Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Dlaczego mają być obcy? JOHN: No cóż, to po prostu słowo, którego używamy na określenie czegokolwiek, co nie pochodzi z Ziemi. TOM: Tak. JOHN: Mówisz, że to nie jest ich celem, czy mógłbyś powiedzieć cokonkretnie jest ich celem? TOM: Jest wiele celów. Ci, którzy dobrze wam życzą, pracują nad zapobieżeniem całkowitemu zniszczeniu Ziemi, i nadzorują ją i, jeśli będzie to konieczne, zapobiegną jej zniszczeniu. Bo, gdyby została zniszczona, tyle czasu zabrałoby rozpoczęcie wszystkiego od nowa, że w ogóle nie jest to możliwe. W położeniu Ziemi chodzi też o to, że jej zniszczenie wytworzyłoby energię, która mogłaby mieć wpływ na inne systemy Wszechświata. Są też tacy, którzy chcieliby tu przybyć, ponieważ zaczęli niszczyć swoją własną, rodzinną planetę fizyczną, a teraz szukają miejsca, gdzie mogliby się przenieść. Dlatego eksperymentują na rodzaju ludzkim i zwierzęcym, aby dowiedzieć się, jakie są ku temu możliwości. BRIAN: Co się stanie z człowiekiem, który nam o tym powiedział, czy zostanie w jakikolwiek sposób ukarany? TOM: Jak wiecie, na waszej Ziemi, w Stanach Zjednoczonych, wytworzyła się między ludźmi dziwna sytuacja – ludzie nie mówią o faktach. Dlatego zrobi się wszystko, aby ukazać go w fałszywym świetle. Jeśli nadejdzie czas na waszej Ziemi, kiedy ludzie zaczną funkcjonować jak zjednoczona siła przeciw tym filozoficznym wierzeniom, które są nieprawdziwe – dotyczącym na przykład zniszczenia ludzi mówiących prawdę – wtedy ludzie sami się włączą, a jeśli będzie ich wystarczająco dużo, nie będzie można ukarać ich wszystkich. JOHN: Jeśli wystarczająco dużo ludzi dowie się o tym, to chyba będzie to w jakiś sposób ochroną dla niego. TOM: W proteście. Tak. JOHN: A ci Amerykanie, którzy są tam, gdzie on pracował, jakie mają motywy, dla których pracują z tymi obcymi – jak ich nazywamy? TOM: Mówisz o przywódcach, nie o innych? JOHN: Mówię o ludziach w Nevadzie, naukowcach oraz tamtejszych przywódcach: czy możliwe jest, że ich cele są natury militarnej? TOM: Są tacy, których interesuje dobro ludzkości, są też tacy, których najbardziej interesują inni 'obcy' zbliżający się ku Ziemi, dlatego poszukują informacji technologicznych – aby zapobiec ich nadejściu. BRIAN: Rozumiem. Czy wysiłki zrozumienia technologii obcych zakończą się sukcesem? TOM: Są zaledwie o krok od zrozumienia. BRIAN: Czy technologia używana w pojazdach obcych jest taka sama, jak technologia ładunków zagęszczonych, na której ja się znam? TOM: Mieści się w tej dziedzinie. Są to dwie przeciwności, nakładające się dokładnie na siebie, a każda jest ładunkiem dla drugiej. “Jak na górze, tak i w dole", niby w godle Hoovy, którym jest sześcioramienna gwiazda, czy rozumiesz? JOHN: Tak, Gwiazda Dawida składa się z dwóch trójkątów. TOM: Zamiast odrzucona przez ładunek magnetyczny, jest przez niego przyciągana. BRIAN: Cóż, pojazdy obcych działają na zasadzie kontrolowania grawitacji, jak się zdaje. TOM: Co ma związek z rozładowywaniem magnesów. Z tworzeniem pola magnetycznego. Zwalniając magnes, rozładowujesz ładunek. Kiedy operujesz magnesem, przyciągasz wszystko do siebie. Kiedy wiesz jak rozładować, wtedy napęd zostaje odwrócony. Operowanie i zwalnianie pól grawitacyjnych związane jest z polami magnetycznymi. BRIAN: Wszystkie te opisy nie mówią niczego o polach magnetycznych, mówią jedynie o polach grawitacyjnych, które są inne, i podobno potrzebny jest specjalny element, element 115. Czy wiesz co oznacza 115? TOM: Element ten zatrzymuje przyciąganie magnetyczne