Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Doprowadziło to do ostrego zatargu, w jakie obfituje życie emigracji. Napisałem do Czcheidzego, który przez pewien czas zajmował pośrednie stanowisko między mieńszewikami a bolszewikami. W liście mym dałem ujście oburzeniu na kierowniczy ośrodek bolszewicki i na Lenina. Po upływie dwuch, czy trzech tygodni sam na pewno poddałbym mój list cenzurze, a po upływie roku, czy dwuch uznałbym go niewątpliwie za osobliwość. Jednak losy tego listu były niepowszednie. Został przejęty przez departament policji i przeleżał w archiwum policyjnem aż do rewolucji październikowej. Po przewrocie dostał się do archiwum Instytutu historji partji. Lenin wiedział doskonale o jego istnieniu. Dla Lenina, zarówno jak i dla mnie, znaczył akurat tyle, co zeszłoroczny śnieg. W latach emigracji chyba wiele napisano najrozmaitszych listów! W roku 1924-ym epigoni wyciągnęli ten list z archiwum i rzucili go na łup partji, która podówczas składała się w trzech czwartych z zupełnie nowych ludzi. Nie było to rzeczą przypadku, że wybrano w tym celu miesiące, które nastąpiły bezpośrednio po śmierci Lenina. Był to z dwuch względów konieczny warunek. Po pierwsze, Lenin nie mógl już wstać, aby dać tym panom miano, na jakie sobie godnie zasłużyli. Po drugie, masy ludowe były pogrążone w głębokim żalu po stracie wodza. Nie mając zupełnie pojęcia o dniu wczorajszym partji, dowiedziały się o istnieniu wrogiej dla Lenina opinji Trockiego. Podziałało to na nie oszałamiająco. Opinja o Leninie została napisana wprawdzie przed dwunastu laty. Ale chronologia ulotniła się wobec nagich cytat. Użytek, który epigoni zrobili z mojego listu do Czcheidzego, stanowi jedno z największych oszustw w dziejach świata. Dokumenty, sfałszowane przez reakcjonistów francuskich w czasie sprawy Dreyfusa, są niczem w porównaniu z tem oszustwem politycznem, do-konanem przez Stalina i jego kompanów. Potwarz wtedy dopiero nabiera mocy, gdy czyni zadość jakiejś potrzebie historycznej. Nastąpiła chyba jakaś zmiana w stosunkach społecznych, czy w nastrojach politycznych, – rozważałem, – gdy istnieje tak wielki popyt na potwarz. Należy poddać analizie jej treść. Leżąc w łóżku, miałem na to czasu poddostatkiem. Skąd wziął się stawiany Trockiemu zarzut, że chce ,,obrabować chłopa”, – stara formułka, którą reakcyjni agrarjusze, chrześcijańscy socjaliści i faszyści zawsze wysuwają przeciwko socjalistom, a tem bardziej – przeciwko komunistom? Gdzie jest źródło tej zaciekłej naganki na marksowską ideę ciągłej rewolucji? Skąd bierze się ta narodowa pyszałkowatość, obiecująca zbudować nasz własny socjalizm? Jakie warstwy 355 stwarzają popyt na te reakcyjne trywjalności? Skąd wreszcie wzięło się to obniżenie poziomu teoretycznego, oraz to ogłupienie polityczne i dlaczego zmiany te nastąpiły? Przerzucam, leżąc w łóżku, moje dawne artykuły i oko zatrzymuje się na następujących zdaniach, napisanych przeze mnie w roku 1909-ym, w czasach najzaciętszej reakcji stołypinowskiej: „Gdy linja rozwoju historycznego podąża wgórę, myśl społeczna staje się bardziej przenikliwa, odważniejsza i mędrsza. Chwyta wtedy wlot fakty i również wlot wiąże ją nicią uogólnienia. Gdy zaś linja polityczna opada ku dołowi, dziedzinę myśli społecznej opanowuje głupota. Nieoceniony dar uogólniania politycznego znika gdzieś bez śladu. Głupota staje się bezczelna i, szczerząc zęby, szydzi z każdej próby poważniejszych uogólnień. Wyczuwając, że jest sama jedna na placu, puszcza w ruch swe własne środki”. Jednym z głównych środków, stosowanych przez głupotę, jest właśnie potwarz. Mówię do siebie: przeżywamy teraz okres reakcji. Odbywa się polityczne przesunięcie klas i w świadomości ich następują poważne zmiany. Po wielkiem naprężeniu, dokonywa się cofnięcie wstecz. Na jakiej rubieży się ono zatrzyma? O powrocie do punktu wyjścia, w każdym razie niema mowy. Ale nikt tej rubieży nie potrafi zgóry wskazać. Wyłoni się z walk, staczanych przez siły wewnętrzne. Należy sobie przedewszystkiem zdać sprawę z tego, co się dokonywa. Głębokie molekularne procesy reakcji występują nazewnątrz. Dążą one do likwidacji lub przynajmniej do osłabienia zależności pomiędzy świadomością społeczną, a ideami, hasłami i żywemi postaciami Października. Oto sens tego, co się dokonywa. Ale nie wpadajmy w subjektywizm. Nie grymaśmy i nie obrażajmy się na historję o to, że sprawy swe kieruje zawiłemi i krętemi drogami. Zdać sobie sprawę z tego, co się dokonywa i zrozumieć to – równa się zapewnieniu sobie połowy zwycięstwa. 356 ROZDZIAŁ XLII OSTATNI OKRES WALK W ŁONIE PARTJI W styczniu 1925-roku zwolniono mnie ze stanowiska komisarza ludowego wojny. Decyzja ta została starannie przygotowana przez poprzednią walkę
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Skutki doraźne to zaburzona lub zerwana interakcja wychowawcza oraz pejoratywna ocena zdarzenia wychowawczego przez wychowanka(zdarzenia, które określany jako błąd), a na...
- Nowy hetman przyspieszyB prace nad budow przepraw przez Plaszówk, którymi chciaB wyprowadzi wojsko z okr|enia, uderzy na oddziaBy LanckoroDskiego i stworzy w ten sposób mo|liwo[ wycofania si reszty powstaDców
- Można by to nawet uznać za najważniejszy temat pierwszych, ukończonych przez Wyspiańskiego, scen dramatu -tak król broni swoich racji w pierwszej rozmowie z Barbarą i wokół...
- Stało na nim naczynie z brązu z ziołami (rycerz pasjonował się suszeniem ziół, które następnie podpalał i przez małą rurkę wdychał gryzący dym), butla wina i srebrny puchar...
- Odcinek trasy do Popadii został w latach 2002 - 03 odnowiony i oznakowany na biało-czerwono-biało przez wolontariuszy z fundacji „Karpackie Ścieżki"...
- Po „Siedmiu kotach" został w redakcji tajemniczy obiekt, który przez wiele lat zagracał nasz ciasny lokal (podobno była to tablica rozdzielcza do teatralnych świateł), oraz...
- David i Angela pozwolili jej przez jakiś czas bawić się z psem, lecz wkrótce musiała przyjść do bawialni, gdzie ponownie podłączono jej kroplówkę, Wilsonowie uważali bowiem, że...
- Palenie marihuany wiąże się wprawdzie w niewielkim stopniu z zażywaniem środków psychotropowych przez rodziców, jednakże to, że twoi rodzice nie zażywają narkotyków,...
- I nie zauważony przez nikogo zeskoczył z ławki i wywędrował z przedziału najpierw na platformę wagonu (bo drzwi były otwarte), a potem z wagonu na peron...
- Park Jordana został po pewnym czasie przejęty przez zarząd miasta Krakowa, ale profesor do końca życia czuwał nad j ega rozwojem i wypracowywaniem właściwego profilu,...