Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Przebiegu spisku nie znamy, wiadomo tylko, że Bolesław z żoną i synem Mieszkiem uszedł na Węgry do swego sprzymierzeńca Władysława, a w 1081 r. zmarł w niejasnych okolicznościach. Przywołany później do Pol- ski przez. Hermana Mieszko zginął otruty (1089). ^M 16. Osłabienie władzy monarszej Byłoby nieścisłością historyczną, gdyby przyczyny upadku monarchii Bolesława Szczodrego ograniczać do sprawy św. Stanisława lub patrzeć na nią jedynie w aspekcie walki cesarstwa z papiestwem. Upadek ten bowiem miał głębokie korzenie w strukturze ówczesnego społeczeństwa polskiego. Szybko postępujący od czasów Kazimierza Odnowiciela proces feudalizacyjny sprowa- dzał się do emancypacji ekonomicznej dużej rzeszy ry- cerstwa, do wytwarzania się nowej arystokracji, lub nie- kiedy do powrotu znaczenia starej — z epoki plemiennej. Procesowi feudalizacji podlegał również Kościół. Miejsce pierwotnych uposażeń, opartych głównie na monarszych źródłach dochodu, zajmowała w coraz większym stopniu feudalna własność ziemska, uniezależniająca poważnie Kościół od monarchy. Gdy do tego dodać stałe kurcze- nie się podstaw materialnych państwa, okaże się, że silna władza monarsza była w drugiej połowie XI w. w zaniku. Równocześnie brakowało form politycznego współistnienia monarchy i możnowładztwa. Próbowano powracać do przerwanej za pierwszych Piastów tradycji wieców plemiennych, ale stare formy dopiero z czasem mogły się przekształcić w nową instytucję. Bunt feuda- łów wcześniej stał się rzeczywistością, niż zinstytucjona- lizowaną w postaci tzw. prawa oporu klapą bezpieczeń- stwa tej warstwy. Droga wpływu na władcę przez urzędy stała otworem jedynie dla bardzo nielicznych jednostek. Łatwiej było monarchę obalić, aniżeli stworzyć ustrój państwowy korzystniejszy dla możnych przedstawicieli społeczeństwa. Tak właśnie przedstawiały się sprawy po wygnaniu Bolesława Szczodrego, kiedy to miejsce silnej władzy monarszej zajęły autokratyczne rządy książęce- go palatyna Sieciecha. Stały się one wręcz dotkliwe dla części starej arystokracji. Samo obalenie więc autokra- tycznej monarchii nie zaspokoiło naturalnych ambicji rosnącej pod względem ekonomicznym warstwy feuda- łów. 17. Niebezpieczeństwo rozbicia jedności politycznej państwa Rządy Władysława Hermana, a właściwie jego wszech- władnego palatyna, wywołały niemal powszechne nieza- dowolenie. Sieciech skazywał na wygnanie lub „zaprze- dawał w niewolę" przedstawicieli starej arystokracji, a otaczał się przede wszystkim ludźmi sobie powolnymi, często wynoszonymi na urzędy z niższych warstw spo- łecznych. Rosnące niezadowolenie zwracało się już nie tylko przeciw Sieciechowi, ale również przeciw Włady- sławowi Hermanowi. Nic więc dziwnego, że liczna emi- gracja polityczna z ówczesnej Polski, zebrana w Cze- chach, postanowiła wprowadzić w granice państwa pol- skiego syna Hermanowego Zbigniewa, bądź przeciwko panującemu księciu, bądź też na jego współwładcę. We- dług współczesnej, nieprzychylnej Zbigniewowi tradycji, książę ten był nieprawym synem Hermana. Ale ojciec oddał go „na naukę" stosunkowo późno, bo dopiero po zawarciu małżeństwa z Judytą czeską i po przyjściu na świat Bolesława Krzywoustego, jak gdyby wcześniej wi- dział w nim swego ewentualnego następcę. Stąd w histo- riografii kwestionowano opinię o jego nieprawym pocho- dzeniu (R. Gródecki). Judyta czeska zmarła wnet po uro- dzeniu Krzywoustego, po czym Herman pojął za żonę córkę cesarza Henryka III Judytę Marię, wdowę po Sa- lomonie węgierskim, zacieśniając w ten sposób swój so- jusz z cesarstwem. Wówczas usunięto Zbigniewa z kraju, prawdopodobnie do klasztoru w Kwedlinburgu. Stamtąd został przez wspomnianych emigrantów odwołany i około 1093 r. wprowadzony na śląsk. W wytworzonych wów- czas przymusowych okolicznościach Herman uznał go formalnie za swego syna i wydzielił mu Śląsk jako osob- ne księstwo. Sprawujący władzę namiestniczą we Wro- cławiu Magnus objąl teraz funkcje jego palatyna. Rów- nocześnie książę czeski Brzetysław II, wuj Bolesława Krzywoustego, wydzielił temu ostatniemu ziemię kłodzką, przedmiot sporów między Polską a Czechami Rządy Zbigniewa na Śląsku trwały krótko. Nie zdołał się on oprzeć sile zbrojnej Sieciecha. Zbiegł do Krusz- wicy, gdzie został pobity i dostał się do Sieciechowej nie- woli. Wyszedł z niej w 1097 r., a następnie sprzymierzył się z Krzywoustym i obaj — poparci przez możnych — wymogli na ojcu około 1098 r. wydzielenie im osobnych dzielnic i usunięcie Sieciecha. Odtąd Zbigniew władał w Wielkopolsce, do której zapewne włączono Kujawy, oraz ziemią łęczycko-sieradzką, Bolesław zaś na Śląsku i w Małopolsce, gdzie jednak wyłączono na rzecz ojca główne grody (.Wrocław, Kraków i Sandomierz); sam Herman zatrzymał sobie Mazowsze, a Płock pełnił rolę jego stolicy. Ten podział przetrwał aż do 1102 r., tj. do śmierci Hermana. Wówczas Mazowsze przeszło do rąk Zbigniewa, Bolesław zaś zajął główne grody swojej dziel- nicy. Aż do 1106 r. istniały na ziemiach polskich dwa or- ganizmy państwowe, praktycznie od siebie niezależne. 18. Walka "o scalenie ziem polskich Dążeniom możnowładczym do rozbicia jedności politycz- nej Polski przeciwstawił się Bolesław Krzywousty. Był władcą ambitnym i rycerskim, a oparcia dla swoich rzą- dów szukał w szerszych rzeszach rycerstwa, dla którego szczególnie atrakcyjny był program podboju Pomorza, przejęty przez Krzywoustego po ojcu. Dzięki małżeństwu z córką wielkiego księcia kijowskiego zapewnił sobie na najbliższą przyszłość sojusz i poparcie ze strony Rusi. Podobne znaczenie miało przymierze z królem węgier- skim Kolomanem, zwrócone przeciw procesarskim Cze- chom, stanowiące zatem pewne zabezpieczenie Polski od strony cesarstwa. Było to niezbędne ze względu na pro- gram pomorski. Wyprawy na Pomorze podejmował Krzy- wousty jeszcze prz.ed 1106 r., wbrew Zbigniewowi, któ- rego władztwo graniczyło z Pomorzem i który — od- miennie niż brat — utrzymywał z Pomorzanami przy- jazne stosunki