Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
D r o g i D o k t o r z e K a r l s o n ! P i s z d o P a n a w s p r a w i e m e g o m |a , k t ó r y d o z n a B u r a z u k r g o s Bu p a w s k u t e k u p a d k u z d o [ d u |e j w y s o k o [c i . O n n i e p o t r a f i z t y m t y , b o j e s t w y j t k o w o n i e z a l e |n y m c z Bo w i e k i e m . S By s z a Ba m , |e p r o w a d z i P a n k l i n i k , w k t ó r e j u c z y P a n s w o i c h p a c j e n t ó w c h o d z i . C h c i a Ba b y m , a b y m ó j m | r ó w n i e | s i t e g o n a u c z y B- T o b a r d z o d u m n y c z Bo w i e k , n i e Ba t w o s i z n i m p o r o z u m i e . A l e m o |e j a z a p o z n a m s i z P a n a m e t o d i p o m o g m u t a k , |e b y o t y m n i e w i e d z i a B. W t e n s p o s ó b m o |e u d a Bo b y m i s i j a k o [ o c a l i j e g o d u m i n a s z e s z c z [c i e . M i e s z k a m y n a f a r m i e w A l a m e d a , z a l e d w i e p a r g o d z i n j a z d y o d S a n F r a n c i s c o . W i d a s a m P a n B ó g s p r a w i B, |e d z i e l i n a s t a k a n i e w i e l k a o d l e g Bo [. M a m n a d z i e j , |e z g o d z i s i P a n m n i e p r z y j . N i e c i e r p l i w i e o c z e k u j n a o d p o w i e d z. A d e l a i d e A . C r e e d B l e e d i n g H e a r t s , K a l i f o r n i a D o k t o r K a r l s o n s k o Dc z y B c z y t a i s c h o w a B k o p e r t d o k i e s z e n i . - O n a n i e w i e , |e w z i Be m z e s o b t e n l i s t - p o w i e d z i a B, p a t r z c M o n t a n i e p r o s t o w o c z y . - C h c i a Ba , |e b y m p a n a z b a d a B i o c e n i B, c z y m o j a m e t o d a z d a w t a k i m p r z y p a d k u e g z a m i n . N i e |y c z y Ba s o b i e j e d n a k , |e b y m r o z b u d z a B w p a n u p Bo n n n a d z i e j . W s t a B, z a Bo |y B r c e z a p l e c y i z a c z B p r z e c h a d z a s i p o p o k o j u . - W i e p a n - c i g n B p o c h w i l i - s d z , |e k a |d y m |c z y z n a o d d a Bb y w s z y s t k o , b y m i e z a |o n t a k k o b i e t . O d c h w i l i , g d y z g o d z i Be m s i j e j p o m ó c , u c z y Ba s i w s z y s t k i e g o z w i k s z y m z a c i c i e m n i | c h o r z y s t a r a j c y s i o d z y s k a w Ba d z w n o g a c h . P r a g n Ba p a Ds k i e g o w y z d r o w i e n i a b a r d z i e j n i | c z e g o k o l w i e k n a 3 0 5 J l L L B A R N E T T [w i e c i e . K i e d y j e j p o w i e d z i a Be m , |e p r a w d z i w y s z c z [c i a r z z p a n a , z a c z Ba s i [m i a . S t w i e r d z i Ba t y l k o , |e p a n a k o c h a . M o n t a n a w p a t r y w a B s i w p o p l a m i o n [c i a n . C z u B s i j a k n d z n y r o b a k g o d n y p o t p i e n i a . N i e [m i a B s p o j r z e t e m u c z Bo w i e k o w i p r o s t o w o c z y . B a B s i r o z b u d z a w s o b i e n a d z i e j . W i e d z i a B, |e n i e p o g o d z i s i z k o l e j n k l s k . W |o Bd k u m i a B w z e B, p r z y m k n B p o w i e k i i z o b a c z y B r o z [w i e t l o n k s i |y c e m t w a r z A d d i e . - C o m a m r o b i ? - s p y t a B, s p o g l d a j c n i e p e w n i e n a l e k a r z a . - N a j p i e r w p a n a z b a d a m , a p ó zn i e j p o r o z m a w i a m y . M o n t a n a z e r w a B k o Bd r z e s w y c h b e z u |y t e c z n y c h n ó g . P o w d r o w a B s p o j r z e n i e m d o m u s k u l a r n y c h u d , k t ó r y c h n i e m ó g B n a p r |y . N i c n i e c z u B, n i e m ó g B w y k o n a |a d n e g o r u c h u , n i e i s t n i a B j a k o m |c z y z n a . W y d a w a Bo m u s i , |e j e g o c i a Bo o d p a s a w d ó B n a l e |y d o z u p e Bn i e k o g o [ i n n e g o . P o d Bu g i e j c h w i l i m i l c z e n i a z e r k n B n a b a r c z y s t e g o l e k a r z a . - D o d z i e Ba , p a n i e d o k t o r z e - p o w i e d z i a B
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Moglibyœcie pomyœleæ, ¿e by³y bardziej oczywiste powody: mój m¹¿ mnie ignorowa³ albo dzieci by³y nieznoœne, albo moja praca by³a jak kierat, albo ¿e chcia³am sobie...
- Mimo ¿e ojciec i rodzeñstwo troszczyli siê o mnie jeszcze bardziej, mimo ¿e staliœmy siê sobie jeszcze bli¿si, wszystko siê zmieni³o...
- - Chcia³abym nawet, ¿eby ktoœ tu wszed³ w tej chwili i ¿eby ta ca³a komedia wreszcie siê skoñczy³a! Coœ przecie¿ musia³oby siê staæ, gdyby mnie tu znalaz³! - Na mi³oœæ bosk¹...
- Ros³y moje rêce, nogi, g³owa, dzia³o siê to bardzo szybko, powiêksza³am siê, jakby mnie nadmuchiwano, czuj¹c jednoczeœnie, jak wiruje ka¿da cz¹stka mojego cia³a...
- Kobieta w moim wieku patrzy³a na mnie jak na smarkacza, mia³a swoje doros³e i bardzo powa¿ne flirty, ja nie bardzo orientowa³em siê w uczuciach, które mn¹ rz¹dzi³y, by³em...
- Ale architekci na pewno to równie¿ przewidzieli i czeka mnie albo krata z br¹zu, albo rura tak w¹ska, ¿e siê przez ni¹ nie przecisnê...
- Nie odmówi mi pani, nie obrazi mnie pani… To dobry gatunek...
- W ca³ym tym opowiadaniu chodzi mi w³aœnie o podkreœlenie tego, ¿e nie by³o wówczas we mnie po¿¹dania alkoholu, mimo d³ugiego okresu zale¿noœci od Johna Barleycorna...
- Obrzuci³ mnie badawczym spojrzeniem, które widocznie musia³o go prze- konaæ o moich pokojowych zamiarach, poniewa¿ od³o¿y³ broñ i skin¹³ g³o- w¹...
- Od chwili, gdy nauczy³em siê ich na pamiêæ, moje afirmacje pracuj¹ dla mnie bez wzglêdu na to, czy ja pracujê z nimi czy te¿ nie...