Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Zapytaj sprzedawczynie o cene. 194. W tym roku wydatki na zycie sa wyzsze od wydatków w ubieglym roku. 195. Zblizamy sie do granicy. 196. Padam na nos ze zmeczenia, pracuje nawet w niedziele. 197. Teraz marnotrawstwo jest na cenzurowanym. 198. Dyrektor wlasnie wychodzi. 199. Masz pieniadze? Mam pieniadze potrzebne na koszty podrózy. 200. Pijesz kawe czy sok owocowy? Wole sok od kawy. 201. Powzielam wazna decyzje; wracam na studia. 202. Dlaczego sie nie ruszasz? Stoisz na warcie? 203. Wiesz, ze mam spokojne sumienie. 204. Nie lubie jarzyn z puszki. 205. Gdzie siadamy? Z przodu czy z tylu pociagu? 206. Wolalbym to lekarstwo w postaci pastylek. 207. Kiedy do mnie mówisz, patrz mi w oczy. 208. Pamietam doskonale dzien, kiedy ona przyszla po raz pierwszy. 209. Nie jestem kotem i nic nie widze w ciemnosci. 210. Ona jest duza na swój wiek. 211. Nie odpowiadaj mi takim tonem. 212. Nie bujaj w oblokach. 213. Pospieszmy sie, spektakl zaczyna sie za 15 minut. 214. Zaczekaj na kolegów. 215. Popatrz na zdjecie; to byly wakacje, gdy bylismy w Grecji. 216. Wieje okropny wiatr, zaden statek nie moze wyjsc w morze. 217. Kupujesz mleko w butelce czy w proszku? 218. On chodzil od drzwi do drzwi. 219. Lubie go, bo ma poczucie humoru. 220. Zapomnial pan napisac date. 221. Teraz uczy sie jezyków obcych od najmlodszych klas. 222. Mylisz sie, ona nie moze falszowac; (ona) ma bardzo dobry sluch. 223. Cm ma odwage powiedziec jej to. 224. Bedziesz mial klopoty, jesli nie bedziesz przestrzegal obowiazujacej szybkosci. 225. Na którym pietrze mieszkacie? 226. Jak spedziliscie czas? Mówilismy o tym i owym. 227. Nie mów mi, ze sie uczysz nowych slówek. Trzymasz ksiazke do góry nogami. 228. Jest jesien. Dzieci zbieraja suche liscie. 229. Wiem, ze dalbys wiele, aby wiedziec, czy jestes na Gscie. 230. Pamietaj, ze o nieszczescie nietrudno. 231. Kazdy czlowiek chce byc uiyteczny. 232. Nie moge powiedziec, ze on jest panem sytuacji. 233. Nasi rodzice opowiadaja nam o swoich chudych latach. 234. Zimno mi, widzisz, mam gesia skóre. 235. Ona dzwonila nawet w nocy. 236. Nie udaje mi sie go pocieszyc. Placze jak bóbr. 237. Zanieczyszczenie jezior i rzek osiagnelo stan alarmowy. 238. Nasz zwierzchnik to stary praktyk. 239. Ona spiewa na cale gardlo i nie zwraca uwagi na nikogo. 240. Sa kraje, gdzie uzywa sie jednorazowych zyletek do golenia. 241. Maly nie moze juz wytrzymac; leci mu na to slinka. 25 - Rvpety2onum... 385 384 242. Oni nie moga juz uprawiac strusiej polityki. 243. Zostancie wszyscy w domu, jest trzaskajacy mróz. 244. Mówisz, ze cos w niej jest. Moim zdaniem ona sie niczym nie wyróznia. 245. Zostawcie mnie w spokoju. Umywam od tego rece. 246. Nie zabijecie kury znoszacej zlote jaja. 247. Jest bardzo zimno na zewnatrz. Wracam zziebniety do szpiku kosci. 248. Ona nie chce zostawic dzieci, jest bardzo rodzinna. 249. Czesc robotników zapisala sie do partü. Partia nazywala sie "Zieloni". 250. Ten wywiad byl za dlugi, poza tym on mówil za szybko, polykajac slowa. 251. Myslisz tylko o pieniadzach, a pieniadze nie stanowia o szczesciu. 252. Pomagam im, jak moge. 253. Pomózcie im, maja dziesiatki toreb. 254. Zaloze sie z toba, ze ta moda sie nie przyjmie. 255. Zimno mi sie robi, jak widze ja w kostiumie kapielowym. 256. Dobre filmy nie starzeja sie. 257. Potrzyj cytryna, plama zejdzie. 258. Mówi sie, ie on jakoby wygral 20 milionów zl. 259. Czy wiecie, jakie sa wyniki glosowania? 260. Zarezerwowalismy im pierwszy rzad foteli. 261. Patrzylem, jak dzieci buduja zamki z piasku. 262. Co za gryztnoly! Staraj sie pisac prosto. 263. Jaki jest poziom zycia w tym kraju? 264. Wszyscy ci mlodzi chlopcy zostali oskarzeni o kradziez. 265. Uczestniczylem w dyskusji o zniesieniu kary smierci. 266. Gazety poinformowaly, ze uczony amerykanski jakoby odkryi lek przeciw rakowi. 267. Zapytaj sprzedawce, jaki jest sposób uzycia. 268. Jak pan sobie wyobraza swój basen? - Szeroki na 4 metry, dlugi na 10 metrów, a gleboki na 5 metrów. 269. W tlumie stracilem go z oczu. 270. Telewizja nadaje zbyt duzo scen gwaltu. 271. Jak on wygladal? Byl to ktos sredniego wzrostu, z zadartym nosem, brodaty. Nie widze wiecej znaków szczególnych. 272. Czy masz dokladna godzine? Mysle, ze mój zegarek troche sie pózni. 273. On zawsze lubil ryzyko, a jeszcze teraz, jak mu karta idzie ... 274. Minister zdrowia wyklucza uzywanie innych strzykawek niz jednorazowe. 275. Dzieci sa nieswiadome niebezpieczenstwa, dlatego bawia sie na ulicy. 276. Wstawajcie dzieci, jest 7 rano. 277. Mój maly, to nieladnie pokazywaé palcem. 278. On nie powiedzial, czy inne osoby byly na miejscu zbrodni. 279. Ten bramkarz zawsze interweniuje w pore. 280. Mamy juz klopoty. Trzeba zatankowac benzyne. 281. Kiedy? Dzis wieczorem o 18. Spektakl zaczyna sie o 19. 282. Nie ma juz mleka, zostalo tylko troche na dnie butelki. 283. Mów glosniej. On ma slaby sluch. 284. Jestesmy od dawna wielkimi przyjaciólmi. 285. To jest wysoki chlopiec. On ma sile. 286. Dlaczego przerywasz nitke zebami? Wez nozyczki. 287. On ma sile podniesc ten mebel. 288. Jesz za duzo, brzuch ci rosnie. 289. Musisz nauczyc sie oszczedzac czas. 290. Czy moge zaprosic cie do tanca? 291. Widze, ze lubisz sluchac jazzu. Ja wole muzyke klasyczna. 292. Na twoim miejscu poszedlbym do dentysty. 293. Na którym pietrze mieszkasz? Na szóstym, na nieszczescie winda jest zepsuta. 294. Posciel lóiko i polóz sie. 295. Jesien sie zaczyna; drzewa zaczynaja tracic liscie. 296. Prosze mi pozwolic jej pomóc. 297. Chcesz przyszyc czarny guzik zielona nitka? 29B. Jestem samochodem. Moge pana (pania) zawiezc (podrzucic) na plac Concorde. 299. Wszystko to, co pani mi proponuje, pasuje jak ulal. 300. Co za smieszny typ! Nie moge zachowac powagi. 301. Z czym chcesz kanapki? Z maslem? Miodem? Konfitura moze? 302. Jeszcze nie odbylem sluzby wojskowej. 303. Niech pani nie bedzie taka surowa wobec tych dzieci. 304. Sekretarki nie ma, jest na zwolnieniu lekarskim. 305. Ilu was jest? Podziel wiec ciasto na 6 kawalków. 306. Czy placi pan gotówka, czy czekiem? 307. Dyrektor przyszedl osobiscie, zeby im pomóc. 308. Dziekuje panu, ze pan im towarzyszyl. 309. Musisz koniecznie poznac moja narzeczona. 310. Spójrz prawdzie w oczy: ceny rosna, a pensje maleja. 311. Jesli to nikomu nie przeszkadza, otworze okno. 312. Placi pan frankami czy dolarami? Prosze zaczekac chwile, musze rozmienic. 313. Oni znaja sie od dawna. Mówia sobie po imieniu. 314. Wez maslo. Dziekuje, juz wzialem. 31 S. Teraz jest halas w dzielnicy, poniewai wszyscy mlodzi wyprowadzili swoje motory