Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
O c h , b a r d z o n i e w i e l e c i e k a w e g o . Z e b r a n i e w y d z i a Bo w e . T r i s t r a m H a l l e t t z a p r o s i B m n i e p o t e m n a d r i n k a . M i a B m i d o p r z e k a z a n i a p a r s Bó w n a t e m a t p r z y s z Be g o r o k u . K o r d e l i a n a j w y r a zn i e j u z n a Ba , |e w y s Bu c h a Ba j u | p e Bn e g o s e r w i s u i n f o r m a c y j n e g o , b o c i g n Ba b e z z a j k n i c i a : T e n G r e k , c z y k i m k o l w i e k j e s t , k t ó r y b y B t u w z e s z By m t y g o d n i u , n i e j e s t n a j l e p s z y m f a c h o w c e m . K i e d y j a d Ba m l u n c h , w z b i o r n i k u z a c z Bo s i g o t o w a j a k w s z y b k o w a r z e . J u | p r a w i e e k s p l o d o w a B, g d y u d a Bo m i s i d o t r z e d o w y Bc z n i k a . C z y w y Bc z y Bo s i p r z y t y m c e n t r a l n e o g r z e w a n i e ? A l e |, k o c h a n i e , p r z e c i e | d o s k o n a l e w i e s z , |e t e d w a s y s t e m y n i e s z e s o b p o Bc z o n e . O g r z e w a n i e b y Bo w c z e [n i e j w y Bc z o n e . A l e d l a c z e g o p y t a s z ? Z i m n o c i ? C ó |. . . J e [l i t a k , t o w Bó | k a l e s o n y . A d o k Ba d n i e j w y m ó w i Ba t o s Bo w o j a k o g a l e z o n y " , c z y l i w t y p o w y d l a s i e b i e , d z i w a c z n y s p o s ó b , p o l e g a j c y m i d z y i n n y m i n a p r z y d a w a n i u b e z d zw i c z n y m s a m o g Bo s k o m o d r o b i n y d zw i c z n o [c i ( G r e g , e g z b l o z j a , b o Bd |o n e ) , a s a m o g Bo s k o m w s y l a b a c h n i e a k c e n t o w a n y c h p e Bn e g o b r z m i e n i a ( p y t a a s z , s y y s t e m y , b y Bo o ) . N i e p o k u s i w s z y s i n i g d y , b y s p y t a j o t o , R y s z a r d f a n t a z j o w a B n a t e m a t j e j a n d o r a Ds k i e j p i a s t u n k i , d z i e c i Ds t w a s p d z o n e g o w j a k i m [ s z y k o w n y m , a l b a Ds k i m d o m o s t w i e , k t ó r e n i e p o z o s t a w i Bo p o s o b i e |a d n e g o i n n e g o [l a d u , a w k o Dc u u z n a B, |e K o r d e l i a p o s Bu g u j e s i j z y k i e m k o r d e l r j s - k i m t a k i m f o n e t y c z n y m i d i o d i a l e k t e m . J a k i e k o l w i e k b y Bo b y j e g o p o c h o d z e n i e , s t a n o w i B o n z p o c z t k u p r z y j e m n o s o b l i w o [, a p ó zn i e j n a w e t g o w p e w n y m s t o p n i u u r z e k B. Z b i e - 1 9 g i e m c z a s u p r z e s t a B g o j e d n a k z a u w a |a c z [c i e j n i | p a r o k r o t - 1 n i e w c i g u d n i a , i n i e z a s t a n a w i a B s i j u | w c a l e n a d t y m , j a k i e ] d zw i k i w y d o b y Ba b y z s i e b i e , j e [l i b y , n a p r z y k Ba d , p o d k r a [ s i d o n i e j o d t y Bu i w y s t r z e l i t u | n a d u c h e m z r e w o l w e r u . T y m c z a s e m K o r d e l i a , t r z y m a j c f i l i |a n k n i e z a u s z k o i s p o g l d a j c z n a d n i e j n a m |a , u p i Ba By c z e k i p o w i e d z i a Ba : C z y z n a l a z Be [ k o g o [, z k i m m ó g Bb y [ z j e [ d z i [ k o l a c j ? N o w i e s z , |e b y m n i e m u s i a Ba z a n u d z a c i t o w a r z y s t w e m C r u m p y i p o z o s t a By c h s t a r y c h k u m p e l e k z e s z k o By ? T a k , w i e m . W y c h o d z z K r y s p i n e m i F r e d d i e . A l e | o c z y w i [c i e , w s p o m i n a Be [ o t y m . J a k |e g Bu p i o ( g Bu - b i o ) z m o j e j s t r o n y , |e z u p e Bn i e w y p a d Bo m i t o z p a m i c i . A l e , p o w i e d z m i , p r o s z , k o c h a n i e , k t o t o j e s t F r e d d i e ? {o n a K r y s p i n a . Z d r o b n i e n i e o d F r y d e r y k a . B y Be m s z c z e r z e p r z e k o n a n y , |e w i e s z . W i e l k i e n i e b a , j a k i e t o s z y k o w n e . T e r a z p r z y p o m i n a m s o b i e , o c z y w i [c i e . M u s i s z m i j e d n a k w y b a c z y , R y s z a r d z i e , j e [l i n i e b d w s t a n i e s p a m i t a d o k Ba d n i e w s z y s t k i e g o , c o d o t y c z y K r y s p i n a . D o s k o n a l e t o r o z u m i e m o d p a r B R y s z a r d , z n o w u j a k n a j b a r d z i e j z g o d n i e z p r a w d . K r y s p i n R a d e t s k y b y B b r a t e m G o d f r e y a n o s z c e g o t o s a m o n a z w i s k o i b d c e g o p i e r w s z y m m |e m K o r d e l i i . G d y R y s z a r d p o j a w i B s i n a h o r y z o n c i e , G o d f r e y w Ba [n i e z n i e g o z n i k a B, l e c z o b a t e p r o c e s y z a z b i By s i n a t y l e , |e o b a j m |c z y zn i m i e l i o k a z j w p a [ n a s i e b i e k i l k a k r o t n i e . G o d f r e y n i e p r z y p a d B z b y t n i o , b o i n i e m ó g B, R y s z a r d o w i d o s e r c a , z a t o j e g o b r a t K r y s p i n j a k n a j b a r d z i e j , z p o c z t k u j a k o k o m p a n d o t e n i s a , n i e b a w e m z a [ w d u |o s z e r s z y m z a k r e s i e
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Ale innym razem, o humor s³oñca zapytana, cale inaczej odpowiada: »Têskne dziœ s³oñce – mówi – takie têskne i smêtne, ¿e choæ pod ziemiê wleŸæ!« I twarz jej w³asna cer¹...
- — Co mam uczyniæ — zapyta³ — by zdobyæ Z³ote Runo ? Przez chwilê panowa³a grobowa cisza, nie tylko w cieniu Gadaj¹cego Dêbu, lecz w ca³ym samotnym lesie...
- VIII Wœród mnóstwa znajomoœci, jakie mia³ Witkiewicz, znajomoœci zreszt¹ * przyjaŸni zmiennych, ruchomych i p³ynnych, wœród nat³oku i kot³owiska ludzi, którzy...
- – S¹dzisz, ¿e Mengsk mówi³ powa¿nie o emiterach psi? – zapyta³a Kerrigan, odczytuj¹c odpowiedŸ Mike’a, jak tylko wypowiedzia³a pytanie...
- – Kto tam? – zapyta³ bardzo cienkim g³osem i us³ysza³ w odpowiedzi chrz¹kniêcie tak grube, ¿e z ledwoœci¹ przecisnê³o siê przez szparê w drzwiach...
- Odetchn¹³ z ulg¹ i z wdziêcznoœci¹ ca³uj¹c jej rêkê, zapyta³: - A gdzie siê schroniæ zamierzacie? - Troskaj siê o swoje sprawy...
- ¯adne z nas nie by³o te¿ pijane, nadal zreszt¹ nie pijemy - a by³o to na trzy lata przedtem, zanim us³yszeliœmy o LSD czy innych narkotykach...
- - Wiêc co umiesz graæ? - zapyta³, sztywno dŸwigaj¹c siê na nogi i podchodz¹c do fortepianu...
- Gdyby ktoœ zapyta³, jak siê czuje, móg³by odpowiedzieæ tylko jedno: spe³niony...
- - Gdzie s¹ teraz mój królewski brat i szwagierka? - zapyta³a dowódcê Iselle...