Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
70 Zsiadło się jak mleko serce ich, a ja rozmyślałem o zakonie twoim. 71 Dobrze dla mnie, żeś mię uniżył, abym się nauczył ustaw twoich. 72 Lepszy mi jest zakon ust twoich niźli tysiące złota i srebra. Jod. Pociesz mię Panie, według obietnicy Twojej ku radości bogobojnych! 73 Ręce twoje uczyniły mię i ulepiły mię; daj mi rozum, a nauczę się przykazań twoich! 74 Którzy się ciebie boją, ujrzą mię i uradują się, że mocno ufałem słowom twoim. 75 Poznałem, Panie, że sprawiedliwe są wyroki twoje i w prawdzie twojej uniżyłeś mię. 76 Niech nadejdzie miłosierdzie twoje ku pocieszeniu mnie według obietnicy twej danej słudze twemu! 77 Niech przyjdą na mnie litości twoje,. a będę żył; bo zakon twój jest rozmyślaniem moim! 78 Niech będą zawstydzeni pyszni, bo niesłusznie skrzywdzili mnie, a ja będę się ćwiczył w przykazaniach twoich. 79 Niech się zwrócą do mnie, którzy się boją ciebie i którzy znają świadectwa twoje! 80 Niech będzie serce moje niepokalane w ustawach twoich, abym się nie zawstydził! Kaf. Prześladowany, nie opuszczam prawa Twego; ratuj mię! 81 Omdlewała dusza moja, pragnąc zbawienia twego, i miałem nadzieję wielką w słowie twoim. 82 Ustały oczy moje czekając obietnicy twojej, i mówią: "Kiedyż mię pocieszysz?" 83 Bo stałem się jak łagiew skórzana na mrozie: nie zapomniałem ustaw twoich. 84 Ileż jest dni sługi twego? Kiedyż uczynisz sąd nad tymi, co mnie prześladują? 85 Opowiadali mi źli ludzie baśnie, ale nie według zakonu twego. 86 Wszystkie przykazania twoje są prawdą; prześladowali mię niesprawiedliwie, ratuj mię! 87 Bez mała zgładzili mię z ziemi, a ja nie opuszczałem przykazań twoich. 88 Według miłosierdzia twego ożyw mię, a będę strzegł świadectw ust twoich! Lamed. Prawa Twego, wiecznego i niezmiennego, nigdy nie zdradzę. 89 Na wieki, Panie, słowo twoje trwa na niebie. 90 Od pokolenia na pokolenie prawda twoja, utwierdziłeś ziemię i trwa. 91 Na rozkaz twój utrzymuje się dzień, albowiem tobie służy wszystko. 92 Gdyby zakon twój nie był rozmyślaniem moim, tedybym był zginął w uniżeniu swoim. 93 Na wieki me zapomnę ustaw twoich, bo zachowałeś mię przez nie przy życiu. 94 Twoim jestem, zbawże mię, bo szukałem ustaw twoich! 95 Na mnie czekali źli ludzie, aby mię zatracić, zrozumiałem świadectwa twoje. 96 Wszelkiej doskonałości widziałem koniec, bardzo szerokie przykazanie twoje. Mem. Prawo daje mądrość i rozkosz. 97 Jakżeż umiłowałem zakon twój, Panie! Cały dzień jest rozmyślaniem moim. 98 Od nieprzyjaciół moich mędrszym mię uczyniłeś przykazaniem twoim, bo wiecznie jest ze mną. 99 Od wszystkich nauczycieli moich rozumniejszy jestem, bo świadectwa twoje są rozmyślaniem moim. 100 Od starców rozumniejszy jestem, gdyż się dowiadywałem przykazań twoich. 101 Od wszelkiej złej drogi wstrzymywałem nogi moje, aby strzec słów twoich. 102 Nie odstępowałem od sądów twoich, boś ty mi zakon ustanowił. 103 Jak słodkie są podniebieniu memu słowa twoje, ponad miód ustom moim! 104 Przez przykazania twoje mądrym się stałem, przeto miałem w nienawiści wszelką drogę nieprawości. Nun. Prawo Twoje jest mi światłem, obroną, radością. 105 Pochodnią dla nóg moich jest słowo twoje i światłością dla ścieżek moich. 106 Przysiągłem i postanowiłem strzec sprawiedliwych wyroków twoich. 107 Jestem zewsząd uniżony, Panie! ożyw mię według słowa twego! 108 Dobrowolną ofiarę ust moich przyjmij wdzięcznie, Panie, i naucz mię wyroków twoich! 109 Dusza moja zawsze w rękach moich, i nie zapomniałem zakonu twego. 110 Zastawiali grzesznicy sidło na mnie, a nie zboczyłem od przykazań twoich. 111 Dostałem w dziedzictwie świadectwa twe na wieki, bo są radością serca mego. 112 Nakłoniłem serce swe, aby pełnić ustawy twoje na wieki dla odpłaty. Samech. Przestępcami są ci, co nie zachowują prawa; broń mnie od nich! 113 Przewrotnych miałem w nienawiści i kochałem się w zakonie twoim. 114 Pomocnikiem i obrońcą moim jesteś ty, a ja wielką nadzieję miałem słowie twoim. 115 Odstąpcie ode mnie złoczyńcy, a będę badał przykazania Boga mego! 116 Broń mię według słowa twego i niechaj żyję, a nie zawstydzaj mnie w oczekiwaniu moim! 117 Wspomóż mię, a będę zbawiony i będę rozmyślał o ustawach twoich zawsze! 118 Wzgardziłeś wszystkimi odstępującymi od sądów twoich, bo nieprawa jest myśl ich. 119 Poczytałem za przestępców wszystkich grzeszników ziemi, przeto umiłowałem świadectwa twoje. 120 Przebij bojaźnią twoją ciało moje, bo się uląkłem sądów twoich! Ain. Na przekór grzesznikom więcej jeszcze przywiązuje się do prawa. 121 Przestrzegałem prawa i sprawiedliwości; nie wydawaj mnie ciemiężcom moim! 122 Ujmij się za sługą twoim ku dobremu, niech nie uciskają mnie hardzi! 123 Oczy moje ustały, pragnąc zbawienia twego i wyroków sprawiedliwości twojej. 124 Uczyń ze sługą twoim według miłosierdzia twego i naucz mię sprawiedliwości twoich! 125 Jam sługa twój; daj mi zrozumienie, abym poznał świadectwa twoje! 126 Czas działać, o Panie, rozproszyli zakon twój! 127 Przeto umiłowałem przykazania twoje nad złoto i nad topaz. 128 Dlatego we- dług wszystkich przykazań twoich sprawowałem się, wszelką drogę nieprawą miałem w nienawiści. Pe. Usuń, Boże, wszystkie przeszkody, bym mógł zachować prawo tak, jak pragnę ! 129 Przedziwne świadectwa twoje, przeto badała je dusza moja. 130 Wykład słów twoich oświeca i daje wyrozumienie maluczkim. 131 Otworzyłem usta moje i zaczerpnąłem powietrza, gdyż pragnąłem przykazań twoich
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Moglibyście pomyśleć, że były bardziej oczywiste powody: mój mąż mnie ignorował albo dzieci były nieznośne, albo moja praca była jak kierat, albo że chciałam sobie...
- Powiadaj przecie: nie dla bryndzy bryndza, nie dla weBny weBna, ani pienidz nie dla pienidza"
- — No, aleja przecież żyję, Genowefciu! — Chwała Bogu, chwała Bogu, kwiatuszku ty mój — zaszlochała Genowefcia...
- Mimo że ojciec i rodzeństwo troszczyli się o mnie jeszcze bardziej, mimo że staliśmy się sobie jeszcze bliżsi, wszystko się zmieniło...
- Rosły moje ręce, nogi, głowa, działo się to bardzo szybko, powiększałam się, jakby mnie nadmuchiwano, czując jednocześnie, jak wiruje każda cząstka mojego ciała...
- Kobieta w moim wieku patrzyła na mnie jak na smarkacza, miała swoje dorosłe i bardzo poważne flirty, ja nie bardzo orientowałem się w uczuciach, które mną rządziły, byłem...
- Dodajmy, że przeciętny Polak nie pracuje 300 dni w roku i nie zarabia rubla dziennie z powodu mniejszych sił; dodajmy, że Anglik, żyjąc o 20 lat dłużej, więcej widzi, więcej...
- Nie odmówi mi pani, nie obrazi mnie pani… To dobry gatunek...
- W całym tym opowiadaniu chodzi mi właśnie o podkreślenie tego, że nie było wówczas we mnie pożądania alkoholu, mimo długiego okresu zależności od Johna Barleycorna...
- Obrzucił mnie badawczym spojrzeniem, które widocznie musiało go prze- konać o moich pokojowych zamiarach, ponieważ odłożył broń i skinął gło- wą...