Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
b., wymienione zostały na str. 86—87. W przypadkach, w których o.b. przejawiały negatywną postawę wobec inwa- lidów, najczęściej wymienianym czynnikiem warunkującym tę postawę była widoczność inwalidztwa (79% — por. tabela XVIII). Często podawane były rów- nież negatywne cechy inwalidów (43,9%) oraz ciężkość fizycznego uszkodzenia (36,8%). Niektóre o.b. (15,8%) zaznaczały, że unikają obcych, nieznanych inwa- lidów. Osoba badana stwierdziła np.: „Unikam patrzenia na obnażone kalectwo... Czuję niechęć do takich widoków i takich inwalidów. To wzbudza najbardziej nieprzyjemne uczucia. Nie mogę patrzeć również na inwalidę z bardzo ciężkim, widocznym kalectwem, np. bez rąk i nóg, bo wtedy wczuwam się w jego poło- żenie i wyobrażam sobie siebie w tej sytuacji i to jest bardzo przykre. Lituję się, ale nie chcę tego widzieć, żeby o tym nie myśleć. Ja unikam kalectwa i inni ludzie też go unikają, bo jego widok jest nieestetyczny. Ważne jest, aby kalectwo było maskowane-.." lub „Unikam nieestetycznego wyglądu i ciężkiego, widocznego kalectwa, wolę nie widzieć. Przykro jest uczestniczyć w czyimś nieszczęściu..." itp. Niektóre o.b. przejawiają postawę negatywną tylko lub szczególnie silnie wobec dzieci z określonego rodzaju kalectwem (np. dzieci niewidomych, z wi- docznym uszkodzeniem narządu ruchu), ponieważ — jak twierdzą — bardzo im takich dzieci żal, bardziej niż dorosłych. Jak już wspomniałam poprzednio, w pojedynczych przypadkach o.b. wyra- żały chęć unikania wszelkiego rodzaju inwalidów, a więc także z kalectwem lekkim, niewidocznym i znajomych oraz pozytywnie ocenianych. Czynnikiem, który decydował o takiej — można by powiedzieć — pannegatywnej postawie, była obawa przed silnymi, przykrymi przeżyciami, wywołanymi samą myślą o istnieniu kalectwa, którą wywoływała obecność inwalidy oraz ewentualnie poczucie skrępowania i niewiedza, jak się zachować, a także wyobrażanie siebie w podobnej sytuacji. Były to więc czynniki niezależne od inwalidy i jego wła- ściwości, zależne natomiast jedynie od danej osoby i jej sposobu reagowania przede wszystkim na fakt inwalidztwa. Współczucie dla inwalidy — jeśli wy- stępuje — mą charakter litości i jest przykro odczuwane przez współczującą „litościwą" osobę. Występujące w tych przypadkach współczucie ma charakter negatywny biernego przeżywania bez chęci działania, zmierzającego do popra- 121 wy istniejącego stanu rzeczy. Tego rodzaju postawę charakteryzują następu- jące wypowiedzi: o.b. nr 30 „Boję się własnych przykrych przeżyć... Raczej w ogóle unikam widoku kalectwa i przebywania z inwalidami, nawet z za- maskowanym kalectwem. Ja nie chcę kalectwa zauważać i nie chcę, żeby o nim mówić... Gdy stykam się z inwalidą, to zaraz wyobrażam sobie, co on myśli i przeżywa, jak daje sobie radę w życiu i wolałabym uniknąć jego towa- rzystwa... Zawsze wstawiam siebie w rolę kalekiego i nie wyobrażam sobie, żebym to ja mogła być... Czy to byłby obcy, czy znajomy, który chciałby być w moim towarzystwie — nie uciekłabym, ale wolałabym nie być w jego towa- rzystwie". Osoba badana nr 39 „...Ludziom nie należy okazywać litości, a ja nie potrafiłabym jej nie okazywać... Uciekałabym spotykając człowieka kalekiego, upośledzonego... Nie wiedziałabym, o czym mówić... Widok takiego człowieka jakby mnie paraliżuje... Jestem bardzo wrażliwa i ze względu na to unikam takich ludzi i takich sytuacji... Z tymi ludźmi staję się bezradna... Uważam, że to są ludzie nieszczęśliwi..., że upośledzeni fizycznie są na ogół złośliwi i dla- tego ich unikam. Uważam, że kalectwo wpływa ujemnie na psychikę..." Wypo- wiedź o.b. świadczy również o wpływie przyjętych przez daną osobę sądów o inwalidach, mających charakter uprzedzenia, na jej postawę wobec nich. Jak z wypowiedzi wszystkich o.b. wynika ?— czynnikiem powodującym po- wstawanie ogólnych postaw negatywnych wobec inwalidów były przykre prze- życia, które mógłby spowodować kontakt z inwalidami, a których to przeżyć o.b. obawiały się i chciały uniknąć. Dlatego też unikały inwalidów. Pragnąc unikać inwalidów z widocznym i ciężkim kalectwem oraz obcych i negatywnie ocenia- nych, o.b. chciały uniknąć przede wszystkim przykrych przeżyć, wywoływa- nych widokiem inwalidztwa oraz trudnościami we własnym działaniu, które mogłyby wystąpić szczególnie w kontakcie z nieznajomymi inwalidami. Na podstawie przeprowadzonej analizy stwierdziłam, że aż 95,7% osób ba- danych, mających ogólne negatywne postawy wobec inwalidów, obawia się przykrych uczuć, które może wywołać widok kalectwa, 63,7% tych osób oba- wia się przykrych uczuć przy zaistnieniu trudności w działaniu, 42,5%' osób obawia się przykrych myśli o inwalidztwie i jego skutkach, 25,5% osób obawia się przykrych przeżyć, jakich doznają współczując inwalidom. 2. PORÓWNANIE OGÓLNYCH POSTAW WOBEC INWALIDÓW Z POSTAWAMI WOBEC POSZCZEGÓLNYCH INWALIDÓW, Z KTÓKYMI O.B. STYKAŁY SIĘ ORAZ PORÓWNANIE WARUNKÓW POWSTAWANIA TYCH POSTAW Z porównania częstości występowania różnego rodzaju postaw w grupie I, tj. postaw ogólnych oraz w grupie II, tj. postaw wobec poszczególnych inwali- dów wynika, że ogólne postawy wyłącznie negatywne wobec inwalidów były prawie dwukrotnie częstsze, aniżeli tego rodzaju postawy wobec inwalidów, z który/mi o.b. zetknęły się w swoim życiu. W obu zaś grupach z podobną czę- stością występowały postawy negatywne łącznie z postawą pośrednią — nie- zdecydowaną. Porównując całą grupę ogólnych postaw negatywnych (występujących bądź łącznie z postawami pośrednimi — niezdecydowanymi, bądź bez nich) z podobną grupą postaw wobec poszczególnych inwalidów stwierdziłam, że w I grupie postawy negatywne stanowiły 50% przypadków, a w drugiej — tylko 38,2%. Jeśli doliczymy do tego postawy negatywne z grupy postaw zmieniających swój charakter z pozytywnego na negatywny (które występowały tylko w II grupie) 122 Tabela XIX Część występowania pozytywnych, negatywnych i pośrednich niezdecydowanych postaw ogólnych oraz postaw wobec poszczególnych inwalidów Znaki I. Postawy ogólne Znaki II. Postawy wobec poszczególnych inwali- dów B 25 23,6°/o B 47 85 13,6% m ł 28 26,4°/o a a 24,6% m • (+ ew. A) 16 15,1%> a • (+ ew
-
WÄ…tki
- Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.
- Ś Diaspar zamieszkiwane jest wciąż przez tych samych ludzi, chociaż w miarę, jak jedni wracają do Sali Tworzenia, a inni z niej wychodzą, skład aktualnej populacji Diaspar ulega...
- Nowy hetman przyspieszyB prace nad budow przepraw przez Plaszówk, którymi chciaB wyprowadzi wojsko z okr|enia, uderzy na oddziaBy LanckoroDskiego i stworzy w ten sposób mo|liwo[ wycofania si reszty powstaDców
- Można by to nawet uznać za najważniejszy temat pierwszych, ukończonych przez Wyspiańskiego, scen dramatu -tak król broni swoich racji w pierwszej rozmowie z Barbarą i wokół...
- Tego dnia wszelako, kiedy w związku z przybyciem poselstwa węgierskiego i spodziewanym przyjęciem tronu Węgier przez Władysława zjechali się do Krakowa niemal wszyscy...
- Odcinek trasy do Popadii został w latach 2002 - 03 odnowiony i oznakowany na biało-czerwono-biało przez wolontariuszy z fundacji „Karpackie Ścieżki"...
- Po „Siedmiu kotach" został w redakcji tajemniczy obiekt, który przez wiele lat zagracał nasz ciasny lokal (podobno była to tablica rozdzielcza do teatralnych świateł), oraz...
- David i Angela pozwolili jej przez jakiś czas bawić się z psem, lecz wkrótce musiała przyjść do bawialni, gdzie ponownie podłączono jej kroplówkę, Wilsonowie uważali bowiem, że...
- Palenie marihuany wiąże się wprawdzie w niewielkim stopniu z zażywaniem środków psychotropowych przez rodziców, jednakże to, że twoi rodzice nie zażywają narkotyków,...
- I nie zauważony przez nikogo zeskoczył z ławki i wywędrował z przedziału najpierw na platformę wagonu (bo drzwi były otwarte), a potem z wagonu na peron...
- Park Jordana został po pewnym czasie przejęty przez zarząd miasta Krakowa, ale profesor do końca życia czuwał nad j ega rozwojem i wypracowywaniem właściwego profilu,...