Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
in. do lepszego poruszania się w wodzie, utrzymywania bądź odzyskiwania równowagi, hamowania bądź wyzwalania ruchu, a także ogólnej swobody działania - bez oznak lęku, któremu towarzyszy zwykle zbędne napinanie mięśni, 386 Podstawy fizjoterapii pogorszenie koordynacji ruchów, ciągłe przecieranie oczu, a nawet wstrzymywanie oddechu. Poczucie lęku w przypadku ewentualnych niepowodzeń powoduje też niechęć do dalszych ćwiczeń w wodzie. Psychiczna adaptacja to nic innego, jak tylko przyzwyczajenie ćwiczącego do warunków panujących w wodzie. Jeśli nawet dana osoba nie boi się wody, a wcześniej zachowywała się w niej swobodnie i potrafiła pływać, to istniejąca obecnie dysfunkcja zmieniła jej możliwości funkcjonalne oraz sposób odczuwania otoczenia. Ważne zatem jest rozpoznanie nowych warunków i oswojenie się z nimi, aby terapia mogła przebiegać w sposób niezakłócony. Środków służących uzyskaniu adaptacji jest wiele - od zwykłego spacerowania w wodzie o różnym poziomie zanurzenia (od wody płytkiej do coraz głębszej), poprzez ćwiczenia oddechowe z zanurzaniem ust i nosa w wodzie wykonywane w zamkniętym następnie otwartym łańcuchu kinematycznym, aż po zabawy prowadzone w grupie. Ważna jest też rozmowa z pacjentem, a zwłaszcza objaśnienie mu jak będzie wyglądała terapia i na czym ma polegać jego zadanie (np. na rozluźnieniu się, utrzymaniu pozycji, zanurzeniu bądź wynurzeniu jakiejś części ciała czy wykonaniu określonego ruchu). Dzięki tego typu zabiegom pacjent będzie spokojniejszy, co przekłada się m.in. na stan jego napięcia mięśniowego (rozluźnienie) i poprawność wykonywanych ćwiczeń. Nauka bezpiecznego wejścia do i wyjścia z wody również sprawia, że pacjent czuje się pewniej (jest bardziej samodzielny, a tym samym mniej zależny od otoczenia). Jest to jednak uwarunkowane z jednej strony stanem funkcjonalnym chorego, z drugiej zapleczem sprzętowym danego ośrodka. Osoby poruszające się samodzielnie mogą korzystać z drabinki czy schodów, natomiast osoby z ograniczeniami lokomocji (np. poruszające się na wózkach) korzystają zazwyczaj z podnośnika, Ryc. 260. Przykłady ćwiczeń stosowanych w celu oswojenia ćwiczącego z wodą Metody terapii w środowisku wodnym 387 pomaga im terapeuta lub „wchodzą" do wody samodzielnie (np. rozpoczynając od pozycji siedzącej na brzegu). Niektóre baseny terapeutyczne są też wyposażone w specjalne pochylnie, ułatwiające wejście do wody, lub nawet wjechanie do niej na wózku. Jeszcze innym ułatwieniem technicznym są baseny z regulowaną głębokością wody (z podnoszonym dnem), co ułatwia nie tylko wejście do wody, ale także stopniowe oswajanie się z nią. Ryc. 261. Umieszczenie ćwiczącego w wodzie - z siadu na brzegu O poczuciu bezpieczeństwa decydują też i inne czynniki. Ponieważ większość omawianych ćwiczeń wymaga przebywania terapeuty w basenie, to już sama obecność terapeuty w wodzie daje pewne poczucie bezpieczeństwa. Jest ono oczywiście większe w przypadku ćwiczeń indywidualnych, ale ćwiczenia zbiorowe dotyczą raczej osób bardziej wpranych, już oswojonych z wodą. Drugim ważnym czynnikiem jest pozycja ćwiczącego i uchwyt (p. też II część podręcznika). Nadrzędnym kryterium doboru i tu jest cel ćwiczenia - on determinuje pozycję, w jakiej ćwiczy pacjent oraz stosowany przez terapeutę uchwyt. W zależności od sytuacji mogą one być jednak odpowiednio modyfikowane - pozycje otwarte (np. z odwiedzeniem kończyn) dają większe poczucie stabilizacji niż pozycje zwarte (z przywiedzeniem kończyn), a bardziej proksymalny uchwyt, zwiększa kontrolę ruchu oraz ponownie daje poczucie większej stabilizacji, a tym samym i bezpieczeństwa. Poczucie takie dają również stosowane nieraz rozmaite przybory wypornościowe (zwiększające pływalność). Jeśli ćwiczenia wymagają wzmożonego wysiłku, należy kontrolować jego nasilenie. Najprostszym testem (wskaźnikiem) tego typu jest tzw. „talk test". Polega on na prowokowaniu ćwiczącego do mówienia w trakcie ćwiczeń. Jeżeli nie jest on w stanie rozmawiać - to znaczy, że wysiłek jest zbyt intensywny. Można również monitorować intensywność ćwiczeń w sposób obiektywny (np. kontrolując częstość skurczów serca), co wymaga już posiadania odpowiedniego oprzyrządowania lub subiektywny (np. stosując zmodyfikowaną skalę Borga). 388 Podstawy fizjoterapii Podstawowe metody terapii w wodzie Metoda Hallwick Jako ciekawostkę warto podać, że twórcą tej metody był James McMillan -hydroinżynier, specjalista mechaniki cieczy. Choć on sam nie posiadał medycznego wykształcenia, swoją wiedzę i doświadczenie zawdzięczał współpracy z Bertą i Karelem Bobath oraz wieloma innymi specjalistami w dziedzinie medycyny -głównie z Anglii i Szwajcarii
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Nikt z nas nie opuści drugiego nawet w najcięższej potrzebie, nikt nie przejdzie do nieprzyjacielskiego obozu, nikt nie będzie knował zamieszania, niezgód; czynił...
- Umożliwiło to niemal całkowite zaopatrzenie wojska w żywność, lecz pokryło jedynie 60% potrzeb kartkowego zaopatrzenia ludności...
- Ja, gdy będę mógł, przyjdę, gdy będzie potrzeba, ale do mojego domu… Blada twarz starej jeszcze z wyrazem bólu, wymówki, niemego jęku podniosła się ku synowi, drżąca...
- TIUTIUN, po Łacinie Tabacum inaczej Herba Nicotiana, jest także wszędzie in usu, który potrzeba siać jak rosadę, sadzić jak kapustę, i podlewać, jak...
- Technika ta była dyscypliną, która została przygotowana na chwile takie jak ta, sytuację, kiedy potrzebowałby ich pomocy, a ich nie byłoby w pobliżu, żeby mu jej udzielić...
- Nie życzy sobie ich zbytniego zakopywania się w książkach i studiach z zaniedbaniem potrzebnej znajomości świata, i przestrze- ga, „że słusznie w naszej Polsce śmieją się z...
- Cztery dni później był już w Petersburgu u Modesta wciąż przeżywając rozterkę, czy szukać domu w mieście - "muszę się przyznać, że odczuwam potrzebę posiadania...
- Podobnie jak Cisi gdzie indziej, nie odczuwali oni potrzeby, aby wykorzystywać boskie prerogatywy decydowania o tym, kto ma żyć, a kto ma umrzeć...
- Szło się tędy niczym przezstarożytnyraj, jeszcze przednastaniemczłowieka, i Mark uświadomił sobie, że tegowłaśnie potrzebabyło 32 jegociału i psychice, by...
- Małpy komunikowały się zawsze, ale ludzie skłonili je do przełożenia artykulacji swoich potrzeb na język innego gatunku...