Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Powtórzmy: ludzie dali szympansom i gorylom słowa, ale zwierzęta te miały zawsze swój język. * Wydając okrzyk ostrzegawczy, ptak przekazuje swój stan niepokoju (reakcja alarmowa). Jednak dla innych ptaków okrzyk ten sprowadza się do nieokreślonego komunikatu „niebezpieczeństwo". Ich reakcja na sygnał o obecności drapieżnika ma charakter automatyczny. Dopiero u naczelnych stwierdzono związek sygnału z jakąś określoną treścią (u koczkodanów zróżnicowanie odgłosów ostrzegawczych odpowiada rodzajom drapieżników) (przyp. tłum.). 70 Zwierzęta w niewoli Dane o wrażliwości (fizycznej i psychicznej) zwierząt na warunki otoczenia wywarły wieloraki wpływ na warunki utrzymania i pielęgnację gatunków użytkowanych przez człowieka do różnych celów. Sprawą zasadniczą, budzącą zawsze ogromne emocje, jest problem zwierząt doświadczalnych w badaniach naukowych. Niegdyś dyskutowałem na ten temat w pewnym telewizyjnym programie, podkreślając, że ogromny postęp na wielu polach medycyny nie byłby możliwy bez zwierząt doświadczalnych. W ciągu następnego tygodnia otrzymałem wiele krytycznych listów. W szczególności jedna z moich respondentek sprawiała wrażenie, jakby pisała piórem umaczanym w jadzie. Kobieta ta przedstawiła się jako przeciwniczka wszelkiego okrucieństwa. Pisała, że światem rządzą sadyści, i jest przekonana, że największymi okrutnikami są naukowcy, którzy prowadzą badania medyczne na zwierzętach — ale to musi się skończyć. Ta pani miała gotową receptę: każdego naukowca należy obnażyć (zedrzeć mu ubranie!) i torturować. Zasady obchodzenia się ze zwierzętami w krajach członkowskich opracowała Unia Europejska. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, by „polepszać dobrostan zwierząt, dzięki którym osiągamy zysk i którymi winniśmy się opiekować". Słowo „polepszyć" jest tu nieco dwuznaczne, może bowiem sugerować, że zamiast być bardzo okrutnym dla zwierząt, będziemy dla nich po prostu okrutni. To też postęp, a przecież nie o to chodzi. Naszym celem powinno być unikanie zadawania zwierzętom niepotrzebnego cierpienia. Nie tylko dlatego, że są to istoty czujące. Ludzie obdarzeni są wrażliwością moralną i powinni wiedzieć, że okrucieństwo sprzeczne jest z zasadami humanitarnego postępowania. Tak zwane prawa zwierząt są wysoce kontrowersyjne i nie majątu moim zadaniem nic do rzeczy. Czy stojąca przed głodnym kotem mysz może zasłonić się swoimi „prawami"? Jakie „prawo" ma uciekająca przed gepardem gazela? Czy niewinni wieśniacy zabici przez słonie w Azji (por. wyżej) nie mieli prawa do życia? A przecież same słonie też broniły się przed intruzami. Zamiast dywagować nad prawami zwierząt, lepiej skoncentrować się na powinnościach ludzi. Wiemy, co to jest postępowanie okrutne, i ciąży na nas obowiązek takiego działania, które zapobiegnie okrucieństwom i innym niegodnym nadużyciom wobec naszych kuzynów. Ważne zadanie stoi przed biologami, którzy badając funkcjonowanie organizmów, pomagajątym samym w ochronie przyrody i jej różnorodności. Biolodzy zajmuj ą się także określeniem czynników wpływaj ących na zdrowie, 71 nie tylko człowieka, ale również roślin i zwierząt. Wiele chorób, na które zapadają ludzie, występuje także u innych ssaków. Dotyczy to np. intensywnie obecnie badanych schorzeń genetycznych i autoimmunologicznych. Choćby dlatego w badaniach medycznych wykorzystuje się zwierzęta jako obiekty, na których można wypróbować działanie określonej terapii. Jednak wykorzystywanie zwierząt w medycynie budzi protesty. Niektórzy ludzie (raczej mały procent kontestujących) uważają, że pod żadnym pozorem nie powinno się wykorzystywać zwierząt. Stosunkowo wiele osób jest zdania, że posługiwanie się zwierzętami jest dopuszczalne, ale pod warunkiem, że będą to doświadczenia konstruktywne (wnoszące coś nowego do nauki), a badania prowadzone w sposób humanitarny. Tylko niewielki procent ludzi formułuje pogląd, że stojący wyżej w rozwoju człowiek ma prawo manipulować zwierzętami w dowolny sposób. Mam powody sądzić, że wyrażanie poglądów w tej kwestii ma często charakter zewnętrznej manifestacji. Kiedyś w dworcowym bufecie rozmawiałem z młodym studentem, który nie krył swojej żarliwości jako obrońca zwierząt. W trakcie rozmowy wyznał, że jest już właściwie wegetarianinem. W zasadzie nie miałem powodu, by wątpić w szczerość tej deklaracji, chociaż jej siła przekonywająca zmniejszyła się, gdy student poprosił bufetową, by przygotowała mu na „wynos" kanapkę z bekonem. Czy zwierzęta odczuwają ból? Ból, to zagadnienie, któremu można by poświęcić niejeden opasły tom. Jednocześnie pod względem naukowym nie jest on jeszcze wystarczająco zbadany (przynajmniej jeśli chodzi o kwestie jego odczuwania u człowieka). Nie ma precyzyjnych określeń dla różnych rodzajów bólu. Nie potrafimy mierzyć bólu, chociaż opisowo można go sklasyfikować. Ból związany z powierzchnią ciała jest zlokalizowany i ostry
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Często o tym słyszałem, znała to każda służąca, często widziałem olśnienie w oczach opowiadających i zawsze uśmiechałem się do tego na wpół pobłażliwie, na wpół zazdrośnie...
- Nie ma już w recenzjach tej cierpkości, ukrytej goryczy, której dawniej można się było doszukać, teraz wyczuwa się, obok zrozumienia (ono było zawsze), także pewną...
- Och, potrafię sobie wyobrazić, jaką masz teraz minę! Nie przejmuj się, nie zamierzam się poddać! W gruncie rzeczy, mogę Ci udzielić innej odpowiedzi na pytanie, jakie zawsze...
- Nikt z nas nie opuści drugiego nawet w najcięższej potrzebie, nikt nie przejdzie do nieprzyjacielskiego obozu, nikt nie będzie knował zamieszania, niezgód; czynił...
- Gospodarz atoli, długą praktyką nauczony, trzymając się pewnych, politycznych w rządzeniu zasad, wielce dowcipnemi sposobami umiał zawsze między nimi utrzymywać tak...
- Nie jest też niczym dziwnym ani godnym ubolewania to, że historię Europy zawsze pisali przede wszystkim Europejczycy dla Europejczyków...
- Kontakt naszego ciała z dodatnio naładowanymi cząstkami aerozoli powodował będzie zawsze mniejsze lub większe "odelektronowanie organizmu, a kiedy powierzchniowa rezerwa...
- Umożliwiło to niemal całkowite zaopatrzenie wojska w żywność, lecz pokryło jedynie 60% potrzeb kartkowego zaopatrzenia ludności...
- Ja, gdy będę mógł, przyjdę, gdy będzie potrzeba, ale do mojego domu… Blada twarz starej jeszcze z wyrazem bólu, wymówki, niemego jęku podniosła się ku synowi, drżąca...
- Przed kilk laty, straszyB ich wiele Upiór, który ze smtarza wyje|d|aB zawsze na czarnym zrebcu i okoliczne wsie przebiegaB