Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Uszczegółowieniem koncepcji diagnozy sytuacyjnej są rozważania J. Brzezińskiego oraz S. Kowalika (1991) dotyczące uwarunkowań diagnozy klinicznej. Ich zdaniem pomoc pacjentowi obejmuje następującą sekwencję zdarzeń: dyskomfort psychiczny utrudniający funkcjonowanie jednostki ^ diagnoza psychologiczna zawierająca przede wszystkim rozpoznanie i wyjaśnienie przyczyn dyskomfortu -^ pomoc psychologiczna adekwatna do wyniku diagnozy. Szczególne zalety autorzy upatrują w diagnozie funkcjonalnej, a zwłaszcza w interakcyjnym modelu diagnozy klinicznej, gdyż jego istotą jest opis trudności, jakie napotyka pacjent w regulowaniu stosunków z otoczeniem i wynegocjowanie z nim strategii pomocy. Założenie 5. Podjęcie w końcu XX wieku, a zwłaszcza w Międzynarodowym Roku Ludzi Niepełnosprawnych (1981) oraz Dekadzie Narodów Zjednoczonych na rzecz Ludzi Niepełnosprawnych (1983-1992), problematyki rehabilitacji i normalizacji życia osób niepełnosprawnych należy do największych osiągnię humanitarnych kończącego się stulecia. Główna, idea wspierania osób niepełnosprawnych wyraża się w tworzeniu warunków do godnego życia w takim stopniu, Jak to jest możliwe. Warunki normalnej egzystencji osób niepełnosprawnych, przede wszystkim warunki konieczne dla udanej rehabilitacji, zostały omówione w rozdziale V. Zostało w nim scharakteryzowane przyjazne otoczenie, którego podstawową właściwością powinno by wyrównywanie szans do życia w otoczeniu skonstruowanym do możliwości ludzi zdrowych oraz niepełnosprawnych. Idea wyrównywania szans zawiera dwa przesłania. Jedno dotyczy udogodnień umożliwiających osobie niepełnosprawnej bycie maksymalnie samodzielnym, a w konsekwencji jednostką różnych wspólnot o doś szerokim polu wolności bycia człowiekiem. Drugie wiąże się z możliwościami odkrywania nowych szans samorealizacji, której wskaźnikami jest szansa realizacji własnych dążeń oraz przez siebie artykułowanych i wyznaczonych celów życia. Tematyka rozdziału V jest systemową próbą wskazania, że tworząc przyjazne otoczenie sytuujemy człowieka z ograniczeniami w zupełnie nowych warunkach egzystencji. Człowiek niepełnosprawny jeszcze dzisiaj jest ofiarą kultury tworzonej przez wieki przez tzw. zdrową większość. Układ dydaktyczny podręcznika Na początku każdego rozdziału zaprezentowano cele dydaktyczne. Umożliwi to czytanie podręcznika pod kątem intencji jego autora. Poza tym ułatwi recepcję treści danego rozdziału. Zasadniczą częścią rozdziału jest wykład, w którym zaprezentowano rzetelne podstawy umożliwiające organizację rehabilitacji jako procesu wymagającego szerokich kompetencji z zakresu różnych dyscyplin naukowych i ukierunkowanego na wspieranie osoby niepełnosprawnej w autorskim kierowaniu własnym życiem i rozwojem. Szczególnie trudnym problemem było przekonywanie Czytelnika, aby nie tyle naprawia i usprawnia to, co jest uszkodzone, ale i w równym stopniu rozwija aktywa jednostki. Ciężar i ograniczenia związane z niepełnosprawnością są skutkiem nie tyle fizycznych uszkodzeń co fizycznego i społecznego otoczenia kreowanego przez wieki, głównie z myślą o ludziach zdrowych i dorosłych. Istotę podstawowego problemu praktycznego w rehabilitacji można wyrazi w pytaniu - jakie są możliwości stymulowania rozwoju osoby niepełnosprawnej oraz jakie są możliwości kreowania otoczenia, aby osoba niepełnosprawna mogła harmonijnie układa relacje z otoczeniem i rozwija się. W każdym rozdziale wybrane, ważne treści zostały umieszczone jako zalecenia dotyczące poszerzenia wiedzy. Natomiast celem ćwiczeń, kończących każdy rozdział, jest próba praktycznego zastosowania wiedzy. Wiedza teoretyczna ma sens, jeśli jest narzędziem poznawania oraz instrumentem zmieniania rzeczywistości. Poza tym wykonanie ćwiczeń spowoduje, że przyswojona wiedza stanie się elementem strukturalnym pamięci trwałej. Podziękowania Mam wielki dług wdzięczności wobec wielu osób, które w różny sposób zainspirowały mnie do napisania tego podręcznika. Słowa wdzięczności pragnę skierowa do licznych uczestników konferencji naukowych, którzy z zainteresowaniem wysłuchiwali moich przemyśleń i często zadawali mi pytanie - czy zamierzam moje rozważania wyda w formie zwartej. W trakcie moich wieloletnich rozważań nad życiem ludzi niepełnosprawnych korzystałem z teoretycznych osiągnię psychologii, medycyny, socjologii, pedagogiki specjalnej i prawa. Szczególny wpływ na moje myślenie o rehabilitant wywarły prace Ludwiga von Bertalanffy'ego, Wiktora Degi, Aleksandra Hulka, Antoniego Kępińskiego, Stanisława Kowalika, Józefa Kozieleckiego, Kazimierza Obuchowskiego, Magdaleny Sokołowskiej, Tadeusza Tomaszewskiego. Nie zawsze były one ściśle poświęcone problematyce rehabilitacji - ale kwestiom - bez zrozumienia których trudno rozważa rehabilitację w ujęciu systemowym. Dużo zawdzięczam faktowi, że byłem otoczony przyjaźnią osób, z którymi mogłem rozmawia o rehabilitacji, o ludzkim życiu, o radzeniu sobie w nim oraz na temat badań psychologicznych czy standardów zachowań zgodnych z prawami człowieka