Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
Jeszcze zabiera się i wywozi maszyny rolnicze z małych i wielkich gospodarstw oraz różny inny sprzęt, znajdujący się na wsi i w mieście. Jeszcze mają miejsce dzikie demontaże z nikim nie uzgodnione. Wiele przedsiębiorstw na ziemiach poniemieckich zupełnie niepotrzebnych Armii Czerwonej, a zwłaszcza gorzelnie — nie są przekazywane władzom polskim. Na tle różnych nieprawnych rekwizycyj, przeprowadzanych przez Armię Czerwoną dochodzi często do ostrych starć słownych między organami administracji polskiej a żołnierzami i oficerami Armii Czerwonej, przy czym miały już miejsce fakty starć zbrojnych, rezultatem których są zabici i ranni polscy i sowieccy żołnierze. Zjawisko to jest najbardziej groźne, a równocześnie świadczy ono o rozmiarze zaognienia zaistniałego na tle zabierania siłą przez Armię Czerwoną, bez uzgodnienia z władzami polskimi, różnego majątku. Prócz tego grasują szeroko liczni maruderzy i różni bandyci, zwłaszcza na ziemiach poniemieckich. Częste są wypadki morderstw przy stawianiu naj- mniejszego oporu rabowanej ofiary. Weszło już w system rabowanie podróż- nych w pociągach, a nawet i na stacjach przez mniejsze lub większe grupy żołnierzy-maruderów. Często w biały dzień wydzierają oni walizki podróż- nym wprost z rąk. Gwałcenie kobiet jest stałym zjawiskiem. Pijaństwo stało się istną plagą, i głównym motywem rabunków. Rejestrujemy liczne fakty ucieczki osadników z ziem zachodnich doszczętnie nieraz obrabowanych. Do władz państwowych, do redakcji pism i do różnych instytucji zgłaszają się często polscy repatrianci z Niemiec ze skargami, że na terytorium Polski żołnierze Armii Czerwonej obrabowali ich z całego mienia. Są wypadki, że nawet grupy liczące po kilkaset osób zostały obrabowane. Wszystko to rodzi stan zapalny i nienawiść już nie tylko do maruderów, lecz w ogóle do Armii Czerwonej. Reakcja ma doskonałą pożywkę do agitacji antysowieckiej, która — wobec takich faktów — łatwo przyjmuje się w społeczeństwie polskim. To z kolei usposabia wrogo żołnierzy i oficerów Armii Czerwonej do ludności polskiej i łamie hamulce moralne u słabszych ideologicznie jednostek. Wzrasta u nich chęć do rekwizycyj i nieprawnego zabierania mienia ludności polskiej. Wytwarzają się elemen- ty sytuacji, jak w kraju okupowanym. Za ten stan rzeczy płaci politycznie nasza partia. Płaci, po pierwsze dlatego, że jesteśmy faktycznie jedyną partią, która przeciwdziała an- tysowieckiej propagandzie reakcji polskiej i po drugie dlatego, że partia nasza traktowana jest przez społeczeństwo, jako faktycznie decydująca o wszystkim w państwie polskim i w Rządzie siła polityczna. Inne partie koalicji rządowej po cichu przed nami zdejmują z siebie wszelką od- powiedzialność za wszystkie braki i niedomagania, jakie mają miejsce w Polsce, i czynią za nie odpowiedzialną Polską Partię Robotniczą. Nie ma więc nic łatwiejszego, jak wytworzyć w masach takie wrażenie, że PPR jest odpowiedzialna i za wszystkie maruderstwa żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce, co też się i robi. Jest to jeden z powodów spadku wpływów PPR w szerokich masach narodu oraz pokaźnego zmniejszenia się liczby członków naszej partii przy równoczesnym silnym wzroście liczebnym PPS. Zachodzi poważna obawa całkowitego odosobnienia PPR w pozytywnym stosunku do Związku Radzieckiego, wyrażanym na praktyce, a co za tym idzie groźba izolacji naszej partii nie tylko od narodu, lecz nawet od szerokich mas robot- niczych. Przedstawiając bez osłonek prawdziwy stan rzeczy, jaki zaistniał w Polsce na tym najważniejszym odcinku, jakim są nastroje społeczeństwa polskiego wobec Związku Radzieckiego — Biuro Polityczne prosi o wyciąg- nięcie z niego wszystkich koniecznych wniosków, a w pierwszym rzędzie wydanie rozkazu do Armii Czerwonej w Polsce, który by przeciął długie pasmo różnych nieprawości w postępowaniu Armii Czerwonej, co przy odpowiedniej, słusznej i umiejętnej pracy partii w innych dziedzinach życia politycznego i gospodarczego w Polsce — niezmiernie ułatwiłoby pożądany zwrot w nastrojach ludności polskiej wobec Związku Radzieckiego. Dnia 11 września 1945 r. Osaczanie harcerstwa Polityczne i ideowe podporządkowanie harcerstwa partii rządzącej było ważnym zadaniem. W pierwszych latach po wojnie zachowywano jeszcze pozory i starano się jedne środo- wiska zyskać, inne izolować, czyli prowadzono pewną grę polityczną. Czasami — jak wynika z publikowanego tekstu — nader niezręcznie, ale jednak... Wkrótce przyszły czasy znacznie gorsze, gdy wszystkim harcerzom nałożono czer- wone chusty, a ZHP przemianowano na Organizację Harcers- ką. Pelagia Lewińska, autorka tego listu, odegrała wówczas dużą rolę. Na razie jest jednak połowa 1947 r. i jeszcze zachowuje się pozory. Chyba właśnie dlatego ten dokument jest tak in- teresujący
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Jezyk ich podobniejszy do polskiego ksiazkowego, niz narzecze kaszubskie lub podhalanskie! Zly los nadal im narodowe abecadlo, narodowy kalendarz, nawet Kosciól narodowy,...
- pa NRD wywalczyła awans dopiero w barażo-wym meczu, wygrywając z ZSRR aż 4:1, uwaga — na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie! To jedyny przypadek w dziejach naszego...
- Tymczasem w Tuszynie pod Moskw pojawiB si drugi Dmitrij Samozwaniec (w którym Maryna rzekomo rozpoznaBa swojego m|a), a wojska polskie zajBy Moskw
- DotarB tu dziki po[rednictwu Polski, na jej bowiem literaturze wzorowali si twórcy, którzy wprowadzili barok do literatury moskiewskiej
- W konflikcie potęg uniwersalnych interesy polskie związały się z papiestwem, którego włodarz od daty swego wstąpienie na Stolicę Apostolską umiejętnie wykuwał ogniwa...
- Do czasów I wojny światowej instytucje administracyjne na ziemiach polskich rozwijały się bowiem w ramach systemów poszczególnych państw zaborczych - bez nawiązywania do...
- Włączenie ziem polskich do odmiennych organizmów politycznych i gospodarczych spowodowało wstrząs i zmusiło do przystosowania się do nowych warunków...
- W sprawach zaś sądowych nastąpiło dalsze wydoskonalenie się kompetencji baronów, bo tu 252 Dzieje wewnętrzne Polski XIII w...
- Stan napięcia nasilił się po dalszej ewakuacji oddziałów polskich na wiosnę 1942 r...
- Był to postulat bliski poglądowi dawnej grupy Ludu Polskiego...