Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
W y m i e D m i s w o j e i m i . J u | m ó w i Be m , |e j e s t e m N a r c y z , s y n K t e f i z o s a i L e j r i o p e . A t y ? - A t y ? N a r c y z , s y n K t e f i z o s a i L e j r i o p e . P o d a j m i s w o j e i m i . P o d a j m i s w o j e i m i . J u | j e p o d a Be m w i e l o k r o t n i e . J u | j e p o d a Be m w i e l o k r o t n i e . J a g o n i e d o s By s z a Be m o d r z u c i B z c z o Ba m o k r e w Bo s y . T e n d e s z c z t a k g Bo [n o p a d a , j a k b y b b n i B o l i [c i e . J a k b y b b n i B o l i [c i e . T a k w Ba [n i e . T o s a m o p o w i e d z i a Be m . T o s a m o p o w i e d z i a Be m . M u s z o d s z u k a m e g o p s a , L a j l a p s a . {e g n a m c i . B a r d z o m n i e c i e s z y , |e j e s t c h o c i a | j e d n a n i m f a , k t ó r a n i e p i e r z c h a p r z e d m o j b r z y d o t i r o z m a w i a z e m n t a k Ba s k a w i e , j a k b y m b y B p i k n y . J a k b y m b y B p i k n y . . . P e w n o z p o w o d u n i e u s t a n n e g o s z u m u d e s z c z u N a r c y z u s By s z a B: J e s t e [ p i k n y " . T a d z i e w c z y n a i j e j s Bo w a b y By d z i w n e . N a c h y l a j c s i , z a j r z a B w o c z y n i e z n a j o m e j . Z p e w n o [c i d r w i s o b i e z n i e g o , m ó g Bb y p r z y s i c , |e d o j r z y w j e j zr e n i c a c h k p i c y u [m i e s z e k . N i e l u b i |a r t ó w p o g r o z i B. Z o b a c z y B w g Bb i c i e m n y c h , s z e r o k o o t w a r t y c h o c z u n i m f y E c h o m a l e Dk i w i z e r u n e k s z c z u p Be g o , p r z e [l i c z n e g o c h Bo p c a o m o k r y c h , o d r z u c o n y c h z c z o Ba w Bo s a c h i g n i e w n e j z m a r s z c z c e n a d [c i g n i t y m i b r w i a m i . W i z e r u n e k b y B w y r a zn y , j a k b y o d b i t y w s p o k o j n y m z w i e r c i a d l e w o d y . N a r c y z p o d n i ó s B 1 6 9 r k , d o t k n B p o l i c z k a i t a m t e n m a l e Dk i , s z c z u p By , p r z e [l i c z n y c h Bo p i e c w i d o c z n y w zr e n i c a c h d z i e w c z y n y z r o b i B t o s a m o . T o j e s t e m j a z a s z e p t a B N a r c y z , l e c z t a k c i c h o , |e n i m f a n i e d o s By s z a Ba i n i e m o g Ba p o w t ó r z y j e g o s z e p t u . O s z u k a l i m n i e ! T o w y k r z y c z a B c a Be m u [w i a t u n i s k i m c h m u r o m , g ó r s k i e m u b o r o w i , s t r u g o m d e s z c z u , b i e g o w i k r y n i c y i d z i e w c z y n i e s t o j c e j p r z e d n i m b e z r u c h u . O s z u k a l i m n i e ! D l a c z e g o ? D l a c z e g o ? k r z y k n Ba w g Bo s n i m f a E c h o . D l a c z e g o ? p o w t ó r z y B z a n i b e z r a d n i e N a r c y z i z a Ba m a B r c e . O d b i t y w zr e n i c a c h n i m f y E c h o p r z e [l i c z n y c h Bo p i e c t a k |e z a Ba m a B m a l e Dk i e r c e w g e [c i e r o z p a c z y . D l a c z e g o j e s t e m p i k n y ? J e s t e m p i k n y
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Nie powiedzia³em sobie: „Teraz go ju¿ nigdy nie zobaczê”, albo „Teraz ju¿ nigdy nie uœcisnê mu rêki”, ale: „Teraz go ju¿ nigdy nie us³yszê”...
- A có¿ powiedzieæ o filozofii, o metafizyce? Zmieciona, unicestwiana dzieñ po dniu i to z najrozmaitszych powodów: przez empirystów XVIII wieku, przez He-gla, przez Marksa,...
- Nowy minister spraw zagranicznych Ottokar Czernin nie waha³ siê powiedzieæ: „Monarchia prowadzi wojnê obronn¹ i osi¹gnie wiele, jeœli ukoñczy wojnê zachowuj¹c...
- Nazimow zawo³a³: „Cyt!", ale ju¿ by³o za póŸno; tego, com powiedzia³, by³o dosyæ dla uspokojenia Owsianego, który i tak mia³ mi za z³e, ¿em siê wygada³ o naszej...
- Czy mo¿e mi pan powiedzieæ, jakie otrzymam gwarancje dyskrecji, je¿eli zgodzê siê wyjaœniæ panom to, o czym nie wiedzia³ nikt prócz Stefana Vincy? - By³em oficerem lotnictwa...
- Jeœli mo¿na by s³owami uj¹æ trafnie ówczesny Jej stan w obozie, powiedzieæ bym mog³a, ¿e w³aœciwie tylko cia³em by³a z nami, duchem ju¿ nieziemska...
- Czy tak w³aœnie siê zachowywa³em? Nie potrafi³em powiedzieæ, gdzie koñczy siê autentyczna troska, a gdzie zaczyna autentyczna zazdroœæ...
- Nic znamy bowiem zasad tezauryzacji czasów archaicznych, nic mo¿emy powiedzieæ, czy sk³ad skarbów jest wiernym odbiciem proporcji w masie monet niegdyœ kr¹¿¹cych...
- — Pani — powiedzia³ Gamut, który choæ bezsilny i w³aœciwie do niczego niezdatny, nawet nie pomyœla³ o opuszczeniu sióstr — nasta³o œwiêto szatana, a to miejsce nie jest...
- Moglibyœmy uwierzyæ w wyj¹tkowo szczêœliwy zbieg okolicznoœci, takie rzeczy zdarzaj¹ siê raz na tysi¹c lat, no, powiedzmy, jakieœ pr¹dy wstêpuj¹ce, wiry, czy jak tam, pêd...