Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
k.wiKa KMHM* C»«««wl ¦ ¦rcatH«| ia). I M«a(M Wala.aaikl -I. Hi*dila8f88-iwlŁ2i-lalaWMtwisfcw>liL 0 NOWEJ TO HICIE WIOSENNA IMPREZA MUZYCZNO-ROZRYWKOWA Udział biorą, H------BIELICKA CEHBRZYNSKA * l I * * KUNICKA .. GRONKOWSKI B.....Ł A Z U K A J....OFIERSKI A...... SZAJEWSKI WOŹNIAKOWSKI a r a J ą SKALDY ZAZULA I 0 s E N K A (•••¦•ty KiafcawikUp ł P.liHUłł kaala WOJEWÓDZKĄ FINAŁOWĄ IMPREZĘ Pt. ItfUłlU 1 izktl traMtl 1 aUL*-s» SPOTKANIE Z PIOSENKA I0HURS MURWBU UL HTMOMA O KODEKSEM DROGOWYM W CZŁ*Ci ARTYSTYCZNEJ UDZIAŁ. RiO«A ALINA JANOWSKA MIECZYSŁAW WOJNICKI HENRYK MŁYNARSKI______ SKALDOWIE______ ZGADUI-ZCAIILA ZWYCHICY łnnmj» 11NNI IHIIII CAŁOłt PROMU DZ4 MICHAŁ ŁUCZAK I ALEXANDER POLEK „O Nowej to Hucie piosenka" - 08.05.1966 r. — „Spotkanie z piosenką i kodeksem drogowym" - 14.05.1966 r. (fot. z arch. F. Naglickiego). Równolegle trwały przygotowania zespołu do udziału u; kolejnych etapach WFMN. Krajowe Półfinały Wiosennego Festiwalu Muzyki Nastolatków odbyły się we Wrocławiu - 29 maja, Warszawie - 4 i 5 czerwca oraz w Gdańsku - 8 i 9 czerwca. W turnieju wrocławskim przewidziano udział następujących zespołów: Nastolatki i Elar 5 z Wrocławia, Chłopcy Opola i Passaty z Katowic, Jolanie z Zielonej Góry, Skaldowie i Szwagry z Krakowa oraz Tarpany z Poznania. Z kolei w imprezie warszawskiej udział wzięli: Chochoły i Dzikusy z Warszawy, Mezony z Płocka, Żółtodzioby z Białegostoku, Cykady z Łodzi, Minstrele z Lublina, Bezimienni z Kielc i Blackout z Rzeszowa. Konkurs w Gdańsku objął zespoły: Pięć Linii z Gdańska, teatr mocnego uderzenia Szeptacze z Gdyni, Kon-Tiki i Następcy Tronów ze Szczecina, Skalpel ze Słupska, Krystynki z Koszalina, Ketony z Olsztyna oraz Marzyciele i Temperamenty z Bydgoszczy (SZMa, 1966). Te trzy półfinały obejrzało ok. 40 tys. widzów. Do finałowych rozgrywek w Gdańsku festiwalowe jury, któremu przewodniczył kompozytor i muzykolog Mateusz Święcicki, zakwalifikowało 9 zespołów. Z wrocławskiego turnieju zwycięsko wyszli: Skaldowie, Tarpany i Nastolatki; z przesłuchań warszawskich - Blackout, Dzikusy i Minstrele; Okres 1965-1969 73 z imprezy gdańskiej - Pięć Linii, Kon-Tiki i Temperamenty. Atmosferę półfinałem; we Wrocławiu przybliżyła redaktor Barbara Wachoujicz, pisząc m.in: Na stadionie WKS Śląsk dwie potężne amfibie utrzymywały estradę, namiocik rozpięty dla jury tańczył szarpany wiatrem. Było przeraźliwie zimno. (...) Zasiedliśmy utuleni w koce, chyłkiem wyniesione z hotelu. Niecnemu przedsięwzięciu patronował Franciszek Walicki, ojcem polskiego big-beatu zwany (...), członek jury I Półfinału. Jury (...) punktowało zespoły za: stylowość i oryginalność, warsztat ogól-nomuzyczny, repertuar, walory ogólnoestradowe; wokalistów za: warunki głosowe i estradowe, muzykalność, dykcję, interpretację. (...) Skaldowie — wszyscy o wykształceniu muzycznym, przypominają trochę młodych intelektualistów, którzy postanowili pobawić się w big-be-at. Poważni, w okularach, opanowani i z opanowanym warsztatem muzycznym, byli od razu typowani na zwycięzców (Wachowicz, 1966). Występ Skaldom w półfinałach WFMN uje Wrocłaiuiu - 29.05.1966 r. (fot. z arch. A. Icha). Półfinały we Wrocłaiuiu obfitowały róujnież w dodatkowe atrakcje. Stanowiły je: bardzo popularne Czerujone Gitary, dwoje aktorów: Pola Raksa i Jerzy Zelnik oraz wybory najmilszej pary nastolatków. Przedłużająca się nieobecność Zelnika zdającego jakiś egzamin w sesji letniej i transportowanego z Okęcia samolotem wojskowym spowodowała, że Pola Raksa, dzwoniąc zębami w białym lekkim hostiumiku, musiała sama zabawić się w konferansjerkę i przedstawić zespoły reprezentujące Polskę południową (Wachowicz, 1966). Jednocześnie członkowie niektórych zespołów liczyli najwyraźniej na pozamuzyczną aprobatę ze strony jury, jak na przykład Wisusy z Wrocławia, którzy na pytanie - czego najbardziej nie lubicie? - odpowiedzieli: osobników z włosami na metr, nie uczących 74 Aktywność koncertoiua Skaldów się, nie pracujących, snujących się po ulicach bez celu, nie znających się na muzyce i wrzeszczących przy każdym mocniejszym uderzeniu w gitarę (Wachoujicz, 1966). Rezultaty zmagań festiwalowych pobudziły do refleksji niektórych sprawozdawców. W swoim komentarzu red. Tomasz Wielski pisząc o laureatach zauważył: (...) wymienione (tzn. zwycięskie - przyp. mój - A.I.) zespoły rzeczywiście przewyższały poziomem pozostałych półfinalistów. Nasuwa się jednak pytanie, czy w przyszłości nie należałoby selekcjonować zespoły wg ich poziomu, a nie podziału administracyjnego kraju? Niektóre z tych zespołów chyba tylko dzięki słabej konkurencji w swoich województwach doszły do półfinału, inne, lepsze od nich (np. z Warszawy lub Gdańska) przepadły w eliminacjach
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Odpowiedź brzmiała: do żadnej...
- Duchowni, ugrupowani hierarchicznie w szereg stopni, wolni byli od obciążeń na rzecz gminy i otrzymali od Konstancjusza dalsze przywileje...
- In- żynier Andrzej Czarniak i majster aż nadto dobrze wie- i ; dzieli co to za rodzaj pracy, toteż zakwalifikowali ją we- dług najwyższych stawek, plus dodatek...
- W pewnej chwili na słonecznej kuli pojawiła się twarz, ale nikt akurat nie patrzył w tę stronę", więc obyło się bez zakłóceń...
- Drwal patrzał, patrzał, i szedł radosny za panią swoją, a kto go spotkał, pozdrawiał i pokazywał go innym...
- Ś Diaspar zamieszkiwane jest wciąż przez tych samych ludzi, chociaż w miarę, jak jedni wracają do Sali Tworzenia, a inni z niej wychodzą, skład aktualnej populacji Diaspar ulega...
- Ale Rycerze Teutońscy wiedno na później odwlekali układ, wciąż leno domagając się...
- Zastanawiam się, czy obcy będą chcieli w jakikolwiek sposób zapobiec ich wysiłkom? TOM: Nie jest to celem tych, których nazywasz 'obcymi'...
- Rce miaBa zBo|one na kolanach, a dBonie ukryte w szerokiej koronce przy mankietach
- " Pojąłem doskonale, że stary przyjaciel pani de Guermantes, jako światowiec doskonały, przepojony duchem Guermantów, których między innymi cechowało to, by nie okazywać, iż...