Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Penna dosyć podchmielonego) grających w karty; tom tam został i przypatrywałem się temu do pierwszej godziny nad ranem, a zaś wyszedłem z sir W. Pennem i spać. Tego dnia Parlament uchwalił, aby ciała Olivera Cromwella, Iretona i Bradshawa były wyjęte z grobów w Opactwie Westminster skim, powieszone, a potem pod szubienicami pochowane, czym jestem bardzo wstrząśnięty, żeby człowiekowi takiego męstwa wyrządzona była taka zniewaga, choćby skądinąd na to zasłużył.   5 grudnia. Tego ranka pokazałem propozycję, którą byłem wczoraj ułożył, naszej braci w urzędzie; a gdy podobali w niej sobie, przepisałem ją na czysto dla sir J. Cartereta, iżby ją dał widzieć Królowi, a zaś poniósł do Parlamentu. Obiadowałem w domu, a po obiedzie byłem w nowym teatrze, w którym oglądałem Wesołe kumoszki z Windsoru; pocieszność wiejskiego panka i francuskiego doktora bardzo dobrze udane, ale reszta bardzo nędznie grała, a sir John Falstaff tak był źle pokazany jak nigdy. Wieczorem do rodziców; matka jeszcze choruje na kamienie, z których jeden właśnie z niej wyszedł i wrzuciła go była do komina, a zaś poszukawszy go tam., pokazała mi go.   6 grudnia. Do Whitehall do Kancelarii Małej Pieczęci, gdzie wielka obfitość aktów łaski do podpisania, o com był zły, bo z tego nie przypadają na mnie żadne opłaty. Stamtąd do tawerny z panem Moore'em i jedliśmy na obiad letkie i ozór wołowy. Potem do pana Crewa, gdzie Milord mając jutro wyjechać z miasta celem ustanowienia milicji w hrabstwie Huntingdon, a nosząc się z zamiarami prowadzenia większego domu, zlecił mi wyszukanie koniuszego i innych ludzi do służby. W piwiarni z przyjaciółmi, z których Luellin był okrutnie śpiący ze zbytniego picia we wczorajszy wieczór, a Symons w wielkiej potrzebie 200 funtów, których nie miałem ochoty mu pożyczyć, acz teraz mógłbym to snadnie uczynić, a nadto miłuję go i mam za poczciwego człowieka tudzież pewnego dłużnika; jednak wstręt do rozstania się z moimi pieniędzmi powstrzymał mnie. Wracałem stamtąd wodą przy najpowabniejszej miesięcznej nocy, a mój przewoźnik opowiadał mi siła nieprzystojnych dykteryjek, jak raz w taką samą miesięczną noc przewoził z Putney pewną damę, która prosiła, by się z nią w łodzi układł, co uczynił wielką sprawiwszy jej uciechę, i inne podobne łotrostwa.   7 grudnia. Do 12 w urzędzie, a potem do Milorda, który już był wyjechał do Huntingdon, obiadowałem więc z Milady, a był tam też paź Milorda Laud Crisp i jego matka, która musiała dawniej być bardzo nadobną niewiastą i przyjemną w rozmowie. Potem do Kancelarii królewskiej, gdzie podpisałem diablo wiele owych darowań winy, niecierpliwy, że nic z tego nie mam. W domu czytaliśmy — ja Fullera Historię Kościoła, rozdział o naszych opactwach, a żona Wielkiego Cyfusa aż do północy.   8 grudnia. Z Jakubem Pierce'em, chirurgiem, z jego i z moją żoną na obiedzie u pana Pierce'a płatnika (pierwszy to raz byliśmy w, jego domu), który mieszka nader zasobnie i wytwornie. Mieliśmy świetną pieczeń wołową i innych dobrych rzeczy w bród, a też wina do woli, a córka domu grała nam na szpinecie; pod wieczór z latarnią do domu, a piłem tyle wina, że we łbie mi się kręciło i całą noc dosyć kiepsko się miewałem; a zanim poszliśmy spać, postrzegłem, że wiatr wielki się zerwał.   9 grudnia. (Niedziela. ) Wcześnie rano, wezwany przezeń, poszedłem do sir W. Battena, od którego dowiedziałem się złej nowiny przysłanej z Woolwich, że okręt „Assurance” (dawniej pod kapitanem Hollandem, teraz pod kapitanem Janem Stokesem), mający iść do Gwinei, już zaprowiantowany i ze zwerbowaną załogą od uderzenia huraganu poszedł na dno. Dwudziestu ludzi utonęło. Obaj panowie Williamowie popłynęli tam łodzią, a mnie pchnęli do księcia Yorku, bym dał mu o tym znać. Księcia zastałem jeszcze w łożu, jako że wczoraj siedział do późnej nocy i dziś dłużej chciał spoczywać. Był niespodzianą wiadomością bardzo zdumiony. Potem do królewskiej kaplicy, a obiadowałem z Milady. Zostałem tam całe popołudnie i do nieskończoności gadaliśmy o rozmaitych rzeczach, a osobliwie o urodzie mężczyzn i kobiet, o czym Milady, zda się, nader chętnie rozmawia.   10 grudnia. Wstałem długo przede dniem, żeby iść do kontrolera (płk. Slingsby'ego), ale igdy okazało się, że jeszcze nie wstał, a pogoda była śliczna i miesiąc świecił, poszedłem się przejść i ze dwadzieścia razy obróciłem dokoła Cornhill, i tak chodziłem od 6 godziny do 7 z czymś, ażem się znużył, a wróciwszy do kontrolera w mniemaniu, że go ujrzę gotowym, dowiedziałem się, że już wyszedł, co mnie zgryzło, a będąc znużony, poszedłem do domu, skąd zabrałem żonę wodą do Westminster i do ojca Bowyera (którzy oboje przybyli dopiero co z Huntsmore), alem sam nie mógł zostać, tylkom żonę u nich zostawił. Sam do Whitehall i spotkałem się z kontrolerem (płk. Slingsbym). Dowiedziawszy się, że książę Yorku wyjechał na obejrzenie statku zatopionego wczoraj w Woolwich, pojechaliśmy z płk. Slingsbym jego powozem do urzędu, a potem na obiad. Po obiedzie płk. Slingsby wrócił ze mną do mego domu i siedzieliśmy długo na rozmowie, a między innymi dyskursami powiedział mi, że oczekuje się, iż książę Yorku poślubi koniec końców córkę Lorda Kanclerza, co zapewne będzie ruiną dla pana Davisa i lorda Barkeleya, którzy występowali tak ostro przeciwko Lordowi. Kanclerzowi. Sir Barkeley przysięga, że panna miała sprawę z niejednym, a też i z nim, co wszyscy mają za łgarstwo. Wieczorem płk. Slingsby i ja do kawiarni na Cornhill, gdzie jeszcze nigdy nie byłem,. a wiele znalazłem tam uciechy w rozmaitości towarzystwa i rozmów. Wróciwszy do domu zastałem żonę u lady Batten i namawiały się na oglądanie zatopionego statku do Woolwich, gdzie obaj sir Williamowie bawią od wczoraj, tedy ja też postanowiłem z damami wyruszyć. Tego popołudnia byli u mnie dwaj, każdy z księgą w ręku, aby wziąć podatek z moich przychodów, a przejrzawszy księgi znalazłem, że mam zapłacić 10 szylingów za siebie i 2 szylingi za służbę; co natychmiast i nie wdając się w żadne kwestie zapłaciłem, ale boję się, że to mi tak lekko nie ujdzie, i na ten wypadek mam z dawna odłożone 10 funtów; ale tak myślę, że nie jest moją powinnością samemu poborcom oczy otwierać.   11 grudnia