Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Na przykład, Nie oznacza to jednak, że wszystkie w jednym przypadku mężczyzna sta- przypadki porażki czy nieszczęścia są rał się mieć mniejsze osiągnięcia po spowodowanejniejwiadom^nijŁon-j to, aby bronić się przed zazdrością fliktamu. otoczenia, w innym zaś przypadku młody mężczyzna dążył do porażki po źródło: Schafer, 1984. V J Stosowne badania psychoanalityczne Nieświadomość nie może być nigdy obserwowana bezpośrednio. Jakie są więc dane potwierdzające koncepcję nieświadomości? Spróbujmy dokonać przeglądu danych, które można uznać za potwierdzenie koncepcji nieświadomości, poczynając od klinicznych obserwacji Freuda. Freud zdał sobie sprawę ze znaczenia nieświadomości w efekcie obserwacji zjawisk hipnotycznych. Jak wiadomo, pod wpływem hipnozy ludzie mogą przypominać sobie takie treści, których wcześniej nie potrafili odpamiętać. Co więcej, pod wpływem sugestii posthipnotycznej mogą wykonywać różne rzeczy bez świadomej „wiedzy", że zachowują się zgodnie z ową sugestią; to znaczy, że są oni święcie przekonani, iż to, co robią, czynią z własnej woli i niezależnie od jakiejkolwiek sugestii ze stro- ny innej osoby. Kiedy Freud zaprzestał stosowania hipnozy i kontynuował prowadzoną przez siebie terapię, przekonał się, że pacjenci często uświa- damiali sobie pogrzebane wcześniej wspomnienia i pragnienia. Częstokroć takim odkryciom towarzyszyły przykre emocje. To rzeczywiście istotna ob- 1 ?MM Psychoanaliza: teoria osobowości 79 serwacja kliniczna, gdy widzi się, jak pacjent nagle doświadcza ogromnego lęku, szlocha histerycznie albo wybucha wściekłością w momencie przy- wołania zapomnianego wydarzenia lub kiedy nawiązuje kontakt z zakaza- nym uczuciem. Zatem takie właśnie obserwacje kliniczne zwróciły uwagę Freuda na to, że nieświadomość obejmuje wspomnienia i pragnienia, które nie tylko nie stanowią obecnie elementu naszej świadomości, ale są „celo- wo pogrzebane" w naszej nieświadomości. Jakie dane eksperymentalne potwierdzają koncepcję nieświadomości? W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych badania eksperymentalne skupiły się na tym, co określano mianem nieświadomego spostrzegania. Czy osoba może coś „wiedzieć" bez wiedzy, że o tym wie? Na przykład, czy osoba może słyszeć lub spostrzegać bodźce oraz pozostawać pod ich wpły- wem nie zdając sobie z tego sprawy? Aktualnie takie stany spostrzegania nazywane są spostrzeganiem podprogowym lub rejestrowaniem bodźców na poziomie niższym od wymaganego do zdawania sobie z nich sprawy. Przy- kładowo, we wczesnych badaniach związanych z tym zagadnieniem jednej grupie osób badanych pokazano obrazek z rysunkiem kaczki utworzony z gałęzi drzew. Drugiej grupie pokazano podobny obrazek, lecz bez rysun- ku kaczki. Obu grupom obrazek zaprezentowano z dużą szybkością, tak aby był ledwie widoczny. Wykorzystano do tej ekspozycji obrazka tachisto- skop, urządzenie pozwalające eksperymentatorowi na pokazywanie oso- bom badanym bodźców z dużą szybkością, tak aby nie mogły być one świa- domie spostrzegane. Następnie poproszono osoby badane, aby zamknęły oczy i wyobraziły sobie krajobraz, narysowały go i nazwały poszczególne jego elementy. Chodziło o to, czy rysunki będą się między sobą różniły, to znaczy, czy osoby badane w grupie „widzącej" obraz z rysunkiem kaczki będą rysowały inne obrazki niż osoby badane z drugiej grupy? A jeśli tak, to czy różnica będzie się wiązać z odmiennym wspomnieniem tego, co zo- stało spostrzeżone? Okazało się, że większość badanych widzących obraz z „kaczką" zawarło w swoich rysunkach znacznie więcej wyobrażeń zwią- zanych z kaczką (np. „kaczka", „woda", „ptaki", „pióra"), niż badani z dru- giej grupy. Jednakże osoby z pierwszej grupy nie mówiły, że zauważyły kaczkę podczas eksperymentu, a większość z nich miała nawet problem ze znalezieniem jej, gdy je o to poproszono. Innymi słowy, bodźce, które nie zostały świadomie spostrzeżone, nadal wywierały wpływ na wyobrażenia i myśli osób badanych (Eagle, Wolitzky, Klein, 1966). Sam fakt, że ludzie mogą spostrzegać bodźce, z których nie zdają sobie sprawy i pozostawać pod ich wpływem, nie oznacza, iż oddziałują siły psy- chodynamiczne lub motywacyjne