Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

przewidywa³, ¿e je¿eli nie zastosuje siê œrodków zaradczych, po up³ywie krótkiego czasu Europejczycy bêd¹ mogli zapanowaæ nad krajami muzu³mañskimi. Podobnie jak i dla innych krajów œródziemnomorskich katastrofalne by³y skutki nap³ywu z³ota, a jeszcze bardziej srebra amerykañskiego (pocz¹wszy mniej wiêcej od 1580 r.). Spowodowa³o to niezwyk³y spadek wartoœci pieni¹dza z wszystkimi reperkusjami w systemie ekonomicznym i spo³ecznym. W 1584 r. wartoœæ srebra spad³a z 1/5 do 1/8 dirhema srebra. Zaczêto biæ nowe monety, w 1620 r. srebrn¹ monetê para, a w 1680 r. piastr, póŸniej zwany kuruszem (tur. kuru§), odpowiadaj¹cy srebrnemu talarowi europejskiemu. Jeden piastr równa³ siê 40 para i 120 akfe, ale akfe stopniowo wychodzi³ z obiegu. Aby pokryæ deficyt bud¿etu, pañstwo b¹dŸ celowo obni¿a³o wartoœæ monety zebranej w swym rêku, kaza³o topiæ stare monety, b¹dŸ przekazywano srebrne przedmioty z pa³acu cesarskiego, g³ównie prezenty, dary, do mennicy celem bicia z tego nowej srebrnej monety. Ale zbytek i przepych dworu poch³ania³ nowe sumy i znów deficyt rós³. Jeszcze przed dojœciem do w³adzy rodu Kópriilu wielki wezyr Tarhuncu Ahmed Pasza zamierza³ skreœliæ wydatki na utrzymywanie tak licznego dworu, ale zamys³y te przyp³aci³ ¿yciem. Równie¿ i za panowania rodu Kópriilu chciano usprawniæ finanse. P³ace w wojsku realizowane by³y nawet regularnie, nie zdarza³y siê wiêc ju¿ wypadki opuszczania s³u¿by wojskowej. Skarb jednak by³ wci¹¿ w sytuacji katastrofalnej. Imperium osmañskie nigdy wiêc nie osi¹gnê³o ju¿ zrównowa¿onego bud¿etu. KRYZYS STOSUNKÓW SPO£ECZNYCH Nie tylko rozk³ad systemu lennego, nie tylko zacofanie militarne, nie tylko pustki w skarbie by³y wyrazem g³êbokiego kryzysu, który toczyæ zacz¹³ pañstwo osmañskie od czasu zgonu Sulejmana I i wezyra Sokollu. Odzwierciedla³ siê on i w uk³adzie stosunków spo³ecznych, gdzie pierwotn¹ równowagê, patriarchalnoœæ pierwszych su³tanów, gdy nawet Grecy 733 i Ormianie ³atwo przyjmowali poddañstwo su³tañskie, aby ujœæ spod despocji bizantyjskiej i pozyskaæ równoœæ i bezpieczeñstwo, zastêpowaæ zacz¹³ system dwóch coraz bardziej siê odseparowuj¹cych, odrêbnych, obcych sobie klas. Z jednej strony sta³a warstwa wy¿szych dygnitarzy, w tym dwór z w³adc¹ na czele. Poza dworem osobne ugrupowanie tworzyli ulemowie, wy¿si urzêdnicy wojskowi i cywilni. Wchodzili tu ponadto bogacze miejscy i wiejscy posiadacze ziemscy. Cech¹ charakterystyczn¹ tej klasy w okresie stagnacji i schy³ku jest jej stopniowa izolacja od ludu: niektóre godnoœci i stanowiska zaczê³y przechodziæ dziedzicznie z ojca na syna, a cz³onkowie tej klasy zaczêli tworzyæ warstwê nie tylko wyodrêbnion¹, ale i uprzywilejowan¹, zwan¹ „Osmanh", w przeciwieñstwie do warstw ni¿szych, zwanych powszechnie z pewn¹ pogard¹ „Tiirk". Klasa ni¿sza, rz¹dzona i wyzyskiwana pod wzglêdem religii, obrz¹dków i prawa, z których jej cz³onkowie korzystali, podzielona by³a na muzu³manów z jednej strony, a na chrzeœcijan i ¿ydów z drugiej, pod wzglêdem zaœ struktury zajêæ sk³ada³a siê przede wszystkim z pasterzy, rolników, rzemieœlników i kupców. Z najwiêkszych praw korzystali muzu³manie. Uwa¿ali siê formalnie za w³aœciwych mieszkañców i gospodarzy pañstwa. P³acili podatek, s³u¿yli w wojsku. Z nich rekrutowa³a siê konnica. Podstawow¹ masê ludnoœci muzu³mañskiej stanowili Turcy zamieszkali w Anatolii, ale stopniowo Turcy osiedlali siê tak¿e licznie na Ba³kanach. Rz¹d su³tañski prowadzi³ celow¹ politykê kolonizacyjn¹, osiedla³ koczowników, tworzy³ z ludnoœci deportowanej karnie (surgiiri) nowe osady, osadza³ na gruntach skarbowych nowe kategorie ludnoœci. Wiêkszoœæ muzu³manów uprawia³a rolnictwo i rzemios³o. Chrzeœcijanie i ¿ydzi nie korzystali z praw politycznych; wielu jednak Greków pracowa³o w urzêdach pañstwowych, na przyk³ad jako t³umacze. Chrzeœcijanie i ¿ydzi posiadali wewnêtrzn¹ swobodê w sprawach religii. Zajmowali siê przede wszystkim handlem i rzemios³em, trochê i rolnictwem, osiedleni byli g³ównie w wielkich centrach handlowych w Stambule, Izmi-rze, na wyspach, w rejonach ba³kañskich, gromadzili w swych rêkach du¿e bogactwa. Wiêkszoœæ ludnoœci muzu³mañskiej tworzyli sunnici obrz¹dku hane-fickiego. Na wschodzie Anatolii by³o szereg œrodowisk szyickich. Pañstwa prowadzi³y politykê muzu³mañsk¹, su³tanowie uwa¿ali siê za obroñców wiary zobowi¹zanych do jej szerzenia. Stopniowo zaczê³a siê przyjmowaæ zasada, ¿e su³tan osmañski jest nie tylko zwierzchnikiem religijnym swoich poddanych, ale i zwierzchnikiem religijnym ca³ego islamu (sunnickiego), nastêpc¹ kalifów. Religia wywiera³a wp³yw na politykê, co w tym okresie 134 Turecki dywanik modlitewny, XVI w. polityce religijnej nada³o specyficzny, czêsto nawet fanatyczny charakter. Natomiast w³adze tureckie w zasadzie nie ingerowa³y w sprawy religijne krajów podbitych