Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

 Ach, to pan, doktorze Vaisey, nie byBam pewna. Cudownie, |e udaBo mi si pana wreszcie znalez. Pozwoli pan, |e si przedstawi. Nazywam si... DaB si sBysze odgBos wybierania numeru. Ryszard odwiesiB sBuchawk i przysiadB na chwil za biurkiem, a po gBowie kr|yBo mu kilka my[li; jedn z nich byBo, |e odBo|y na pózniej decyzj, czy spróbuje zadzwoni jeszcze raz, inn za[, |e spodobaB mu si gBos dziewczyny. Wreszcie... Ostatecznie rozmowa zostaBa przerwana, nie przez ni sam, lecz przez kogo[ innego, przypuszczalnie przez poprzedniego rozmówc, a w ka|dym razie przez kogo[, kto nie chciaB, |eby si przedstawiBa. Dlaczego? Có|, byBo to w i[cie rosyjskim stylu  skry-to[ci ratowali si za carów i pózniej, pod rzdami Lenina, Stalina oraz ich nastpców, i pewnie dBugo jeszcze bd. Takie buty. Na razie. Ryszard posiedziaB jeszcze troch przy biurku, pogr|ony apatycznie w tsknocie za mniej skomplikowanym [wiatem, dopóki nie usByszaB, |e Kordelia jest w salonie, czy raczej nie I zdaB sobie sprawy z jej tam obecno[ci. WBa[ciwie byB to jej salon, chocia| nie oznaczaBo to, |e mieli jeszcze jaki[ inny, nale|cy do niego, ani te| |e wolno mu byBo wchodzi do tego 16 jedynego salonu tylko w wyjtkowych wypadkach albo nawet wcale; byB jej salonem ze wzgldu na wystrój oraz zawarto[  jej pomysBem byB zarówno ró|owy kolor [cian obwieszonych rysunkami i rycinami staro|ytnych ruin, jak i eklektyczne umeblowanie, ci|kie, szkarBatne kotary oraz gszcz pnczy. Sfinansowane to zostaBo równie| z jej kieszeni, podobnie jak caBy dom z przylegBo[ciami oraz wikszo[ przedmiotów w jego wntrzu, tych zainstalowanych na staBe, jak na przykBad wanna, oraz tych ruchomych, jak butelka burgunda. Ryszard opBacaB jedynie telewizj i radio oraz utrzymywaB samochód. ByB niekBamanie kontent tudzie| wdziczny |onie za pienidze i nader rzadko zdarzaBo mu si narzeka, choby milczco, |e mo|na by sobie wymarzy pojawienie si tych pienidzy w nieco dogodniejszym czasie, tak i|by |aden cieD nie padB na jego reputacj. Tak, to prawda, |e Kordelia odziedziczyBa je po matce, zanim wyszBa za niego za m|, lecz cho nie ulega kwestii, |e ich maB|eDstwo zaplanowane zostaBo wcze[niej i |e Mamusia, pidziesicioczteroletnia wówczas pani, cieszyBa si najlepszym zdrowiem, gdy udawaBa si wraz z paroma setkami innych turystów na wycieczk gdzie[ w Góry Skaliste, ludzie na ogóB przeoczaj takie okoliczno[ci. Ale na to mógBby machn rk. Czym[, na co zwykBe machanie rk nie wystarczaBo, byB fakt, i| jego |ona jako wBa[cicielka owych pienidzy, sprawowaBa nieustajc kontrol nad wydatkami  decydowaBa, na co pienidze szBy albo, jak to czasem bywaBo, na co nie szBy. Jedn z takich rzeczy, na które pienidze nie szBy, byBa jego ulubiona marka chiDskiej herbaty, która uchodziBa podobno za dro|sz ni| inne, a poza tym nie mo|na jej byBo dosta w byle sklepie