Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Jedna z rezolucji potępiła współpracę Izraela z rasistowskim rzą- dem RPA, "zwłaszcza w dziedzinie gospodarczej, wojskowej i nuklearnej". Rezolucje były tylko zaleceniami, wywarły jednak wpływ na klimat wokół RPA, powodując wycofywanie się z niej wielu przedsiębiorstw należących do koncernów zachodnich. Tuż po 75. rocznicy powstania Afrykań- skiego Kongresu Narodowego - ANC (811987 r.), sekretarz stanu USA zaprosił do Waszyngtonu jego przywódcę Olivera Tambo. Po jego rozmowie z Shultzem w Departamencie Stanu rzecznik ANC stwierdził, że obaj politycy dali wyraz konieczności likwidacji systemu segregacji rasowej. Sekretarz stanu wyraził wprawdzie zaniepokojenie radzieckimi wpływami w ANC, zwrócił się jednak do tej organizacji i do rządu RPA o rozpoczęcie negocjacji (28 I 1987 r.). Wydarzenia te umocniły międzynarodową pozycję ANC. W lutym 1987 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ zaczęła omawiać sprawę sankcji wobec RPA. Przedstawiciele państw afrykańskich wysuwali na pierwszy plan postulaty odwołania przez rząd RPA stanu wyjątkowego, wycofania wojsk z "czarnych miast" i uwolnienia wszystkich wię- źniów politycznych, aby następnie zalegalizować działalność ANC oraz innych organizacji czar- nej ludności i w ten sposób stworzyć warunki do rokowań w sprawie utworzenia systemu demo- kratycznego. Podobne stanowisko zajmowała OJA, która starała się ułatwiać kontakty ANC z przedstawicielami białej ludności RPA. Wspólne oświadczenie z tajnego spotkania w Dakarze (10-12 VII 1987 r.) głosiło, że obie strony podkreśliły potrzebę odrzucenia ideologii i praktyki apartheidu oraz przemocy, postulując tworzenie nowego systemu na drodze rokowań. Stanowi- sko to miało uboczny skutek, stając się argumentem dla rządów przeciwnych zbiorowym sank- cjom wobec RPA, chociaż również w 1987 r. opowiedziała się za nimi większość Zgromadzenia Ogólnego NZ. Wykorzystując rozbieżności w postawie świata zewnętrznego, rząd RPA zdecydował się ogło- sić zakaz działalności 17 organizacji przeciwników apartheidu i ograniczyć działalność czarnych związków zawodowych (24 n 1988 r.). Gdy w odpowiedzi na ten krok grupa państw niezaangażo- wanych wniosła do Rady Bezpieczeństwa projekt rezolucji wzywającej do obowiązkowych sankcji i realizacji postulatów OJA, USA i Wielka Brytania zastosowały veto (8 m 1988 r.). Zarazem naciskały jednak środkami dyplomatycznymi na Pretorię, która pod ich wpływem wycofała swe wojska z Angoli (VIII 1988 r.). Prezydent Botha złożył wizyty w Mozambiku i Malawi (12-13 IX 1988 r.). Jego następca na czele rządzącej Partii Narodowej, Frederick de Klerk (2 n 1989 r.) niebawem prezydent RPA (20 K 1989 r.) podjął dzieło demontażu systemu apartheidu. Pretoria zadeklarowała chęć działania "na rzecz pokoju i stabilizacji w regionie". Odegrała też pozytywną rolę w dojściu do porozumień w sprawach Namibii i Angoli. Botha spotkał się z Nelsonem Mandelą, czołowym działaczem ANC i długoletnim więźniem, który oświadczył, że pokój będzie możliwy, jeśli rząd rozpocznie negocjacje z ANC (12 VII 1989 r.). Podczas wizyty w stolicy Mozambiku Botha oświadczył, że RENAMO powinna uczestniczyć w pokojowej ewo- lucji tego kraju i zobowiązał się wobec prezydenta Chissano szybko kształtować nowy system polityczny w RPA. Chęć rozmów z de Klerkiem zgłaszały teraz liczne państwa afrykańskie i europejskie. Jego wypowiedzi sprzyjały przełamywaniu międzynarodowej izolacji RPA. Na "szczycie" w Lusace (10 VIII 1989 r.) "państwa frontowe" przyjęły dokument za- twierdzony przez Komitet ad hoc OJA w Harare (21 VIII). Formułował on warunki rokowań w sprawie likwidacji apartheidu w oparciu o koncepcje ANC. Przewidywały one: pertrakta- cje ruchów wyzwoleńczych i władz państwowych nad uzgodnieniem przerwania ognia; rokowa- nia w sprawie przyjęcia nowej konstytucji; zapewnienie wolnego od wstrząsów okresu przejścio- wego ku ładowi demokratycznemu; utworzenie rządu przejściowego; przyjęcie nowej konstytucji; przeprowadzenie demokratycznych wyborów; przerwanie wrogich działań i zniesienie sankcji międzynarodowych; przystąpienie odnowionej RPA do OJA. Pierwszym krokiem de Klerka na tej drodze było bezwarunkowe zwolnienie z więzienia grupy 8 najstarszych działaczy ANC (10 X 1989 r.). Następnie zgodził się on na ich udział w wiecu w Soveto oraz ułatwił wyjazd przedstawicieli białej ludności na paryskie rozmowy z ANC nad przyszłością RPA (27-28 XI 1989 r.). Z polecenia prezydenta minister spraw zagranicznych Pik Botha skierował do sekretarza generalnego ONZ list, w którym stwierdzał, że apartheid nie jest już polityką rządu, którego celem jest "eliminacja wszelkiej dyskryminacji między grupami ludności i między poszczególnymi osobami" (7 XII 1989 r.). Zmierzając do zmniejsze- nia międzynarodowego nacisku na Pretorię, list stanowił poważne zobowiązanie na przyszłość. De Klerk pozostał mu wiemy; zezwolił wewnątrz kraju na otwarte dyskusje o-przyszłości RPA. Wysłał też ministra spraw zagranicznych do Europy Środkowo-Wschodniej, która najsilniej po- pierała ANC. Zasadnicze znaczenie miało przemówienie, które de Klerk wygłosił w parlamencie (2 n 1990 r.). Prezydent zniósł zakaz działalności ANC i innych organizacji przeciwnych apartheido- wi, uchylił wiele represyjnych ograniczeń i zapowiedział zniesienie stanu wyjątkowego. "Celem są - mówił - zupełnie nowe i sprawiedliwe postanowienia konstytucyjne, zapewniające każde- mu mieszkańcowi równe prawa, równe traktowanie i równe możliwości w każdej dziedzinie". Chociaż główne filary apartheidu (np. ustawa o segregacji) pozostawały w mocy, to prezydent RPA spełnił jednak swym wystąpieniem kilka warunków ANC oraz wszedł na drogę spełniania warunków OJA w sprawie likwidacji apartheidu. Przemówienie wywołało wielkie zainteresowa- nie i spotkało się z życzliwym przyjęciem na świecie. Nadzieje tych, którzy oczekiwali pokojo- wego przejścia RPA od apartheidu do demokracji, znalazły pierwsze potwierdzenie. 3. Droga Namibii do niepodległości Przez wiele lat Pretoria odmawiała realizacji uchwal ONZ w sprawie niepodległości Namibii. Lansowane przez Waszyngton sztuczne iunctim między niepodległością Namibii i wy- cofaniem wojsk kubańskich z Angoli było .odrzucane zarówno przez "państwa frontowe" i OJA, jak też przez specjalne konferencje ONZ w sprawie niepodległości Namibii (w Paryżu - IV 1983 r. w Wiedniu - VII 1986 r.)