Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

 To jestem ja i zawsze chciaBe[, |ebym taka byBa. Z ulg usByszaB, |e jej gBos dr|y i |e nie Bamie go nienawi[, tylko rozpacz. Gdzie szuka ratunku dla niej i dla siebie, my[laB w popBochu. Nagle w lamusie zapomnianych sBów znalazB dwa, z których drwiB niedawno, i powiedziaB cicho:  Wró do mnie, sBodka dziewczynko. Mo|e nie usByszaBa, mo|e tylko zobaczyBa w jego wzroku miBo[. MAGICZNIE PRZECHODZ Z JEDNEGO {YCIA DO DRUGIEGO, NAWET ZAMYKAM ZA SOB NIEWIDOCZNE DRZWI, {EBY NIKT W TYM DRUGIM {YCIU NIE MÓGA MNIE ZOBACZY... ... Pamitam, |e my[laBam o tym, kiedy rozstawaBy[my si z Jut przed barkiem kawowym na Nowym Zwiecie tego dnia, kiedy ona wrczyBa mi klucze do swojego mieszkania, bo sama leciaBa do Brukseli, która po flamandzku nazywa si Brussel. I do tej pory wydaje mi si dziwne, |e my[laBam o tym wBa[nie wtedy. Nie pomn ju|, jakie to skojarzenia przywiodBy mnie do tamtej my[li, wiem jednak dobrze, |e to za spraw Kamila teraz wróciBy do mnie te sBowa. Nie mo|na przechodzi z jednego |ycia do drugiego i nigdy nie potkn si o próg. Wyszli niedawno razem z Karolem, zaprzyjaznieni niezaprzyjaz-nieni, zostawiajc mnie z otwart torb podró|n, ze stert projektów scenografii do sztuki Patricka Sullivana i z plikiem luznych do niej notatek, które robiBam na ró|nych kartkach, [wistkach i arkuszach. Na nich siedziaB mój kot Seweryn, który mnie pokochaB za moj sBu|alcz miBo[ do niego, i niech tak zostanie. Zapakuj wszystko, postanowiBam, i przed wyjazdem zajd jeszcze do Celiny, |eby si z ni po|egna, ale czy bd z ni rozmawia o Tanburbde, tego nie byBam pewna. Wygodniej byBoby mi zostawi caB t spraw Kamilowi do ostatecznego zaBatwienia, cokolwiek pod okre[leniem  ostateczne zaBatwienie" Kamil rozumie. 140 Dajcie mi jeszcze jedn szans, upieraB si, kiedy rozmawiaB ze mn i z Karolem, albo ja byBem zBym Mistrzem, albo nie ka|dego mo|na wciga do giy, tak czy inaczej, Floro, teraz jest mój ruch, prosz, niech pani to zrozumie, mówiB jzykiem Ambro|ego. Osobi[cie wtpiBam, czy to, co si staBo z PawBem, jest procesem odwracalnym