Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

Jest to zagadnienie weryfikacji zewnętrznej, o której będzie mowa w dalszej części książki. Trzeci warunek, jaki musi spełniać hipoteza, uzasadniony jest tym, że badania naukowe podejmuje się zwykle po to, by lepiej tłumaczyć znane fakty i w konwekwencji organizować skuteczniejsze czynności człowieka w danym Cechy dobrej hipotezy roboczej 63 obszarze jego działania. Innymi słowy przez praktykę naukową dąży się do postępu w wymiarze społecznym, czego istotnym desygnatem jest koordynacja działań zarówno jednostkowych, jak i zbiorowych. Otóż hipoteza robocza jest lub powinna być elementem, który scala czynności w jak najsprawniejsze ich zespoły oraz koncentruje działania metodyczne badacza wokół ściśle zdefiniowanego w hipotezie zdarzenia. Zadania hipotezy, tak jak wszelkiej syntezy w każdym działaniu, polegają na tym, by "...z rozpierzchłych elementów zbudować całość, włączyć wszystkie potrzebne, odsunąć od udziału wszystko, co zbędne, w zbiorze elementów zaprowadzić określony porządek czasowy i przestrzenny, należycie zróżnicować funkcje elementów, ustanowić między nimi system zależności..." ł. Ponadto hipoteza robocza - poza określeniem tego, co ma być sprawdzane i wyznaczaniem koniecznych środków i sposobów tego sprawdzania - jest środkiem naprowadzającym badacza na nowe obserwacje i eksperymenty. Hipotezy są integralną częścią teorii. Dlatego uzasadnione jest twierdzenie, że nie ma istotnych różnic między teorią a hipotezami. Znane jest też stanowisko, według którego wszelkie twierdzenia ogólne nauki są w istocie hipotezami, podlegającymi ustawicznej weryfikacji. Nie należy jednak wyciągać z tego wniosku, że nie ma uzasadnienia rozróżnienie na hipotezy zasadne i niezasadne. Przez hipotezy zasadne rozumieć należy tylko te hipotezy, które spełniają wszystkie wymienione już warunki, wraz z warunkiem nie-sprzeczności z udowodnionymi twierdzeniami danej nauki. Twierdzenia przyjęte to te, których prawdziwość została wykazana przez konfrontację wynikających z nich konsekwencji z obserwacją, z doświadczeniem, a więc z praktyką nauczycielską. Konfrontowanie hipotezy roboczej z twierdzeniami systemu można nazwać weryfikacją wewnętrzną hipotezy, w odróżnieniu od weryfikacji zewnętrznej. Aprioryczne przyjmowanie hipotezy bez tej konfrontacji w obecnym stanie naszej wiedzy o wychowaniu byłoby jawnym dyletantyzmem, w którym każde dowolne zdanie zasługiwałoby na miano hipotezy. Przecież z samego pojęcia systemu wynika niesprzeczność strukturalna twierdzeń i tutaj tkwi metodologiczne uzasadnienie konieczności weryfikacji wewnętrznej hipotezy. Zresztą ten warunek zdaje się być powszechnie uznany, gdyż jest wymieniany przez specjalistów z zakresu metodologii. Na przykład P. Duhem, uzasadniając swój pogląd o tym, że wybór hipotez nie może być dowolny, pisze, że "żadna teoria fizyczna nie może być pewnym twierdzeniem sprzecznym w sobie, bo fizyk strzeże się wypowiadania nonsensów"2. To dążenie nie powinno być obce także pedagogom! Omawiany tutaj warunek niesprzeczności jest niezwykle ważny w naukach społecznych, w tym głównie pedagogice i psychologii. Niewąphwie bowiem 1 T. Kotarbiński Zasady dobrej roboty. W: Wybór Pism. T. I., dz. cyt., s. 643. 2 P. Duhem La theorie phisigue. Son objet - są structure. Paris 1914 M. Rivier et Cię, s. 335, cyt. za M. Gordonem O czynnej roli intelektu, dz. cyt., s. 170. 64 Rozdział 5. Hipoteza robocza - jej znaczenie, pochodzenie i drogi weryfikacji hipoteza zgodna z udowodnionymi twierdzeniami zyskuje rangę wysokiego prawdopodobieństwa poznawczej trafności i próby jej sprawdzenia poprzez praktykę edukacyjną (eksperyment) nie grożą zgubnymi pedagogicznie skutkami w takim stopniu, w jakim może to mieć miejsce przy sprawdzaniu hipotezy wewnętrznie nie zweryfikowanej. Z warunku poznawczej płodności hipotezy wynika postulat, by hipoteza była zdaniem jednoznacznym i w miarę uszczegółowionym. Taki sam postulat - by hipoteza była możliwa do zweryfikowania za pomocą tych metod, którymi dana nauka aktualnie dysponuje i które są adekwatne do cech swoistych przedmiotu badania - stawia się również w punkcie 2. Oba wymienione warunki wymagają dla swej realizacji tego, by hipoteza była w miarę możliwości jak najbliższa realnym procesom samej rzeczywistości. Owa bliskość z kolei zależy od stopnia ogólności założenia roboczego. Jeżeli dysponujemy szeregiem hipotez tłumaczących znane fakty, to wówczas czynności sprawdzające rozpoczynamy od założeń prostych, by ewentualnie przechodzić ko-łejnOido bardziej złożonych. Widzimy więc, że i w tym działaniu funkcjonują zasady prakseologiczne, które mają w tym względzie dodatkowe uzasadnienie. Nie można mianowicie rozstrzygnąć a priori o wartości eksplikatywnej hipotezy roboczej, tym samym wybór jednej spośród wielu hipotez musi być dokonany przez eksperyment, a ten niewątpliwie łatwiej zrealizować w przypadkach prostych niż złożonych. .- ' :'; - • . -' 9S.'i:q b'. • Droga dochodzenia do hipotezy roboczej Formułowanie hipotez jest rzeczą trudną i z punktu widzenia metodologii bardzo złożoną. Jest to dziedzina zupełnie nie opracowana i dlatego brak jest jakichkolwiek reguł. Potocznie mniema się, że powstawanie hipotez wykracza poza ramy ścisłej metodologii, ponieważ u podstaw tego procesu leżą intuicja i inwencja1. C. Nicolle w pracy Biologie de l'invention, wydanej w Paryżu w 1932 roku, stwierdza, że akt odkrywczy jest dziełem przypadku, a na poparcie tej tezy przytacza odkrycie Galileusza i Newtona. To źródło pochodzenia hipotez wymienia również W. I. B. Beveridge, a co więcej, mnoży on liczbę dowodów tak dalece, że można sądzić, że przypadek uważa za decydujący. Ale tak przedstawiał się akt twórczy na wczesnym etapie rozwoju nauki, w starożytności, kiedy nie znano jeszcze eksperymentu. Od czasu Galileusza i Newtona sprawa "wpadania na pomysł" coraz bardziej się komplikuje i przypadek stanowi jak gdyby sprzyjającą okoliczność dla rozwiązywania problemów, nad którymi badacze zastanawiali się od dłuższego już czasu. Obecny rozwój nauki nie stwarza warunków dla okazjonalnych odkryć naukowych. Tak wiedza, jak i sposoby jej budowania są zbyt skomplikowane i zło- ' R. Leclerque Guide theorique et pratique de la recherche experimentale. Paris Gauthier--Yillars 1958, s. 49. Droga dochodzenia do hipotezy roboczej 65 żonę