Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

s. 189): niższe szczeble były obsadzane prawie wyłącznie przez Egipcjan, wyźsze przez Greków (na szczeblu dworskim Egipcjanie, nawet w późniejszych czasach, pojawiali się zupełnie wyjątkowo). Na poziomie nomu, zwłaszcza w II i I w., możemy się liczyć z obecnością obu grup, z tym że wszelkie funkcje zakładające prawo podejmowania istotnych decyzji były na ogół w rękach greckich. Grupa najwyższych dostojników, do której zaliczano również strategów, była wydzielona z całej reszty urzędników poprzez fakt noszenia dworskich tytułów. Powstały one bardzo wcześnie, ale dopiero z czasem (od okresu Epifanesa?) stworzono z nich hierarchiczny system i ustalono zasady ich przyznawania. Zaczynając od tytułu najwyższego były to: "Krewni" (syngenei.s, oczywiście domyślnie -- króla) oraz ei, których ranga byka równa "Krewnym"; "Pierwsi Przyjaciele" (hoi protoi fvloi) oraz ci, którzy mieli rangę "Pierwszych Przyjaciół"; "Dowódcy straży" (archisomatofvlakes); "Przyjaciele"; "Następcy"; "Członkowie straży przybocznej" (somatofylakes). Tytuły dawał król, kierując się dwiema odrębnymi zasadami: z jednej strony przyznawał je tym, którym chciał, biorąc pod uwagę wyłącznie ich indywidualne zasługi, z drugiej jednak -- - urzędnicy określonych szczebli otrzymywali określony tytuł niezależnie od ich osobistej kariery i stosunku króla. Brano pod uwagę nie tylko rangę funkcji, ale też faktyczne znaczenie danego stanowiska (i tak stratedzy otrzymywali różne tytuły w zależności od pozycji nomu, na czele którego stali). System eksploatacji ziemi. Kto uprawiał ziemię w Egipcie Podstawą bogactwa władców Egiptu była ziemia, na której uprawiano zboża. Większość jej eksploatowano pod bezpośrednim zarządem króla (to jest jego urzędników), nazywano tę kategorię "ziemią królewską" (ge basilike). Ci, którzy brali ją w dzierżawę, niezależnie od wielkości działek zyskiwali status "królewskich rolników" (basilikoi georgoi). Stanowili oni kategorię prawną, a nie społeczną, w ich grupie znajdujemy zarówno takich, którzy należąc do 170 helleńskiej elity otrzymywali spore obszary gruntów, jak i egipskich chłopów dzierżawiących niewielkie działki. Administracja dostarczała im ziarna na siew i zwierzęta pociągowe, rzeczą rolnika królewskiego było działkę uprawić i zebrać plon. Zboże młócono na wspólnych we wsi klepiskach w obecności królewskich urzędników, którzy od razu oddzielali część należną władcy, transportowano ją do specjalnych spichrzów. Wysokość królewskiego udziału bywała różna, zależała od typu ziemi, jakości wylewu, lokalnej sytuacji. Obok ziemi królewskiej istniały i inne kategorie gruntów. Szczególnie wiele pól należało do świątyń tworząc tak zwaną "ziemię świętą" (~e Mera). Majątki świątynne miały długą tradycję, Ptolemeusze nie tylko ich nie uszczuplili, ale jeszcze dodali sporo od siebie w różnych okresach. Jednak od samego początku narzucili oni świątyniom ścisły nadzór ze strony królewskich urzędników, do nich należało zadanie organizowania dzierżawy ziemi świątynnej. Wprawdzie kapłani walczyli o uwolnienie się od królewskiej kurateli, ale ich sukcesy w tej dziedzinie były ograniczone (por. s. 183 - 184). Wspominałam już o osadnictwie wojskowym, które w Egipcie miało długie tradycje (por. s. 166). Za pierwszych dwóch władców nadzielono ziemią wielu żołnierzy macedońskich i greckich tworząc elitarną grupę zamożnych rolników zwanych katojkami lub kleruchami. Otrzymywali oni od 30 do 100 arur w zależności od typu jednostek, do których należeli, a także posiadanego stopnia wojskowego. W późniejszych czasach przypadki wprowadzania do grupy kleruchów nowych ludzi były stosunkowo rzadkie, natomiast wydaje się, źe powierzchnia ziemi będąca w ich władaniu globalnie biorąc rośnie. Odbywa się to zarówno na drodze legalnej, na zlecenie królewskie, jak i nielegalnej, gdy kleruch zagarniał interesujące go działki