j a g n i s p , c o z a l a t u j e d o n a s z S i e d m i o g r o d u , c z a r n y z |a Bo b n y m i w i s i o r k a m i u l o t e k - t a k a s a m a t s k n o t a , c o z a r a z p o r y w a i n i e s i e w s z y s t k i e |y c z e n i a , c o z a l e d w i e k w i l . I z a r a z z j a w i s i n i e t y l k o p a p a - r y m s k i i c e s a r z c h r z e [c i j a Ds k i , t o j u | Ba t w i z n a , a l e c i w s z y s c y , k t ó r y c h n a |a d n y c h p Ba j a c h z i e m s k i c h n i e s p o t k a c i e . K o [c i i c h g d z i e [ n a d A m u r e m a l b o w A l p a c h w Bo s k i c h , w L o n d y n i e a l b o w N o w y m J o r k u , a t e o s o b y s a m e n i e g d z i e i n d z i e j , l e c z p o n a s z y c h p Ba j a c h w Ba [n i e s i p r z e c h a d z a j . D a w n o [ o b e c n a c i e l e [n i e n a p Ba j a c h d n i e m , a n o c j e s z c z e b a r d z i e j . T o n i e p r z y w i d z e n i e |a d n e , i d a w n o [, t o n i e p r z e s z Bo [. B o t a k j u | j e s t , |e i m d a w n i e j s z y p Ba j , i m w i c e j p o k o l e D p o n i m d r e p t a Bo - l a s e m c z y g r z b i e t e m , b r z e g i e m c z y s t o k i e m , w o p Bo t k a c h c z y p o Bo n i n - t y m p e w n i e j s z y , b o t a k w y d r |o n y a g Ba d k i , |e n a w e t w n o c c i e m n n i e w y p u [c i c z Bo w i e k a a n i k a n i a . O [r o d k i g a z d o w s k i e b y w a j z r e s z t s a m o w y s t a r c z a l n e , a c h o o d l e g Be , n a w e t z a w i a n e - n i e [n i e g i e m k o n i e c z n i e , l e c z s a m d a l , p u s z c z , a t a k |e g d z i e [ w y s o k o m g Ba m i - w c a l e n i e s b e z p r a w n e , j a k b y u j a k i c h [ C y k l o p ó w . T o n i e w t p l i w e , |e k a |d y n a s w o i m w Ba s n y m , o s o b n y m p r a w i e , b o p o w i a d a s i : C o p a g ó r e k , t o i n s z a u s t a n o w a " , l e c z w t y m r z e c z , |e p r a w a i u s t a n o w y k a |d e g o z a k t k a b e z s p r z e c i w u p o d d a By s i j e d n e m u p o w s z e c h n e m u p r a w u g o [c i n n o [c i , g d y | m i e s z k a Dc y z a k t k ó w , r o d z i n y s a m o t n e i l u d z i e s a m o t n i , c z y w i e d z c z y n i e w i e d z o t y m , t s k n i d o o b c o w a n i a , d o l u d z i . D a w n i e j w i c e j n i | d z i [, b o z e w z r o s t e m l u d n o [c i z b l i |y l i s i p r z e s t r z e n n i e . L e c z w o w e c z a s y s a m e s p o t k a n i a , t a k r z a d k i e w n i e k t ó r e p o r y r o k u , n a w e t j e [l i k i e r o w a By s i p o d Bu g g o s p o d a r s t w a , b y By [w i t e m . W i c e j j e s z c z e n i | w e Bn y i b r y n d z y s z u k a n o n o w i n , s Bó w , s p o j r z e D
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- — No, aleja przecie¿ ¿yjê, Genowefciu! — Chwa³a Bogu, chwa³a Bogu, kwiatuszku ty mój — zaszlocha³a Genowefcia...
- Dodajmy, ¿e przeciêtny Polak nie pracuje 300 dni w roku i nie zarabia rubla dziennie z powodu mniejszych si³; dodajmy, ¿e Anglik, ¿yj¹c o 20 lat d³u¿ej, wiêcej widzi, wiêcej...
- Mia³ witaæ dygnitarzy z innych œwiatów, otwieraæ wszystkie posiedzenia Legislatury, przewodniczyæ posiedzeniom i g³osowaæ jedynie w razie równej liczby g³osów za i przeciw...
- - Chcia³abym nawet, ¿eby ktoœ tu wszed³ w tej chwili i ¿eby ta ca³a komedia wreszcie siê skoñczy³a! Coœ przecie¿ musia³oby siê staæ, gdyby mnie tu znalaz³! - Na mi³oœæ bosk¹...
- Nie przestawa³ powtarzaæ: — To nadzwyczaj przykre, takie historie nie powinny siê zdarzaæ, wie pan przecie, ¿e nienawidzê tego, i doprowadzi pan do tego, ¿e wiêcej moja noga...
- Pieniacz! Mój trzydziestoszeœcioletni syn Tomek wyba³uszy³ wzrok czytaj¹c o moim pieniactwie i parskn¹³: — Tato, przecie¿ jedyny proces, jaki ty mia³eœ w ¿yciu, to...
- Nie wiadomo sk¹d do Boskiego dotar³o wsparcie; zajêty nowymi wojownikami Folko nie widzia³, kiedy i jak uda³o siê garbusowi przeci¹æ grube drzewce broni Henny, ale ten wcale...
- Pytacie, dlaczego ta trzecia i ostatnia bajka nie jest o moim trzecim dziecku, o OleDce? No a jak|e mo|e by o niej? Przecie| ona, biedactwo, nie ma jeszcze ani jednego zba
- Ale architekci na pewno to równie¿ przewidzieli i czeka mnie albo krata z br¹zu, albo rura tak w¹ska, ¿e siê przez ni¹ nie przecisnê...
- Wrêcz przeciwnie — w ka¿dej z oœmiu kategorii, w jakich mo¿emy spotkaæ autentyczne historie SF, wiêkszoœæ z nich zdecydowanie nie spe³nia warunków, jakie zawar³em w...